Wisła Puławy czeka na pierwsze sparingowe zwycięstwo

Dla jedynego II-ligowca z naszego regionu to już ostatnia prosta przygotowań do sezonu 2014/15. Starcie z radomską ekipą będzie dla Wisły już ósmym meczem kontrolnym w tym okresie przygotowawczym.

Do tej pory podopieczni trenera Marcina Jałochy nie wygrali żadnego, trzy remisując i cztery przegrywając.

– Wyniki na pewno nie są zadowalające, bo wiadomo, że każdy chciałby wygrywać, nawet w sparingach – przyznaje szkoleniowiec. – Ale jesteśmy teraz na etapie budowanie zespołu, sprawdzania zawodników i ustawień. Stąd wystawiam do gry dwie różne jedenastki.

Na razie do kadry puławskiej drużyny dołączyło oficjalnie czterech nowych zawodników. W ostatnim meczu z Chełmianką sprawdzali byli kolejni kandydaci do gry w Wiśle. Z Bronią też pojawią się nowe twarze. – Będę się przyglądał dwóm, może trzem zawodnikom, w tym jednemu, którego widziałem już w sparingu z Chełmianką – zapowiada Jałocha, ale nie chce zdradzać żadnych nazwisk.

Wiadomo, że w zawieszeniu znalazła się sprawa pozyskania Michała Zubera z Górnika Łęczna. – To kwestia rozmów między klubami. Jeśli dojdzie do porozumienia to wrócimy do tematu, a na razie nie ma o czym mówić – podkreśla trener Wisły.

W sobotę puławianie zmierzą się z Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski i będzie to ich ostatni sprawdzian przed ligą. W zespole rywali pojawi się Wojciech Jakubiec, który występował ostatnio w Wiśle, ale klub postanowił, że nie przedłuży z nim umowy. 26-letni obrońca w poniedziałek podpisał kontrakt z Orlętami.

– Sobotni mecz w Radzyniu będzie dla nas wykładnią w jakiej formie jesteśmy, bo wystawię w nim do gry podstawową jedenastkę. Ostatni tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek poświęcimy już wyłącznie na doszlifowanie formy na treningach – mówi Jałocha.

Szkoleniowiec wiślaków ma mały problem, bo ze składu wypadł mu pomocnik Iwan Litwiniuk. Ukrainiec doznał w ub. tygodniu kontuzji i jego występy w pierwszych meczach ligowych nie wchodzą w grę.