I myk zamykamy wszystko. Wsumie jak bym był urzędnikiem to bym się cieszył. Zapłacą mi za siedzenie w domu, choc wiadomo obowiazki w domu różne. Szkoda ze wybrałem własną działalność i pewnie upadnę..ale może rząd i urzędaski mi pomogą i utrzymają moja rodzinę . Moja sąsiadka urzędniczka juz prawie rok w domu na pracy zdalnej..oczywiście z pełną pensją. To nic ze zajmują się projektami i nikt zewnątrz do nich nie przychodzi..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz