KMŻ Lublin – PGE Marma Rzeszów 45:45 (zdjęcia)

Dla zespołu "Koziołków” to drugi w tym sezonie remis. Podobnie jak po meczu w Daugavpils, tak i teraz, lublinianie mogą być zadowoleni z wyniku. Choć wczoraj ich atutem dodatkowo były własny tor i kilkutysięczna publiczność, to mimo wszystko ekipa z Rzeszowa uchodzi za silniejszą i jest stawiana w gronie faworytów do awansu.

W Lublinie zawodnikom trenera Janusza Ślęczki nie poszło jednak łatwo. Od samego początku na torze przy Al. Zygmuntowskich toczyła się zacięta walka i wynik meczu oscylował w okolicach remisu.

W składzie KMŻ zadebiutował junior Damian Dąbrowski, który zdobył w sumie trzy punkty. Pojechał lepiej niż w Daugavpils Dawid Matura, bo ten zakończył mecz z Lokomotivem z zaledwie jednym "oczkiem” na koncie.

Przeciwko PGE Marmie najlepiej z lubelskich zawodników spisał się Davey Watt, który zainkasował 12 punktów. Mógł więcej, gdyby nie jeden słabszy moment w wyścigu dziesiątym, kiedy przyjechał do mety dopiero na trzecim miejscu.

Po starcie Watt był drugi, a przed nim Dawid Lampart i ku uciesze kibiców z Lublina gospodarze jechali na 5:1. Australijczyk dał się jednak wyprzedzić na trasie Maciejowi Kuciapie, a potem nie był stanie nadrobić tej wpadki.

Na szczęście dla KMŻ Watt zrehabilitował się w ostatnim biegu, kiedy przyjechał na metę pierwszy. Trzeci był Cameron Woodward dzięki czemu wyścig zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2, a lubelscy kibice mogli się cieszyć z remisu w całym spotkaniu.

KMŻ Lublin – PGE Marma Rzeszów 45:45

SKŁADY I PUNKTY

KMŻ: Cameron Woodward 8 (0,3,3,1,1), Andriej Kudriaszow 7+1 (2,2*,0,3,0), Davey Watt 12 (2,3,1,3,3), Dawid Lampart 3 (0,0,3,0), Robert Miśkowiak 9 (3,0,3,0,3), Arkadiusz Madej 3+1 (1*,1,1), Damian Dąbrowski 3 (2,1,u).

PGE Marma: Kenni Larsen 8+1 (3,2,2,d,1*), Paweł Miesiąc 4+2 (1,1*,1,1*), Peter Ljung 10 (1,3,2,2,2), Scott Nicholls 8+3 (3,2*,1*,2*,0), Maciej Kuciapa 9 (2,0,2,3,2), Łukasz Sówka 6 (3,1,2), Marco Gaschka 0 (0,0,0).

Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa). Widzów: 5 tys.