Jeszcze w tym roku, w fabryce przy Mełgiewskiej, powstanie pierwsza partia 50 takich aut. A za rok nawet 1000.
Montaż samochodu o nazwie ZX ruszy w byłym Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Intrall Polska w Lublinie. Przedsięwzięcie uruchamia warszawska spółka Pol-Mot Holding. - Na razie nic na ten temat nie mogę powiedzieć. Życzę miłego dnia - skwitował Marek Pleciński z Pol-Mot Holding, odpowiedzialny za uruchomienie montażu chińskiego auta.
Udało się nam jednak dotrzeć do szczegółów. - Do końca tego roku w fabryce zostanie złożonych 50 sztuk chińskich pick-upów ZX - mówi nasz informator.
Model ZX bazuje na konstrukcji mitsubishi i jest wytwarzany przez chińską firmę ZhongXing Auto. - ZX to pierwszy krok. Z tego, co wiem, firma już rozważa rozpoczęcie w przyszłym roku montażu kolejnych modeli - wszechstronnej terenówki i małego auta dostawczego - dodaje nasz rozmówca.
Czy auta z Lublina będą się sprzedawać? - Wszystko zależy od ceny - tak o szansach rynkowych pick-upa mówi Wojciech Drzewiecki z Samaru, firmy monitorującej Polski rynek motoryzacyjny. - Jeżeli cena będzie atrakcyjna, to pick-up się sprzeda. W przeciwnym razie, na rynku nie zaistnieje. Tym bardziej że chińskie samochody są postrzegane jako awaryjne i niskiej jakości. A konkurencja już w Polsce sprzedaje chińskie pick-upy w cenie około 50 tysięcy złotych.
Zadowolenia nie kryje tymczasem Andrzej Chrząstowski, szef \"Solidarności” w Daewoo, a potem w Intrallu. - Oby tylko te auta przyjęły się na rynku. Zawsze to nowe miejsca pracy dla ludzi.
Według naszych informacji w przyszłym roku może zostać złożonych ponad 1000 chińskich pick-upów. Przy montażu znajdzie pracę około 60-80 pracowników.
Wypowiedz się w sondzie albo na naszym forum.
Paweł Puzio
Komentarze