Żeby tylko dojechał

Na torze Sepang International Circuit w Kuala Lumpur wykręcił siódmy czas. Dobrze to prognozuje przed niedzielnym wyścigiem. Polak najszybsze okrążenie przejechał w czasie 1.36,717. Kubica wykonał 18 okrążeń toru. W drugim treningu ponownie najlepszy okazał się kierowca Felipe Massa (Ferrari). Brazylijczyk najszybsze okrążenie przejechał w czasie - 1.35,780. Drugie i trzecie miejsce zajęli kierowcy Renault Giancarlo Fisichella i Heikki Kovalainen. Kolega Roberta Kubicy z BMW Sauber Nick Heidfeld zajął 10. miejsce. Robert Kubica obawia się niedzielnego wyścigu ze względu na samochód. Pomny wyścigu inauguracyjnego w Australii boi się, aby znowu defekt bolidu nie wyeliminował go z rywalizacji o czołowe miejsca w GP Malezji. - Mieliśmy podczas sesji treningowych sporo problemów technicznych. Część udało się wyeliminować, ale ciągle jest jeszcze dużo do zrobienia - mówił po jazdach próbnych Robert Kubica. Na którym polu startowym stanie Polak, to będzie zależeć od dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej. Tor Sepang w Malezji jest wymagający dla każdego zawodnika, ale kierowcy niezwykle entuzjastycznie wypowiadają się na temat tego obiektu, uważając go za bardzo ciekawy. Będzie to jednocześnie jeden z najtrudniejszych wyścigów w sezonie z powodu warunków atmosferycznych. Wysoka temperatura i wilgotność bda dodatkowym utrudnieniem zarówno dla kierowców jak i samochodów. W kokpicie bolidu Roberta Kubicy temperatura podczas niedzielnego wyścigu osiągnie 60 stopni Celsjusza, jednak nasz zawodnik, który po awarii swojego samochodu nie dokończył poprzedniego wyścigu na torze w Albert Park w Melbourne, w Malezji chce pokazać na co go stać. Kierowcy będą mieli do pokonania dystans 310,408 km, składający się z 56 okrążeń o długości 5,543 km.