Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nietykalny ZUS

Chcesz wypaść dobrze podczas kontroli NIK? Pokaż wyłącznie te dokumenty, które świadczą jak najlepiej o tobie. Tak zrobił chełmski ZUS.
NIK ujawniła właśnie wyniki swoich kontroli w inspektoratach i oddziałach ZUS w całej Polsce. Sprawdzano m.in. rzetelność przyznawania rent. W naszym regionie kontrolerzy wytypowali inspektorat w Chełmie. Sprawdzanie rozpoczęło się w październiku ubiegłego roku. Gdy kontrolerzy poprosili o udostępnienie akt medycznych, ZUS pokazał im figę. - Byliśmy bardzo zdziwieni, gdy w Chełmie odmówili nam współpracy - mówi Zdzisław Szwajgier, kontroler NIK. - Jeszcze nigdy z czymś takim nie mieliśmy do czynienia. Zasłaniali się ochroną danych osobowych. Według NIK takie tłumaczenie jest mętne. - Przecież musimy mieć dostęp do różnych dokumentów. Po to, by sprawdzić, jak urzędnicy wydają państwowe pieniądze, a nie po to, by korzystać z zamieszczonych tam danych - dodaje Szwajgier. Gdy kontrolerzy poskarżyli się swojej dyrekcji i szefostwu ZUS, sytuacja się nieco zmieniała. ZUS zgodził się udostępnić... część informacji. Starannie dobranych. - W takim wypadku trudno nam było cokolwiek skontrolować. Wiadomo, że jeśli ktoś przygotowuje własne opracowanie, to robi je tak, by wyglądało ono jak najlepiej - mówi Szwajger. I rzeczywiście. Na podstawie informacji wyprodukowanych w ZUS, kontrolerzy sporządzili raport, z którego wynika, że zakład działa całkiem poprawnie. Inspektorzy dopatrzyli się tylko jednego: główny lekarz orzecznik i jego zastępcy w godzinach pracy dorabiają gdzie indziej. Ale ZUS uważa, że to nie ma wpływu na jakość ich pracy. Koniec, kropka. Kontrolerzy nie mogą więcej nic zrobić. Jerzy Michalak, kierownik chełmskiego inspektoratu ZUS nie chce wypowiadać się na temat utrudniania kontroli. - Proszę kontaktować się z dyrekcją w Biłgoraju. To im podlega nasz inspektorat. Danuta Kwiatkowska, dyrektorka oddziału w Biłgoraju, nie była dla nas wczoraj dostępna. - Nie ma jej i nie będzie - usłyszeliśmy dzwoniąc do domu pani dyrektor.Kontrole NIK w innych częściach Polski wykazały liczne nieprawidłowości w ZUS. W ok. 65 proc. badanych oddziałów orzeczenia lekarzy przyznających renty były nierzetelne. W co najmniej 30 proc. główni lekarze orzecznicy dopuszczali do pracy lekarzy nie przygotowanych do pracy w ZUS. W sierpniu Dziennik opisał dziwaczną metodę działania lekarzy orzeczników w Lublinie: do danej sprawy są wybierani losowo, np. okulista orzeka o chorobie serca, a psychiatra o przypadłościach ortopedycznych. NIK takie same metody wytknęła chorzowskiemu ZUS. Tam o dolegliwościach laryngologicznych chorego orzekał dermatolog.Prof. Teresa Liszcz - specjalista prawa pracy - ZUS nie może odmówić kontroli prowadzonej przez NIK. Takie działanie jest całkowicie bezprawne. Przecież ZUS zarządza publicznymi pieniędzmi. Nie wolno mu utrudniać pracy kontrolerów. •

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama