Lubelskie: Bardzo duża liczba nowych zakażeń koronawirusem

Kolejne potwierdzenie faktu, ze lubelski sanepid powinien byc natychmiast wzmocniony bo kompletnie nie radzi sobie z postępującą zarazą, nawet w samym Lublinie ! ! !

Nadal nie widzę nikogo w maseczkach, trzymającego dystans czy dezynfekującego ręce. Za to ciągle widzę "NARAŻENIA NIE USTALONO". Proszę jeszcze podać liczbę wykonanych testów, bo jeśli laboratoria stoją odłogiem to po co je utrzymywać? Ostatnio 3 z 9 albo 10 nie wykonały żadnego testu.

Anty-covidowcy gdzie jesteście? Odpowiedzcie mi na jedno pytanie, skoro pandemii nie ma i to jest lekki wirusik to jak wytłumaczyć fakt że w ciągu ostatniego tygodnia zapotrzebowanie na respiratory wzrosło o połowę? Obecnie 124 pacjentów zarażonych koronawirusem wymaga respiratora. Tydzień temu było to 86 osób. Czy nie macie wyrzutów sumienia że być może przez wasze zachowanie ileś ludzi którzy mogliby żyć umrą? A jeśli to będzie ktoś z waszych najbliższych to nadal będziecie głosić że to fałszywa pandemia?

Wirus zaatakował Centrum Onkologii!!!

Zarzadzanie przez strach....

Zarzadzanie przez strach....

Jakże charakterystyczne dla PiSu, prawda? Przed czym oni nas już nie ostrzegali, czym nie straszyli!?! LGBT, uchodźcy ze swoimi pasożytami, Rosja, Niemcy, lewaki, 5G (vide Kraśnik), ścieki itp. itd. A największym zagrożeniem dla Polski stał się właśnie PiS.

Trzeba pamiętać, że te wzrosty są notowane w czasie kiedy w Polsce robi się mało testów. W Europie jesteśmy w ogonie, Rumunia robi więcej niż Polska. Taka polityka rządu. Zamiast testów za tą kasę mamy nowe programy i seriale w TVP :) Czym więcej osób nie wie że jest zarażona tym bardziej roznosi się ten wirus. Także na jesieni będzie ciekawie. No chyba że w ogóle zakażą robić testy...

Trzeba pamiętać, że te wzrosty są notowane w czasie kiedy w Polsce robi się mało testów. W Europie jesteśmy w ogonie, Rumunia robi więcej niż Polska. Taka polityka rządu. Zamiast testów za tą kasę mamy nowe programy i seriale w TVP :) Czym więcej osób nie wie że jest zarażona tym bardziej roznosi się  ten wirus. Także na jesieni będzie ciekawie. No chyba że w ogóle zakażą robić testy...

 Twórca testów PCR Kary Mullis - "możesz znaleźć dosłownie wszystko w każdym organizmie. Jedna molekułę możesz zwielokrotnić do takiego stopnia, że bedziesz uważał, że wszystko jest zakażone. Każdy z nas ma w zasadzie wszystkie molekuły jakie sobie można wyobrazic"

Czy aby wszyscy masażyści, rehabilitamci i ekspedientki nie powinni już byś martwi?

Czy aby wszyscy masażyści, rehabilitamci i ekspedientki nie powinni już byś martwi?

Jak ty zerojedynkowo, a więc po PiSowsku, postrzegasz świat. Ale wyjaśnię ci. Śmiertelność w tym przypadku wynosi generalnie kilka procent, zależnie od regionu świata. Średnio to jest ok. 3%. Już z tego wynika, że nie "wszyscy masażyści, rehabilitamci i ekspedientki" powinni być martwi. Stosując się do kilku prostych wytycznych można ograniczyć zapadalność, a więc i śmiertelność. Ty pewnie jesteś z tych, co w pandemię nie wierzą, nie patrz więc na służbę zdrowia w przypadku zachorowania (czego ci nie życzę). Mam jednak pytanie - modlisz się, by nie zachorować?

ta pandemia nigdy się nie skończy gdy nie będziemy zakrywać nosa i ust oraz dyzenfekować rąk i ubierać rękawiczek lateksowych, .............................. maseczka tylko na ustach a nos odkrtyty, apel do takich osób ................ pomyśl o chirurgu przy stole operacyjnym..................... gdyby maseczki powodowały grzybice jamy ustnej to chirurdzy na całym świecie powinni umrzeć już dawno..................

Dlaczego ludzie ktorzy mają choroby wspolistniejace i starsi nie robia sobie juz lockdownu ???? Niech siedzą na *** w domu i nie terroryzują innych ludzi !!!!!! Wszyscy na to zachorują wczesniej czy pozniej....!

Dlaczego ludzie ktorzy mają choroby wspolistniejace i starsi nie robia sobie juz lockdownu ???? Niech siedzą na *** w domu i nie terroryzują innych ludzi !!!!!! Wszyscy na to zachorują wczesniej czy pozniej....!

Może z tej prostej przyczyny, że np. ci z chorobami współistniejącymi nierzadko pracują? Starsi zresztą nierzadko też. Może dlatego, że starsi muszą wyjść zrobić zakupy i załatwić codzienne sprawy, bo dzieci ich opuściły w poszukiwaniu lepszych posad i mają staruszków w d*pie? Przyczyn może być mnóstwo. Co więcej - spora część tych z chorobami współistniejącymi i starszych (o ile są świadomi i mądrzy) przestrzega zasad. I ja nie czuję się przez nich terroryzowany. Co więcej - bez maseczek widuję w sklepach ludzi młodych, w okolicach 30-40 lat. Przekonanych o własnej nieśmiertelności. I nieliczących się z innymi ludźmi!