A co z koszykarkami?
Pieniądze przekazane na Start pozwoliłyby na zbudowanie drużyny walczącej w Lidze Mistrzyń kobiet z sukcesami - inne warunki finansowe stawiane przez najlepsze zawodniczki w porównaniu do panów koszykarzy (tj. ich agentów). Sukcesy pokazałyby sponsora w korzystnym świetle, a w przypadku Startu budżet jest za mały żeby realnie myśleć o choćby 3 zwycięstwach w LM (no chyba, że sponsor liczy na bilans 0-14 - wtedy nazwa firmy i osiągnięcia zespołu odbiją się szerokim echem tak w Polsce,jak i w Europie). Nie mniej POWODZENIA i miodowej współpracy!
|
|
Zgadzam się w dużym stopniu z powyższym komentarzem (z małym sprostowaniem - nie byłaby to Liga Mistrzyń, ale Euroliga). Startowi te dodatkowe środki zapewne pomogą w krajowych rozgrywkach, natomiast ich wpływ na występy koszykarzy w BCL nie będzie istotny. W przypadku drużyny koszykarek być może byłaby szansa nawet na Final Four, a ewentualne zorganizowanie turnieju finałowego w Lublinie przyniosłoby nie tylko frajdę kibicom, ale także stanowiłoby niezłą promocję dla miasta i korzyści marketingowe dla sponsora. Zaangażowanie w męską koszykówkę tłumaczy w tym momencie potencjał składu zespołu koszykarek, jaki został skonstruowany na najbliższy sezon. Nie było środków na zatrzymanie w Lublinie przynajmniej części składu z poprzedniego sezonu i trzeba było z konieczności zakontraktować takie zawodniczki jak Sklepowicz czy Fassina. Niestety, w tym składzie 5 miejsce będzie naprawdę dużym sukcesem...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|