Nowa kopalnia w okolicach Cycowa. Wydobycie węgla ma ruszyć w 2021 roku

Taki harmonogram prac przedstawił wczoraj Janusz Jakimowicz, prezes polsko-australijskiej spółki PD Co. - Już za tydzień rozpoczynamy kolejne cztery odwierty poszukiwawcze. Zaczniemy od Cycowa 8 - mówi Jakimowicz. Spółka inwestuje duże pieniądze w lubelski węgiel. Za 19 mln zł kupiła od Ministerstwa Środowiska "Informację Geologiczną” - dokument niezbędny do poszukiwania węgla. Australijczycy poszukują węgla w gminach Cyców, Siedliszcze i Wierzbica. - Przeprowadziliśmy badania wydobytych próbek węgla. Jest dobrej jakości, półkoksujący. Z powodzeniem może konkurować z tym importowanym z Rosji - mówi Artur Kluczny, członek zarządu PD Co. Prace nabierają tempa. - W 2016 r. chcemy uzyskać koncesję wydobywczą, która jest przepustką do budowy kopalni. Pierwszy urobek planujemy wywieźć w 2021 r. - dodaje Janusz Jakimowicz. - Przy budowie zakładu zatrudnienie znajdzie od 1,5 do 2 tys. ludzi. Tyle samo zamierzamy zatrudnić w nowej kopalni. Tymczasem, jak podaje portal Money.pl, Mirosław Taras, były szef Bogdanki, a obecnie doradca PD Co, jest jedną z trzech osób starających się o posadę prezesa śląskiej Kompanii Węglowej. - Do dalszego postępowania kwalifikacyjnego dopuszczono trzech kandydatów - mówi Zbigniew Madej, rzecznik prasowy KW w Katowicach. Nazwisk jednak nie zdradza. Śląski holding też przymierza się do wydobycia lubelskiego węgla. Kończy już wiercenia poszukiwawcze. W obrębie zainteresowań KW jest 296 mln ton węgla. - Potem przystąpimy do sporządzenia niezbędnej dokumentacji technicznej dotyczącej budowy nowej kopalni o nazwie "Chełm” (w okolicach Rejowca - przyp. red.). Ponadto opracowane zostaną dokumenty niezbędne do złożenia w Ministerstwie Środowiska wniosku o pozyskanie koncesji wydobywczej - dodaje Madej. Na tym nie koniec. - Potrzebna jest też budowa nowoczesnej elektrowni węglowej. W naszym regonie nie ma żadnej siłowni. Zarząd Województwa będzie forsować tę inwestycję - zapowiada Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa.