Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Haracz przy cmentarzu

Trzy tysiące złotych miesięcznie za „ochronę” – taką propozycję nie do odrzucenia dostała kobieta sprzedająca przy chełmskiej nekropolii znicze i  wieńce. W czwartek odwiedził ją nieznany mężczyzna. Zasugerował, że jej lokal może spłonąć albo ktoś się do niego włamie. Mówił, że można tego uniknąć i zaproponował ochronę. Dodał, że wie, do której szkoły chodzą jej dzieci. Oznajmił, że po zaliczkę przyjdzie wieczorem. Po jego wyjściu kobieta zawiadomiła policję. – Czekaliśmy pod sklepem, aż mężczyźni przyjadą po haracz. Pojawili się około godz. 19.20. Zatrzymaliśmy ich, kiedy inkasowali pieniądze – mówi Jolanta Pastusiak z chełmskiej policji. Zatrzymano 33-letniego Marcina G. na stałe zameldowanego w Jeleniej Górze, ale dobrze znanego chełmskim policjantom. Ma na koncie rozboje, wmuszenia rozbójnicze, oszustwa i rozprowadzanie narkotyków. Znaleziono przy nim amfetaminę. Byli z nim chełmianie: 24-letni Paweł C. i 22-letni Paweł F. Zaskoczeni bandyci nie stawiali oporu przy zatrzymaniu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama