Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Taka czy podobna akcja wydarzy się jeszcze kilka razy. Chwilowo sytuacja się trochę poprawi. Kierujący będą jeździć o te 10 czy 20 km/h wolniej. I to też nie wszyscy. Przez jakiś czas będą także ustępować pieszym wchodzącym na przejście. Później sytuacja wróci do polskiej normy, czyli pędzenia zawsze i wszędzie oraz olewania innych na drodze. W bardziej rozwiniętych krajach stawia się w takim miejscu fotoradar i sytuacja się poprawia na lata, na zawsze. W Polsce nadal, w okolicy, co miesiąc, ktoś będzie ginął na drodze (jako pieszy, kierowca, rowerzysty). W tej, czy innej miejscowości, bo jest przyzwolenie na zbyt szybką jazdę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkańcy protestuje, a tymczasem na co drugim podwórku pierdzące graty z naklejkami lubię ziepier...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po części rozumiem tych mieszkańców, do niedawna objazd Prawiednickiej z powodu budowy pętli na skrzyżowaniu z Osmolicką, teraz sporo kierowców robi tędy objazd remontowanego mostu w Osmolicach, do tego część ruchu przeniosła się z DK19. Ruch jest dużo większy, ale największym zagrożeniem są kierowcy z tablicami LUB, ci pędzą tutaj najbardziej. A Chłopiec co zginął nie był na przejściu dla pieszych, a na środku drogi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"A Chłopiec co zginął nie był na przejściu dla pieszych, a na środku drogi." - wpierw kierowca twierdził, że chłopiec przejeżdżał na hulajnodze. Potrącenie miało miejsce na przejściu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"A Chłopiec co zginął nie był na przejściu dla pieszych, a na środku drogi." - wpierw kierowca twierdził, że chłopiec przejeżdżał na hulajnodze. Potrącenie miało miejsce na przejściu.
 OK, jeśli rzeczywiście było na przejściu, to przepraszam. Ale faktem jest że przejeżdżać się na hulanodze przez przejście dla pieszych nie powinno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Ale faktem jest że przejeżdżać się na hulanodze przez przejście dla pieszych nie powinno." - na zwykłej hulajnodze nie jest to zabronione. Jeżeli dziecko jedzie na hulajnodze czy rowerku z prędkości pieszego, to na czym polega problem w tym, żeby kierowca ustąpił pierwszeństwa takiemu dziecku? Z wózka inwalidzkiego też inwalida powinien schodzić na przejściu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Ale faktem jest że przejeżdżać się na hulanodze przez przejście dla pieszych nie powinno." - na zwykłej hulajnodze nie jest to zabronione. Jeżeli dziecko jedzie na hulajnodze czy rowerku z prędkości pieszego, to na czym polega problem w tym, żeby kierowca ustąpił pierwszeństwa takiemu dziecku? Z wózka inwalidzkiego też inwalida powinien schodzić na przejściu?
 Grunt to rozpoznać zwykłą hulajnogę od elektrycznej. To w sumie może ocalić od śmierci, a jak nie to określić winnego... Polska w ruinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...