Nie bij mnie, misiu

- To próba zwrócenia uwagi na problem agresji wobec dzieci - mówi Marta Bąkowska z Bialskiego Centrum Kultury, koordynatorka akcji. Pluszaki z przyklejonymi fiszkami "Nie bij, kochaj mnie” znalazły się w szkołach, supermarketach i na przystankach autobusowych. W związku z akcją na Placu Wolności w Białej Podlaskiej odbył się też happening. - Ustawiliśmy miśki na granitowej piramidzie. Przez jakiś czas tam zostaną, aby zwrócić uwagę przechodniów- dodaje Bąkowska. - Wystrzegamy się agresji i dlatego postanowiłyśmy włączyć się do akcji. Zabandażowany miś to bardzo wymowny przekaz - przyznają Ela Mirończuk oraz Kinga Bodzon, gimnazjalistki z Białej Podlaskiej. Każdy kto zostawił gdzieś swojego misia mógł zrobić zdjęcie i wysłać je do Bialskiego Centrum Kultury. Wkrótce na stronie internetowej będzie można zobaczyć galerię. Biała Podlaska przystąpiła do akcji Miś po raz pierwszy. - Za tok chcemy szerzej przedstawić ten problem, m.in. zorganizować konferencję - zapowiada Bąkowska. Do akcji włączył się też m.in. Terespol.