Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 49:25

Powodem przyspieszenia ligowego kalendarza gospodarzy jest ich start w Challenge Cup. Już w sobotę Azoty zmierzą się na swoim parkiecie z United HC Tongeren. Puławianie przystąpili do środowego spotkania bardzo skoncentrowani i solidnie zmotywowani. Na szali była trzecia lokata w tabeli. Warunkiem było zwycięstwo różnicą większą niż 10 bramek. W takim rozmiarze (27:37) Azoty przegrały w pierwszej rundzie w Szczecinie. Goście przyjechali w osłabieniu, zagrali tylko w dziesięciu. Tylko raz na tablicy był remis. W drugiej minucie wyrównał z rzutu karnego Wojciech Zydroń (1:1). Z każdą kolejną minutą po-dopieczni trenera Bogdana Kowalczyka powiększali przewagę. W dziewiątej Przemysław Krajewski rzutem z biodra trafił na 7:3. Po kwadransie przewaga miejscowych wzrosła do sześciu bramek (12:6). Puławska maszyna nie zwalniała. Siedem minut przed końcem pierwszej odsłony Krajewski rzucił na 19:10. W końcówce miej-scowi powiększyli przewagę do 14 bramek (trafienia Krajewskiego, Jana Sobola i Marko Tarabochii). Po zmianie stron trwała dominacja gospodarzy. W 35 min Paweł Ćwikliński trafił na 30:15, a chwilę później Piotr Masłowski powiększył przewagę do 17 bramek (33:16). Kwadrans przed końcem popularny „Masło” dał Azotom 20-bramkową przewagę (39:19). Puławscy kibice domagali się 50 bramek. Na 21 trafień przewagi wyprowadził Azoty Adam Babicz z rzutu karnego (42:21 w 50 min). W końcówce ciężar zdobywani bramek wziął na siebie Artur Barzenkow. Białorusin przymierzył na 45:22 w 53 min, 48:25 w 59 min i 49:25 w 60 min. Do spełnienia oczekiwań publiczności miejscowym zabrakło już czasu. Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 49:25 (26:12) Azoty: Rasimas, Stęczniewski - Sobol 9, Masłowski 7, Krajewski 7, Tarabochia 5, Barzenkow 4, Przybylski 4, Jankowski 3, Ćwi-kliński 3, Grzelak 2, Skrabania 2, Babicz 2, Łyżwa 1, Tylutki, Szyba. Kary: 6 minut. Gaz-System: Matkowski, Stojković - Bruna 8, Zydroń 7, Walczak 4, Gierak 3, Marković 1, Jedziniak 1, Wardziński 1, P. Biały. Kary: 12 minut. Sędziowali: Cezary Figarski, Dariusz Żak (Radom). Widzów: 700.