Ogromy krokodyl z wyszczerzonymi zębiskami od wczoraj wyleguje się na plaży w Okunince. W nocy płetwonurkowie wyciągnęli go z Jeziora Białego, a w południe wyplątano go z sieci i pokazano wczasowiczom.
(ja)
01.05.2003 21:11
- Wcale się go nie boję, ładny jest - czteroletni Szymon z Włodawy chętnie fotografował się z pięciometrowym gadem. Pamiątkowe fotki robiły sobie także inne dzieci. Siadały na grzebiecie krokodyla i zaglądały mu w paszczę.
Krokodyl jest bardzo łagodny. Nic w tym dziwnego, bo... wyrzeźbiono go z topolowego drewna, a nocny połów to bajeczka dla wczasowiczów. Zielony gad ma pięć metrów długości i waży około 800 kg. W dziesięć dni wystrugali go Sylwester Sawa, włodawski rzeźbiarz i Mieczysław Wojtkowski, artysta z Olsztyna. Krokodyl, na zlecenie wójta, pilnuje głównej plaży i bawi wczasowiczów. Ponoć jakiś biznesmen z Lublina, oczarowany jego urodą, chciał go już odkupić za 12 tys. zł. Wójt Tadeusz Sawicki twierdzi jednak, że ukochanego krokodylka nie odda za żadne skarby.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze