Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ptasie odchody na placu zabaw. Radny pisze o "zagrożeniu sanitarnym"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 24 marca 2019 r. o 08:38 Powrót do artykułu
I bardzo dobrze ze w koncu ktoś poruszył ten problem. A jest to problem nie maly i dotyczący wiely muast w Polsce tych malych i tych wiekszych. Wina jest tutaj po stronie instytucji zarządzających miejską zielenią itd. Drzewa są przesunięte a to idealne miesce do zasiedlania ich przez te wredne ptasxyska typu wrony kawki i inne kruki czy gawrony. Doslownie zasrane jest wszystko a i nad ranem wielu ludzi ma popristu uchylone okna i co za tym idzie to wrzeszczenie tych brudnych ptaków tylko zakłóca poranki. A tak na marginesie to jak mozna dopuścić do tego zeby miedzy blokami rosły drzewa wysokie na kilkanascie metrów przeciez to stwarza ogromne niebezpieczenstwo dla mieszkańców...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W miastach nie powinno byc ptaków! Należy je przesiedlic po dobroci do lasu a jak nie będą chciały to wybić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ręce precz od ptaków!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od kiedy to wrony żyją w mieście? Ta są gawrony . Proponuję zdobyć trochę wiedzy, poza tym bez ptaków w mieście nasze życie stało by się smutne i żywcem zjadly by nas komary i inne parasyty. Nie wiem co komu przeszkadza wróbel, sikora, kos, szpak lub jerzyki. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepsze rozwiązanie to wyciąć wszystkie drzewa i wystrzelać wszystkie ptaki wtedy pan radny odetchnie z ulgą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zdecydowanie popieram poniższy wpis. Dodam jeszcze, że otwarte śmietniki na osiedlach to powód, dla którego ptaki -zamiast w lesie - siedzą w miastach, buszują po balkonach i wszędzie brudzą. Umiar jakiś musi być, a tylko "mało myślący" nie widzą w tym zagrożenia. Cytat: I bardzo dobrze ze w koncu ktoś poruszył ten problem. A jest to problem nie maly i dotyczący wiely muast w Polsce tych malych i tych wiekszych. Wina jest tutaj po stronie instytucji zarządzających miejską zielenią itd. Drzewa są przesunięte a to idealne miesce do zasiedlania ich przez te wredne ptasxyska typu wrony kawki i inne kruki czy gawrony. Doslownie zasrane jest wszystko a i nad ranem wielu ludzi ma popristu uchylone okna i co za tym idzie to wrzeszczenie tych brudnych ptaków tylko zakłóca poranki. A tak na marginesie to jak mozna dopuścić do tego zeby miedzy blokami rosły drzewa wysokie na kilkanascie metrów przeciez to stwarza ogromne niebezpieczenstwo dla mieszkańców...
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No już? Ekowariaci dali już głos? Ekowariata identyfikuje się po tym, że nie myśli racjonalnie tylko histeryzuje. Jeżeli odpowiednio wcześnie usuwać gniazda w miejscu, w którym natężenie ptaków jest niepożądane ze względów stanitarnych i komfortu okolicznych mieszkańców, to te ptaki przecież nie zginą tylko po prostu się przeniosą. Będą bytować w innym miejscu, gdzie nie będą srać o parapetach, parkowych ławkach i placach zabaw. Skorzystają na tym nie tylko mieszkańcy, ale i mniejsze ptaki typu wróbel, sikorka, które te przerośnięte srule kompletnie wyparły. Kiedyś gawrony bytowały głównie na wsi, gdzie miały pełno pożywienia. Jak rolnik orał pole to za nim leciało stado gawronów wybierających sobie robaczki. Teraz przystosowały się do życia w mieście, przy człowieku, gdzie zawsze jest pełno odpadków, a żadnego wroga naturalnego nie ma. To wcale nie jest pozytywne zjawisko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
usuwanie gniazd trzeba powtarzać , a nie robić jednorazową akcję i rozkładać ręce, że wracają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Program goowno + dla wrzeszczących bachorów na placach zabaw.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wytnijcie drzewa i zróbcie naturalistyczny park z drewnianymi chomikami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przecież ptaki robią wszędzie, a nie że tylko plac zabaw to jakieś święte miejsce, a ludzie gdzie indziej muszą ptasie łajno na chodnikach i ławkach znosić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Precz ze zwierzętami w miastach!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale się odwróciło teraz na wsi zlikwidowaliście zwierzęta już wieś nie śmierdzi ale za to, pamiętaj kij ma dwa końce. Miasto śmierdzi gównami . Ot urzędnicy odwrócili kijem wisłę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znowu Fujarkowice w prasie !!! Najpierw "szmaty" teraz "ptactwo"....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od kiedy to wrony żyją w mieście? Ta są gawrony . Proponuję zdobyć trochę wiedzy, poza tym bez ptaków w mieście nasze życie stało by się smutne i żywcem zjadly by nas komary i inne parasyty. Nie wiem co komu przeszkadza wróbel, sikora, kos, szpak lub jerzyki.
 Popieram, dobrze myślisz. Mnie najbardziej przeszkadzają sr...ce psy po trawnikach, chodnikach. Ptaki urozmaicają nasze otoczenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Precz z ptakami, trawą i drzewami. Beton, beton uber alles.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Radny 1 Wielki co z ptakami wojował.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Likwidacja jajek to zabijanie a usunięcie ciąży już nie. Porządek świata wywrócił się do góry nogami!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właśnie te wrony robiły porzadek z dochodami  psów tzw.damulek 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale po co było w tym miejscu robić plac dla dzieci? Lepiej sracz dla piesków
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...