Groźny wypadek na ul. 3 Maja. Motocyklista uderzył w samochód osobowy

Burak na dwóch kołach wyprzedzał na podwójnej ciągłej.

bo sie nauczyli jak jezdzic burakowozy na 2 kołach

Widocznie nie patrzył w lusterka...

Kiedy wreszcie najdrobniejsza kolizja przestanie blokować na kilka godzin ruch? Inna sprawa,że uprzejmości nie zawsze są wskazane. Mogą jak widać być źródłem poważnych zdarzeń.

Nie 3 Maja tylko Dolna 3 Maja redaktorzyno. Co za debili tam zatrudniają ?

Debilny motocyklista wyprzedzał a odpowie kierowca.

To tam można wyprzedzać? Super motocyklisto, obyś przeżył i był zdrowy, może zapamiętasz........

Panie dziennikarzu,wstyd to pisać, ale znajomość języka polskiego to chyba jest Pana pięta achillesowa. - W korku utknęły wszystkie przejeżdżające tędy autobusy komunikacji miejskiej. - Policja prowadzi działania prowadzi w miejscu zdarzenia. Przepraszam, że się czepiam.

Tego buraka to sobie daruj. Motocykliści muszą mieć oczy dookoła głowy. A taki krol autostrad wyjedzie jak ty i robi zamet na ulicy. Podzenia w miłości buraku

A od kiedy to podwójna ciągła sama w sobie zabrania wyprzedzania?

Też tam kiedyś mieliśmy wypadek! Jakieś chyba jest to feralne miejsce, bo pojazdy powinny jechać tam 5 km na godzinę, a zapominają o tym!

undefined napisał:

Nie 3 Maja tylko Dolna 3 Maja redaktorzyno. Co za debili tam zatrudniają ?

 4 zł za godzinę im płacą, a to i tak za dużo. Zresztą lepszej roboty nie znajdą.

I dobrze. Kolejny pierdzący ścigant wyeliminowany na życzenie swojego bezmózgiego pana. Niech to będzie dla niego i dla jemu podobnych przestroga, że kozaczenie szczególnie w ruchu miejskim nie popłaca. Kompletny nieprzewidujący żółtodziób, bez rozwagi prący za wszelką cenę do przodu, "nadział się" po prostu i tyle. Skutki jak w zamieszczonym materiale. Szkoda jeszcze, że na jednym kole nie zaiwaniał, bo i z takim wyprzedzaniem często można spotkać się na drogach. Dobrze, że przeżył, to może, gdy siądzie ponownie na motocykl zastanowi się dwa razy nad łamaniem przepisów i skutkiem swoich manewrów.

traktorzyści nie rozumieją, że taki motocyklista w mieście to jeden samochód mniej i mniejsze korki i zamiast zostawiać miejsce to specjalnie podjeżdżają, żeby nie przepuścić "jak ja stoje to łun tyż musi", szczególnie dotyczy to świętych krów z mpk

Dziwię się,że tak mało wypadków z udziałem motocyklistów,bo to co oni wyprawiają na jezdni,to prosi o pomstę do nieba.Policja w ogóle nie reaguje.Na kierowców samochodów zastawiają pułapki ,a motocykliści są uprzywilejowani.

To już kolejny taki wypadek w tym miejscu, nagminnie obserwuję jak motocykliści wyprzedają w tym miejscu, notabene łamiąc przepisy ponieważ przekraczają podwójną ciągłą linię tak jak by byli uprzywilejowania, a chyba obowiązują ich te same przepisy ruchu drogowego co kierowców, a robią to tylko po to żeby ustawić się standardowo na samym przodzie i pokazać swoje cwaniactwo bo przecież nie można uzasadniać takich zachowań że każdemu motocykliście co tak robi się śpieszy. Nie mam nic przeciwko motocyklistom, ale warto by było żeby przestrzegali prawo a nie stawiali ponad nim. Nie chcę powiedzieć że jest to nauczka dla tego kierowcy ale ewidentnie nie zachował szczególnej ostrożności i powinien przewidzieć że coś może wyjeżdżać z parkingu w lewo, natomiast kierowca jest niczemu winien ponieważ w tym przypadku obowiązkowa go tylko prawa strona, ponieważ lewa była cała zajęta, a motocyklista wyjechał poza nią. Można tylko prosić środowisko motocyklistów żeby jednoznacznie odcinało się od takich zachować i je bezwzględnie potępiało.

hehehe ciota