O czym Ty gadasz?A Krzesimów znasz?
|
|
O czym Ty gadasz?A Krzesimów znasz?
|
|
. Zabrałam do lecznicy rannego kota przejechanego na drodze . Lekarze się nim zajęli , ale kazano mi zapłacić za leczenie- jakby był M O I M kotem .Byłam w szoku. Straciłam też kupę czasu i nerwów ale mialam dużą satysfakcję gdy mu się poprawiało .Czy pomocą w takich wypadkach nie powinna się zajmować jakaś organizacja ,aby wrażliwcy tacy jak ja nie ponosili kosztów i by ludzie wiedząc o tym ,ze będą płacić nie omijali zwierząt w potrzebie?Ps kot wyzdrowiał i nie czekal w klinice długo - ktoś go zabrał do siebie ( ja nie mogłam bo mam 2 psy)
|
|
. Zabrałam do lecznicy rannego kota przejechanego na drodze . Lekarze się nim zajęli , ale kazano mi zapłacić za leczenie- jakby był M O I M kotem .Byłam w szoku. Straciłam też kupę czasu i nerwów ale mialam dużą satysfakcję gdy mu się poprawiało .Czy pomocą w takich wypadkach nie powinna się zajmować jakaś organizacja ,aby wrażliwcy tacy jak ja nie ponosili kosztów i by ludzie wiedząc o tym ,ze będą płacić nie omijali zwierząt w potrzebie?Ps kot wyzdrowiał i nie czekal w klinice długo - ktoś go zabrał do siebie ( ja nie mogłam bo mam 2 psy)
|
|
. Zabrałam do lecznicy rannego kota przejechanego na drodze . Lekarze się nim zajęli , ale kazano mi zapłacić za leczenie- jakby był M O I M kotem .Byłam w szoku. Straciłam też kupę czasu i nerwów ale mialam dużą satysfakcję gdy mu się poprawiało .Czy pomocą w takich wypadkach nie powinna się zajmować jakaś organizacja ,aby wrażliwcy tacy jak ja nie ponosili kosztów i by ludzie wiedząc o tym ,ze będą płacić nie omijali zwierząt w potrzebie?Ps kot wyzdrowiał i nie czekal w klinice długo - ktoś go zabrał do siebie ( ja nie mogłam bo mam 2 psy)
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|