Obwodnica Garwolina prawie gotowa

Krajową trasę Lublin-Warszawa przemierza każdej doby około 22 tys. aut. Wąskie gardło stanowi przejazd przez Garwolin. Ale to się wkrótce zmieni. - Budowa obwodnicy zakończy się do 26 lipca - zapowiada Łukasz Dybkowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Po czasie przeznaczonym na odbiory techniczne pierwsze samochody powinny pojechać trasą pod koniec sierpnia. Budowa rozpoczęła się w październiku 2005 r. - To bardzo dobra wiadomość. Po otwarciu obwodnicy bus z Lublina do stolicy będzie jechał nawet o pół godziny krócej - mówi Tomasz Przywara z firmy przewozowej \"Antrans”. - Garwolin to najgorszy odcinek tej trasy. Dużo świateł, olbrzymie korki i piesi. W piątki po południu stoi się w korku nawet godzinę. Kończona właśnie obwodnica Garwolina ma 13 kilometrów. Jest dostosowana do parametrów drogi ekspresowej. Inwestycja, wraz z 20 kilometrami dróg dojazdowych, kosztowała 240 milionów złotych. - W ciągu miesiąca powinniśmy dopuścić obwodnicę do ruchu. Tyle trwa standardowa procedura odbioru w przypadku takich inwestycji - mówi Mariusz Szymański z Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Warszawie. - Garwolin to jedno, ale przydałyby się także obwodnice Ryk i Kołbieli, bo tam też bywają korki - mówi Piotr Kozak, który służbowo pokonuje tę trasę trzy razy w tygodniu. To nie jedyne aktualne utrudnienia na trasie do Warszawy. Przebudowa drogi Moszczance potrwa do końca września, a w Chrząchówku koło Kurowa - do końca października. Mamy też zapowiedź przebudowy kolejnych odcinków trasy z Lublina do stolicy. Na pierwszy ogień pójdzie fragment Garwolin-Zakręt. Warszawscy drogowcy zapewniają, że prace ruszą w czerwcu 2009. - Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczniemy przebudowę lubelskiego odcinka \"17” do parametrów \"ekspresówki”. Zaczniemy od obwodnic: Lublina oraz Kurowa, Markuszowa i Garbowa - mówi Władysław Rawski z GDDKiA w Lublinie.