Opisali mord na Żydach pod Hrubieszowem. Kombatanci walczą o swoje dobre imię

Wszystko zaczęło się kiedy w ubiegłym roku dawni żołnierze Armii Krajowej zorientowali się, że w publikacji stowarzyszenia Panorama Kultur z 2011 r. jest wzmianka o partyzantach i mieszkańcach wsi Uchanie koło Hrubieszowa. Czytamy w niej, że partyzanci w 1944 r. zamordowali widłami 80 Żydów. Wzburzeni kombatanci nazwali to fałszowaniem historii i szkalowaniem ludzi, którzy walczyli za Polskę. Prezes stowarzyszenia Emil Majuk przeprosił i przyznał, że to pomyłka. Tłumaczył, że wpisał zdanie o ukrywających się w lasach Żydach, a po jego skróceniu wyszło, że tylu zginęło. Tymczasem według dwóch zachowanych relacji miało zginąć 6-7 Żydów. Autorzy wspomnień twierdzą, że oprawcami byli partyzanci z AK. Kombatanci podważają wiarygodność relacji i wskazują na bandytów, którzy po okupacji hitlerowskiej wstąpili w szeregi milicji chroniącej nowego komunistycznego reżymu. Kombatanci wystąpili o przesłanie erraty do wszystkich bibliotek i miejsc do których trafiła publikacja "Śladami Żydów. Lubelszczyzna”. Żądali także m.in. oświadczenia na pierwszej stronie Naszego Dziennika, Gazety Wyborczej i Tygodnika Zamojskiego. Prezes Majuk przyznał wtedy, że stowarzyszenia nie stać na taką publikację.Na wtorkowej konferencji prasowej kombatanci zapowiedzieli, że sprawa skończy się w sądzie. Według nich erraty miały trafić tylko do 80 bibliotek. Nadal żądają też oświadczenia wydawcy w prasie. - Sprostowanie ma wtedy szanse dotrzeć do bardzo wielu osób, w tym również do posiadaczy egzemplarzy przewodnika bez erraty, i w ten sposób uchroni żołnierzy AK i ich rodziny, jak również Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość, przed szkalowaniem ich dobrego imienia w przyszłości, z powołaniem się na ten feralny przewodnik - czytamy w oświadczeniu związku. - Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości, dlatego dzisiaj złożymy dokumenty w sądzie - mówi Sławomir Zawiślak, poseł PiS i szef Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość. - Tu nie chodzi o pieniądze, ale o dobre imię Armii Krajowej i związku. Co na to prezes stowarzyszenia Panorama Kultur? - Ja już swoje powiedziałem w tej sprawie. Nie chcę tego komentować - mówi Emil Majuk. (rp)