Czytelnicy o przemalowaniu COZL. Głos "za" i głos "przeciw"

Nie przestaniemy dyskutować o kolorach dopóki ten nowotwór nie zostanie przemalowany. Winą za to że pieniądze pójdą na zmianę elewacji zamiast na leczenie, obarczaj projektanta i dyrektorkę COZL.   W innych krajach nie mają problemu z pogodzeniem estetyki budynków szpitalnych i jednoczesnym leczeniem.

A mnie się te kolory podobają, leczę się tam od 3 lat i nie to najważniejsze.....w tym wszystkim.Gwarantuję ci ze jak zachorujesz nie będzie to miało znaczenia jakiego koloru jest budynek!

a może by go tak na różowo? Co za bezguście wymyśliło te kolory???????????????/!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy Dziennik nie widzi różnicy pomiędzy St. Giles Court w Londynie, a COZL w Lublinie? żeby dawać takie porównanie trzeba być totalnym ignorantem. To tak jak porównać trabanta do vw passata.  

A mnie się te kolory podobają, leczę się tam od 3 lat i nie to najważniejsze.....w tym wszystkim.Gwarantuję ci ze jak zachorujesz nie będzie to miało znaczenia jakiego koloru jest budynek!

Współczuje tobie choroby, ale budynek jest za publiczne pieniądze i pozostali ludzie chcą żyć w normalnym kraju gdzie nie maluje się chaotycznie po wszystkim kolorami bez ładu i składu w zabytkowej części miasta. Od tego ludzie mogą dostać wylewu - chcesz tego?

Ale mi problem. Co mają powiedzieć w Paryżu jak przy muzeum Luwr postawili futurystyczną piramidę. Też mi się te kolory nie podobają ale z drugiej strony to kwestia gustu. Przynajmniej coś kontrowersyjnego powstanie w tej naszej szarej rzeczywistości. Trochę pozytywnego spojrzenia ... )

Chyba żartujesz, piramida przed Luwrem jest doskonała -delikatna estetycznie, mimo że nowoczesna. nie dominuje, nie wylewa rzygowin na otoczenie. Jest statyczna, harmonijna, nieprzypadkowo wkomponowana, skupia na sobie uwagę a jednocześnie nie konkuruje z przepięknym historycznym otoczeniem muzeum.  Coś kontrowersyjnego? No tak, to jak z celebrytami z "pudelka", nie ważne co mówią byle by mówili. Naprawdę o to ci chodzi i w takim mieście chcesz mieszkać?

Szkoda, ze nie jest w kolorze tęczy, wtedy radni PIS zrobiliby zrzutkę na przemalowanie.

gdzie ci mogę dać lajka?

kolorystyka COZL bardzo mi sie podoba, przemalowanie jego to tylko dodatkowy niepotrzebny koszt. osoba która jest pierwszy raz w lublinie i potrzebuje dostac sie za COZL to nawet ajk sie kogos zapyta to łatwo powiedziec szukaj kolorowego budynku i dzieki tej kolorystyce to bardzo szybko trafi do COZL. 

Acha, i po to żeby ktoś odnalazł obiekt trzeba z niego zrobić kupę i na to nasikać? A można by było wykończyć go TAK JAK BYŁO W PROJEKCIE, z klasą i każdy NADAL by wiedział gdzie jest COZL. Jakim cudem? Ponieważ swoją bryłą wciąż jest widoczny z większośći punktów w centrum miasta. I wtedy mielibyśmy się czym pochwalić pokazując przyjezdnym "Tam!"  

Przemalowanie to dodatkowe koszty. Moim zdaniem budynek jest jak najbardziej w porządku. Wyróżnia się i widać go z daleka. Nie rozumiem co ludziom nie podoba się? Ma być cały szary? Kojarzyć się z nędzą, brudem itp? Ci którzy nie wiedzą gdzie znajduję się bez problemu go odnajdą po kolorze (co sama ostatnio tak uczyniłam). 

A kto powiedział szary? Naprawde twoja wyobrażnia ogranicza się do szarości lub oczojebnych kolorów? Nie ma nic pomiędzy? 

Ważne, żeby tam konowały dobrze  leczyli a nie spełniali swoje chore ambicje, wiem co mówię niestety. Kolorystyka budynku to sprawa wtórna, moim zdaniem jest ok na tle tych ochydnych, obszczanych kamienic w pobliży, przepraszam - zabytków klasy 0 w Lublinie

Proponuję zapoznać się z zasadami ortografii języka polskiego zanim następnym razem śmiesz odzywać się na tematy związane z kulturą i historią Polski jakimi są zabytki i krajobraz kulturowy.

W środku jeszcze fajniej...królują cytrynowe odcienie żółci...soczysta zieleń i jaskrawy pomarańcz...w sam raz dla rozweselenia onkologicznie chorych...