Na eurobasket.com jest strona, na której zamieszczone są nazwiska tych zawodniczek, które nie mają obecnie podpisanych kontraktów (adres strony: ***s://***eurobasket.com/Available-Players.asp?Posit=5&women=1). Przeważają oczywiście zawodniczki spoza Europy, ale są też takie, które posiadają również paszport europejski. Podam kilka takich zawodniczek, które mogłyby ewentualnie być brane pod uwagę pod kątem gry w Lublinie: 1) Anne Tarakchian (podwójne obywatelstwo - USA i Rosja, 25 lat, 182 cm, grała w Belgii i w Szwajcarii); 2) Sofija Aleksandravicius (podwójne obywatelstwo - USA i Litwa, 28 lat, 192 cm, znana z występów w Gdyni, Polkowicach i w Krakowie); 3) Emily Correal (podwójne obywatelstwo - USA i Włochy, 29 lat, 190 cm, grała we Włoszech i w Belgii).
|
|
Trzeba spróbować pomóc, bo czasu jest mało - ja też dołożę jedno nazwisko zawodniczki, która jak się wydaje też byłaby do wzięcia. To 26-letnia środkowa Alexandra Bunton (198 cm), która posiada dwa obywatelstwa - australijskie i brytyjskie. Zawodniczka ta występowała w rosyjskiej ekstraklasie (Dynamo Moskwa - sezon 2016/2017 - 7,6 punktu na mecz plus 6,7 zbiórki), a swego czasu była też przymierzana do gry w Gorzowie. Wygląda na to, że na stronie agencji koszykarskiej SIG, która ją reprezentuje, status tej koszykarki to available.
|
|
Bunton to faktycznie niezłej klasy podkoszowa. Gdyby to ona trafiła do zespołu Pszczółek, to wtedy Giedre można byłoby przesunąć na czwórkę, a Briana miałaby naprawdę bardzo solidną zmienniczkę (właśnie Bunton) na piątce.
|
|
Bunton - o ile się nie mylę - to grała w ostatnich sezonach na parkietach australijskiej ligi zawodowej WNBL i miała tam całkiem niezłe statystyki, a gra tam sporo naprawdę dobrych zawodniczek.
|
|
Jeśli chodzi o wspomnianą Bunton, to rzeczywiście w sezonie 2018/2019 uczestniczyła w rozgrywkach WNBL. Występowała wówczas w drużynie Sydney Uni Flames - rozegrała 7 spotkań, w których uzyskała średnio 16 punktów/mecz oraz zanotowała średnio 9,6 zbiórki/mecz. Biorąc pod uwagę te statystyki (i te z ligi rosyjskiej) oraz to, że zna specyfikę gry w Europie, to taka zawodniczka na pewno przydałaby się w lubelskim zespole.
|
|
Nie ulega wątpliwości, że lepiej, by ta nowa Pszczółka posiadała spore doświadczenie zawodnicze, bo wtedy powinna znacznie szybciej zaaklimatyzować się w Lublinie i wdrożyć do koncepcji gry drużyny. Jak się zdaje, 25-30 lat to byłby chyba ten najbardziej optymalny przedział wiekowy u tej nowej koszykarki.
|
|
Ciekawe zdjęcie - zarówno Filip, jak i Degbeon, nie będą już grać w tym sezonie w naszej lidze. Co równie interesujące - obie zrezygnowały z gry na parkietach EBLK z podobnego powodu.
|
|
Sm8eszne te rozwazania. Z okolic zespolu wiem ze klub wezmie kazdego kto jest wolny bo sytuacja na rynku wsrod graczy wysokich jest tragiczna a nazwiska typu Bunton Kiezer czy Aleksandravicius mozna miedxy bajki wlozyc bo za drogie
|
|
Kizer to może faktycznie zbyt śmiałe spojrzenie na rzeczywistość, ale już Aleksandravicius? Jej ostatnie statystyki z sezonu 2018/2019, gdzie grała najpierw w Polkowicach (4,6 ppg, 5,8 rpg), a później w Wiśle (4,5 ppg, 4,1 rpg) dają jakieś podstawy do oczekiwania wysokiego wynagrodzenia? Poza tym, jeśli zawodniczka nie gra w żadnym klubie (nawet za nieco mniejsze pieniądze) to jej agent też nie zarobi...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|