Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Może stracić mandat

Zbigniew Gruszczyński od 2 lat jest wiceprzewodniczącym Rady Miasta we Włodawie. O tym, że być może sprawuje mandat radnego nieprawnie, słychać w ratuszowych kręgach już od dawna. Gruszczyński bowiem współudziałowcem w spółce prawa handlowego „TIK”. 15 września 2001 roku spółka wygrała przetarg na trzyletnią dzierżawę od miasta lokalu nad Jeziorem Białym. Wtedy Gruszczyński radnym nie był. Teraz jego 25-procentowy udział w spółce wystarczył, aby wokół całej sprawy rozpętała się burza. We wrześniu do wojewody lubelskiego trafił donos w tej sprawie podpisany przez anonimowego Jana Nowaka. Zgodnie z prawem Gruszczyński wraz z uzyskaniem mandatu, w ciągu trzech miesięcy powinien określić, czy woli zachować mandat radnego, czy zrezygnować z udziału w spółce. Tego nie zrobił. – Donos trafił do komisji rewizyjnej – mówi Mariusz Czuj, radny miejski. – Uznaliśmy, że pozostali radni powinni o tym fakcie widzieć. Podczas ostatniej sesji zapytałem wprost czy to prawda. Okazało się, że tak. Na podstawie donosu Lubelski Urząd Wojewódzki rozpoczął procedury sprawdzające. Werdykt prawdopodobnie będzie znany w najbliższych dniach. Tymczasem 15 września br. minął termin dzierżawy mienia komunalnego w Okunince. Nie zmieniło to jednak sytuacji Gruszczyńskiego. On sam od początku kadencji nie ukrywał, że w spółce „TIK” ma udziały, co skrupulatnie podał w oświadczeniu majątkowym. Teraz oficjalnie sprawy komentować nie chce. Według niego powstała sytuacja jest absurdalna, a brak jednoznacznej interpretacji przepisów ustawy o samorządzie gminnym doprowadzi do tego, że na radnych będą mogli kandydować tylko emeryci lub bezrobotni.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama