Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Komisja wyborcza zdjęła krzyż ze ściany

Utworzony przez Muniek, 13 lipca 2010 r. o 10:51
Epidemia zwana "pier***cem krzyżowy" atakuje coraz liczniejsze rzesze spłeczeństwa. A tu brak tych co mogli zmusić Min. Zdrowia do zakupu szczepionki. Nasilenie epidmii spdziewane przed wyborami samorządowymi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ŻEBY TAK SZACENEK DO KRZYŻA BYŁ W ŻYCIU CODZIENNYM!!!A nie tylko wieszacie go na ścianach,gdyż taka jest teraz koniunktura.Ale o czym ja myślę.Jestem taki niedzisiejszy.................
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe czy członkowie komisji mają kaca moralnego czy są tak ogłupieni mediami, że już nie potrafią samodzielnie myśleć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NDz kłamie instrukcja co prawda nie reguluje obecności krzyża , definjuje natomiast jak ma być wystrojony lokal wyborczy , a mianowicie w symbole i barwy narodowe , a krzyż się do nich nie zaliacza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
NDz kłamie instrukcja co prawda nie reguluje obecności krzyża , definjuje natomiast jak ma być wystrojony lokal wyborczy , a mianowicie w symbole i barwy narodowe , a krzyż się do nich nie zaliacza.
A w naszym lokalu wyborczym komisja zdjęla boazerię, bo nie byla elementem wystroju lokalu wyborczego regulowanym przez prawo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ponieważ w przyrodzie jest równowaga to rozumiem,że na ścianie jest krzyż.Wobec tego gdzie jest diabeł...?(pytanie za 130 polskich złociszy).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Swoją drogą jakoś ten wyborca nie miał obiekcji przed stawianiem krzyżyka w kratce a ten na ścianie mu przeszkadzał. Dziwne;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo dobrze zrobili, krzyż nie jest elementem wymaganym przez prawo wyborcze do tego nie kazdy z głosujących musi słuchać wytycznech księdza. Gdyby to były wybory rady parafialnej to mogą sobie wieszać a w ramach równości jeżeli chciel pozostawić krzyż to obok powinni powiesić symbole innych wyznań. Te wszystkie demonstracje wokół krzyży i z krzyżem w tele obrażają moje uczucia religijne i zastanawiam sie czy nie złożyć doniesienia do prokuratury w tej kwestii. Prokuratura powinn ukarac nadużywających symboliki krzyża bo to już zakrawa na profanacje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
HERETYCY!!! Na stosie ich spalić!!!
crx napisał:
Ponieważ w przyrodzie jest równowaga to rozumiem,że na ścianie jest krzyż.Wobec tego gdzie jest diabeł...?(pytanie za 130 polskich złociszy).
Zaraz za krzyżem, a drugi siedzi w katedrze, bo najciemniej to zawsze jest pod latarnią.
Ostatnio edytowany 13 lipca 2010 r. o 13:51
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nawet za komuny SB musiała się nieźle natrudzić, żeby zdejmować krzyże ze ścian. Nie pozwalano zakładać, ale tam gdzie już wisiały nie było chętnych do ich zdejmowania. Jeśli znane są nazwiska członków komisji głosujących za zdejmowaniem krzyża, to należy je podać do wiadomości publicznej. Niech obywatele wiedzą z kim mają do czynienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawdziwy Polak krzyża się nie boi, a słowa BÓG, HONOR, OJCZYZNA mają szczególne znaczenie. Nie rozumiem , jak może mniejszość wywierać nacisk na większość ( no chyba , że Polaków w Polsce jest mniejszość, to przepraszam , w jakim kraju My żyjemy? ). Jedna osoba sprzeciwiła się krzyżowi zawieszonemu na ścianie , a reszta się poddała. Ciekawi mnie , czy gdy ten ,,ktoś", wszedłby do mnie do mieszkania , też kazałby mi zdjąć krzyż ze ściany? Dla mnie to jest jakiś absurd. Czego ludzie tak bardzo boją się krzyża? Czemu tak bardzo im przeszkadza? Jak ktoś nie chce , nie musi patrzeć na krzyż, może odwrócić głowę w inną stronę, ale żeby wywierać wpływ na innych, aby usunęli krzyż , to jest wielka przesada.Jest pieśń która brzmi : Nie zdejmę Krzyża z mojej ściany Za żadne skarby świata, Bo na nim Jezus ukochany Grzeszników z niebem brata. Ref.: Nie zdejmę Krzyża z mego serca, Choćby mi umrzeć trzeba, Choćby mi groził kat, morderca, Bo Krzyż to klucz do nieba. Nie zdejmę Krzyża z mojej duszy, Nie wyrwę go z sumienia, Bo Krzyż szatana wniwecz kruszy, Bo Krzyż to znak zbawienia. Ref.: A gdy zobaczę w poniewierce Jezusa Krzyż i ranę, Która otwiera Jego Serce, W obronie Krzyża stanę. Dla ludzi wierzących , dla prawdziwych katolików, słowa tej pieśni mają ogromne znaczenie. Mówi się ,że Polska to kraj katolicki. Statystyki podają ,że 88,4% stanowią katolicy ( z roku , na rok jest ich coraz mniej, ale to ich sprawa i ich sumień ). Nawet gdyby ten procent był jeszcze mniejszy, to wraz katolików jest więcej , niż innowierców . Dlaczego więc mamy nie bronić naszej wiary i krzyży. Pytanie- jak gość przychodzi do nas do domu , a na ścianie wisi krzyż, to na jego polecenie mamy ten krzyż usunąć ze ściany? Co on ma do powiedzenia w moim domu? Polska jest naszym domem i nikt nie ma prawa wymuszać na nas zdejmowania krzyża ze ściany.Jest wiele odłamów religijnych ( Judaizm, Prawosławie, Protestantyzm, Buddyzm....) , czy my, katolicy zmuszamy kogokolwiek do zdejmowania ze ścian symboli religijnych innowierców ? NIE !!!!. To dlaczego nam ( większości ) nakazuje się to czynić ? NIE BÓJCIE SIĘ KRZYŻY !!!!! ZWYCIĘŻYMY CHRYSTE PRZEZ TWÓJ KRZYŻ !!!! ,, TYLKO POD KRZYŻEM , TYLKO POD TYM ZNAKIEM - POLSKA JEST POLSKĄ , A POLAK POLAKIEM"-Adam Mickiewicz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
biblist napisał:
Bardzo dobrze zrobili, krzyż nie jest elementem wymaganym przez prawo wyborcze do tego nie kazdy z głosujących musi słuchać wytycznech księdza. Gdyby to były wybory rady parafialnej to mogą sobie wieszać a w ramach równości jeżeli chciel pozostawić krzyż to obok powinni powiesić symbole innych wyznań. Te wszystkie demonstracje wokół krzyży i z krzyżem w tele obrażają moje uczucia religijne i zastanawiam sie czy nie złożyć doniesienia do prokuratury w tej kwestii. Prokuratura powinn ukarac nadużywających symboliki krzyża bo to już zakrawa na profanacje.
Trzeba mieć niemało odwagi , aby się ukazać takim , jakim się jest naprawdę.Dziwi mnie , dlaczego zamiast biec do prokuratury , siedzisz przy kompie i wypisujesz brednie. O jakim obrażaniu Twoich uczuć religijnych wspominasz ? ..... Staraj się postępować tak, jakby to co czynisz miało być Twoim ostatnim uczynkiem. Krzyż dla chrześcijanina jest symbolem bólu, cierpienia, smutku, męczeństwa. Wieszamy krzyże w domach, szkołach , szpitalach itp, by nas chroniły i abyśmy od mogli modlić się do niego. Może nie głośno, ale w skupieniu i ciszy. Nosimy też krzyż na szyi, aby nas obronił od złego. Dlaczego niektóre osoby ( zwłaszcza niewierzące ) uznają to za profanację- bo najzwyczajniej w świecie nie wiedzą, co znaczy ten znak. Niewierzący w Boga często twierdzą, że krzyż są to dwa zwykłe połączone ze sobą patyki. Dla nich nic nie znaczny ten znak. Dla katolików znaczy wiele np: stawia się krzyże na nagrobkach jako znak, że umarł Chrystus, w miejscach , gdzie ktoś tragicznie zginał, jak rozpoczynamy rozmowę z Bogiem, a także jak ją kończymy, to czynimy znak krzyża. Bywają w życiu takie chwile, w których podtrzymuje nas tylko krzyż, bo jest on znakiem Bożej miłości i znakiem nadziei . Jezus oddaje swoje życie za nas wszystkich. Na krzyżu dokonuje się ofiara, dzięki której ludzkość na nowo staje się zjednoczona z Bogiem. Dlatego zostawcie krzyże , tam , gdzie są . Przecież dużo miejsca nie zajmują.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Muniek napisał:
Epidemia zwana "pier***cem krzyżowy" atakuje coraz liczniejsze rzesze spłeczeństwa. A tu brak tych co mogli zmusić Min. Zdrowia do zakupu szczepionki. Nasilenie epidmii spdziewane przed wyborami samorządowymi.
Bieda temu , kto zadowolony jest z siebie- taki człowiek nigdy nie nabędzie rozumu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
arietta napisał:
Statystyki podają ,że 88,4% stanowią katolicy ( z roku , na rok jest ich coraz mniej, ale to ich sprawa i ich sumień ).
I z czasem będzie ich jeszcze mniej. Gdy jeszcze przestaniemy obawiać się sąsiadów katolików (gdy masz inne poglądy to jesteś ich wrogiem, mówią o karze boskiej i cieszą się gdy spotka Cię nieszczęście), będzie jeszcze mniej. Z tą ilością wiernych to jest zakłamanie, chrzest powinien być od 18 lat, a tak nieświadome niemowlę jest chrzczone i średnia rośnie. Od zawsze religia i panowie walczą tylko o władzę i bogactwa. Wypisać się ze wspólnoty nie jest łatwo - są problemy, a ile załatwiania (chyba, że sypnie się dużą kasą). Prześledźmy historie chrześcijaństwa, ile było wojen, nawracanie ogniem i mieczem ludzi mających swoje wierzenia, inkwizycja, palenie na stosie czarownic itp. Zresztą inne religie też w imię swoich bogów wyrzynali całe plemiona. Wykorzystywanie przez duchownych zjawisk przyrody (np.zaćmienie słońca) do swoich celów, a ciemny lud wierzył w pozaziemskie moce. Bogactwo,pedofilia,zakłamanie, skrywanie prawdy cały czas towarzyszą religiom. Dawniej prosty lud miał dwóch panów - plebana i dziedzica, na których pracowali i teraz też tak jest. Ani pleban ani wójt nie patrzył, że bieda tylko darli skóre biedakom równo. Bóg miłosierny , a karze nas przy każdej okazji (kalectwa, ciężkie choroby, śmierć dzieci itp). To gdzie tu jest miłosierdzie.Dobry rodzic dla dziecka zrobi wszystko, to dlaczego On wyżywa się na swoich owieczkach i baranach? Samolot się rozbił i wierzący robią wielkie dochodzenie. Skoro wierzą to wiedzą, że Bóg tak chciał (na każdym pogrzebie ksiądz tak mówi)i koniec rwania szat. Cieszmy się, bo Bóg wziął ich do siebie. Nie rozumiem, Bóg ma moc, to po co stworzył człowieka bubla i teraz musi się z nim użerać. Mógł stworzyć świat doskonały i zajmować się teraz sprawami Bogów. Bez sensu jest to wszystko. Jeżeli jednak są moce nadprzyrodzone, to ja już wolę być diabłem w piekle, najlepiej na najwyższym stanowisku. Czekałbym na katolików, którzy znają przykazania święte, a postępują inaczej, jak najgorsze świnie. Człowiek naprawdę wierzący stosowałby się w 100% do przykazań gdyby naprawdę był przekonany, że takie coś istnieje. Nie ryzykowałby smażenia się w piekle. Dobrych ludzi na świecie bez względu na wiarę, wyznania jest naprawdę garstka. Reszta to drapieżnicy, tylko dla mnie, tylko ja, inaczej myślisz to jesteś wrogiem itp. O d..e to potłuc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...