Senat RP nie będzie "decydował o dacie urodzin Jana Karskiego

Z okazji stulecia urodzin Jana Karskiego, Senat RP przygotował stosowną uchwałę wyrażającą podziw dla dokonań tego bohatera, emisariusza Polski Podziemnej i Rządu RP na Wychodźstwie, który próbował mobilizować największych współczesnego sobie świata do dwóch celów: wsparcia działalności tajnego państwa polskiego oraz powstrzymania zbrodni ludobójstwa na narodzie żydowskim. Zgodnie z tezą lansowaną przez niektórych "upamiętniaczy” Jana Karskiego, w senackiej uchwale miała pojawić się nieprawdziwa data urodzin bohatera - 24 kwietnia 1914 roku. Po liście dr Wiesławy Kozielewskiej-Trzaski, bratanicy i córki Jana Karskiego do marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza, wspomniana wersja daty zniknęła z przygotowywanego dokumentu. Zapewnił o tym dyrektor gabinetu marszałka Artur Kozłowski. Zapewnił przy tym, że nie było i nie jest intencją izby wyższej parlamentu wypowiadanie się na temat urodzin wielkiego rodaka. Przypomnijmy, że w podobny sposób podjęte zostały starania, aby fałszywą datę "zadekretował” wcześniej Senat USA, ustanawiając w 24 kwietnia Dzień Jana Karskiego. Po liście dr Kozielewskiej amerykańscy legislatorzy zrezygnowali z ustanawiania dnia, a poprzestali na proklamacji podziwu i szacunku dla Jana Karskiego. - Upór tych ludzi, którzy z reguły na oczy mego stryja nie widzieli, a mają na jego temat "wszystko” do powiedzenia, nawet o dacie urodzin, budzi po prostu moje zdumienie - komentuje dr Wiesława Kozielewska-Trzaska.