Dostojny przekształcony filozofie.
zwolennik nekrotektury który uwielbia cmentarz to nie takie znów dziwne...
nie żeby od razu normalne - przeciwnie - jak najbardziej konsekwentnie anormalne
ale wszak spodziewane...
ale żeby magister, nie mówiąc już o doktoryzowanym obustronnie i nawet po francusku geniuszu
wychwalał wzajemną tolerancje nieboszczyków
to się nie spodziewałem....
...
istotnie na Białej i Lipowej leżą obok siębie kaci i oprawcy, zaborcy i powstańcy, przemysłowcy i robotnicy zabici w wypadkach prz pracy...
i się tolerują
nie kopią się pod ziemmią po kostkach...
tylko we wzajemnej zgodzie rozkładają ostatecznego pasjansa.
widzisz pan panie kształcony
rzecz nie w tym by tolerowali się matrwi ale by się poszanować umieli żywi
czego niestety wyraźnie nie rozumiesz
świadcząc o tej swej ułomności działalnością własną
...
ech jak to mówią nie preferencja seksualna czyni filozofa...
|
|
|
|
nie sądzisz leniaku że nie chodzi o wzajemna tolerancję zmarłych, tylko wzajemną tolerancję tych którzy ich grzebali po sąsiedzku - różnej wiary,mentalności, często wyznających różne wartości?
|
|
nie sądzę bosmanie...
raczej wydaje mi się że myśl lekka i płocha wydobyła się z tego który majestatu cmentarza wyczuć nie potrafi
bo przywykł do przedmiotowego traktowania śmierci
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|