W dobrym stylu trzy punkty w Przeworsku wywalczyła w sobotę Chełmianka. „Biało-zieloni” byli zdecydowanie lepszym zespołem i zasłużenie pokonali Orła aż 3:0
13.04.2014 17:13
Jedyne do czego można się przyczepić do zachowanie pod bramką rywali. Na dobrą sprawę już pierwsza akcja gości powinna dać im prowadzenie.
Najpierw Mateusz Karnas odbił dobry strzał Mateusza Olszaka, a po chwili poradził sobie jeszcze z dobitką Damiana Rusieckiego. Piłkarze Artura Bożyka ciągle stwarzali zagrożenie pod bramką Orła, ale nie mogli zaskoczyć dobrze dysponowanego Karnasa.
Aż do 33 minuty, kiedy świetnym podaniem Rusieckiego obsłużył Olszak. Popularny „Rusiek” wpadł w pole karne i w sytuacji sam na sam trafił na 0:1. Bo zdobytej bramce Chełmianka chciała szybko pójść za ciosem. Niewiele do szczęścia zabrakło Krzysztofowi Bodziakowi, a Łukasz Młynarski trafił w słupek.
Po zawodach było tak naprawdę w 55 minucie, kiedy za dyskusje z sędzią z boiska wyleciał Radosław Sykała. Przyjezdni szybko wykorzystali liczebną przewagę. Najpierw Olszak wykorzystał rzut karny, który wywalczył Rusiecki.
A później ten drugi trafił do siatki z „wapna”, po zagraniu ręką jednego z obrońców Orła. Na koniec oko w oko z Karnasem stanął jeszcze Młynarski, ale ten pojedynek przegrał.
– Wynik idealnie odzwierciedla to, co działo się na boisku. Byliśmy zdecydowanie lepsi i zasłużyliśmy na te punkty. Cieszy mnie to, że nawet mimo niewykorzystanych sytuacji na początku meczu cały czas graliśmy swoje i non stop stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką przeciwnika.
Fajnie, że kolejne gole strzelił Damian Rusiecki, widać, że dobrze się u nas czuje. Mamy przed sobą trudny tydzień i mam nadzieję, że uda nam się podtrzymać formę – mówi szkoleniowiec „biało-zielonych” Artur Bożyk.
Po meczu z funkcji trenera ekipy z Przeworska zrezygnował Tomasz Kaczyński.
Komentarze