Spotkanie Górnik II ze Spartą odbyło się w Rejowcu Fabrycznym, ale nie przeszkodziło to łęcznianom w odniesieniu przekonującego zwycięstwa (5:1).
Marek Wieczerzak
08.06.2014 20:23
Podopieczni trenera Sławomira Skorupskiego po raz kolejny pokazali, że nie ma dla nich większego znaczenia, gdzie grają.
– Musieliśmy się przenieść na to spotkanie gdzie indziej, bo klub prowadzi już renowację murawy przed występami w ekstraklasie – tłumaczy szkoleniowiec.
– Nie chcieliśmy grać na sztucznej nawierzchni, a innego boiska nie mamy zweryfikowanego na IV ligę. Dlatego wybór padł na Rejowiec, gdzie boisko jest fajne i dało się na nim pograć. Tak samo będzie z naszym kolejnym meczem w roli gospodarza z Orlętami Łuków, który rozegramy na terenie rywala.
Po pierwszej połowie kibice Sparty mogli mieć jeszcze nadzieję na korzystny wynik. Górnik prowadził bowiem tylko jedną bramką, w dodatku zdobył ją w ostatniej minucie, tuż przed zejściem obu drużyn do szatni. Na listę strzelców wpisał się Paweł Klimkiewicz.
Po zmianie stron goli padło już zdecydowanie więcej. Niestety, dla miejscowych, w większości zdobywali je gracze z Łęcznej. Sparta zdołała odpowiedzieć tylko raz, za sprawą Artura Rutkowskiego. Podopieczni trenera Zbigniewa Wójcika pozostali na dwunastym miejscu w tabeli i czeka ich ciężki koniec sezonu, bo ich występy w IV lidze w przyszłym sezonie wiszą teraz na włosku.
Z kolei pewna wygrana Górnika nad Spartą, przy jednoczesnym remisie Hetmana Żółkiewka z Roztoczem Szczebrzeszyn dała łęcznianom powrót na fotel lidera. "Zielono-czarni” mają tyle samo punktów co zespół Waldemara Wiatra, ale mogą pochwalić się lepszym bilansem bezpośrednich spotkań.
Walki o pierwsze miejsce nie odpuszcza też Lewart Lubartów, który w tej kolejce rozgromił u siebie Lutnię Piszczac 5:0 i do prowadzącej w tabeli dwójki traci zaledwie punkt. Finisz rozgrywek zapowiada się więc bardzo ciekawie.
Górnik II Łęczna – Sparta Rejowiec Fabryczny 5:1 (1:0)
Komentarze