Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

25-latek okradł swojego szefa

Pracownik sklepu motoryzacyjnego w Kraśniku upozorował włamanie. W rzeczywistości sam okradł pracodawcę.
Na policję pierwszy zgłosił się właściciel sklepu, przekonany, że padł ofiarą włamywacza. Okazało się, że ze sklepowej kasy zginął utarg i niektóre artykuły. Właściciel sklepu wycenił straty na 7 tys. złotych. Policjanci nabrali wątpliwości czy rzeczywiście doszło do włamania. - Rama okienna, przez którą miał się dostać włamywacz, była tylko odgięta i nikt tamtędy nie mógł wejść do sklepu - mówi Jarosław Klonowski, z kraśnickiej policji. Okazało się, że w rzeczywistości złodziejem jest pracownik sklepu Rafał A. Wychodząc ze sklepu wyważył szuflady, z których zabrał utarg oraz narzędzia. W nocy ponownie wrócił pod sklep. Chciał wyważyć okno, ale ktoś go spłoszył. Zdołał tylko odgiąć ramę. Rano kradzież zauważył właściciel sklepu. Rafał A. przyznał się do kradzieży. W jego domu znaleziono skradzione przedmioty. Dobrowolnie poddał się karze: 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 800 zł grzywny. (er)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama