Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Najgorsze i najlepsze banki w Polsce. Sprawdź czy korzystasz z ich usług

Utworzony przez mon, 29 września 2010 r. o 17:12
mon napisał:
Byłam w PKO BP, od miesiąca jestem w mBanku. Czyli patrząc na ten ranking niezłego wyboru dokonałam.
Niekoniecznie. Ja mam konto w mBanku od kilku lat, ale widzę, że jakość mają coraz gorszą i zastanawiam się nad przejściem gdzie indziej. Kiedyś nie było problemu z wpłaceniem pieniędzy, a w zeszłą niedzielę objechałam pół miasta, zanim wpłaciłam pieniądze - z 4 'czynnych' w weekendy wpłatomatów działał tylko jeden (a wieczorem nawet ten wysiadł)!!! Na 400 tys. miasto! To skandal, że w soboty i niedziele nie serwisują wpłatomatów! Poza tym, w innych miastach o podobnej wielkości co Lublin, wpłatomatów jest 2 razy więcej! Jak zwykle, Lublin jest na samym końcu, nikt o nas nie dba...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
1. Śmieszy mnie ten ranking... 2. Raty kredytu w jednym z czołowych na ww. liście banku są natomiast dużo wyższe niż w banku PKO BP pomimo mniejszego oprocentowania "na papierze"... 3. jeżeli komuś bank jest potrzebny wyłącznie do prowadzenia konta, na które wpływa miesięcznie 1400 PLN polecam ww. banki - miła obsługa i te sprawy. Jeżeli natomiast chciecie ubiegać się o kredyt hipoteczny lub gotówkowy szczerze polecam Polskie Banki Spółdzielcze oraz PKO BP. Obsługa może nie jest aż tak miła ale sami się przekonacie ile zostanie wam w kieszeni.[/b]
1. rankingi zazwyczaj są śmieszne, bo ich wyniki są wręcz laboratoryjne; 2. piszemy tu o plusach i minusach, więc powinieneś napisać co to za bank, żeby go omijać lub wnikliwiej czytać a nie trzymać tę wiedzę tylko dla siebie; 3. takie rankingi tak jak np w przypadku Money.pl czy innych serwisów dotyczą praktycznie zawsze tylko samego konta a nie usług dodanych jak kredyty hipoteczne. Kredyty są dość specyficzne i w sumie nie da się ich rankingować bo w ich przypadku klient jest jednak traktowany indywidualnie, więc jedyna rada to popytać znajomych lub na forach jaki mają własne doświadczenia z bankami i samemu się wnikliwie wczytywać w warunki. To, że ktoś przedstawi nam ofertę a nawet podsunie gotową umową nie oznacza, że musimy ją podpisać. Podsumowywaując jeśli potrzebujemy tylko czystego konta do trzymania na nim pieniędzy i ich wydawania szukajmy gdzie najtaniej. A jeśli chcemy korzystać również z innych usług to lepiej wybrać sprawdzone duże banki i raczej nie stricte internetowe, ponieważ historia naszego konta również ma wpływ na udzielone nam kredyty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
klient napisał:
Potwierdzam, że w banku BZ-WBK jest profesjonalna i bardzo miła obsługa,nie stoję w żadnych kolejkach, limit dzienny wystarczający - jednym słowem jest SUPER.
Ciekawe czy będzie tak dalej W końcu przejął go hiszpański Santander ;( No i sporym minusem jest jednak opłata za prowadzenie konta oraz przelewy zewnętrzne. 10 przelewów to już 5zł, do tego 5 lub 7zł za prowadzenie to mamy 10-12zł. W skali roku da to 120-144zł. Można powiedzieć, że nie majątek ale można za to np zrobić coroczny przegląd samochodu. Trzeba uczyć się robić prawdziwe oszczędności a nie udawać np ekologa, bo dzisiejsza ekologia nie ma nic wspólnego ani z oszczędzaniem ani ochroną środowiska.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Słuszne są Twoje spostrzeżenia i przeliczenia, ale ja bardzo cenię sobie ten komfort. Zawsze jestem mile "obsłużona" toteż nie przeliczam tego na pieniądze.Jak mi "podpadną" to ucieknę do mBanku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
klient napisał:
Słuszne są Twoje spostrzeżenia i przeliczenia, ale ja bardzo cenię sobie ten komfort. Zawsze jestem mile "obsłużona" toteż nie przeliczam tego na pieniądze.Jak mi "podpadną" to ucieknę do mBanku.
Nie polecam - właśnie z tamtąd uciekam W przypadku mBanku darmocha nie idzie w parze z jakością.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mówisz poważnie czy żartujesz? Wiesz- jak nie doświadczę to raczej nie uwierzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
klient napisał:
Mówisz poważnie czy żartujesz? Wiesz- jak nie doświadczę to raczej nie uwierzę.
Chodzi Ci o mBank? Nie żartuję. Coraz mniej miła obsługa telefoniczna, problemy z wpłatomatami - to nie zachęca do trzymania się tego banku a tym bardziej założenia nowego konta u nich, więc zdecydowanie odradzam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziękuję za rzetelną informację i życzę miłego dnia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To może ja się wypowiem, kochani nic nie ma za darmo niestety bank nie jest instytucja charytatywną i tz darmowe konta nie są darmowe, prowizję sa ukryte np roczne opłaty za kartę. Śmieszą mnie ludzie którzy bulwersują się na opłaty albo % bank to usługodawca a usługi kosztują,,, zazdroszę czasem głupoty żyć w takiej utopii,,,,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pozielam Twoje zdanie. A tak apropos to nigdzie nie ma nic za darmo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nasza historia załatwiania pożyczki hipotecznej w ramach mPlan. Małżeństwo dwojga pracujących ludzi, średni dochód miesięczny 8000 zł, wykształcenie wyższe. Są właścicielami mieszkania, które już sprzedają za 200 000 zł. Dwójka dzieci. Klienci mBanku od 8 lat. Chcą kupić upatrzony dom za kwotę 420 000. PKO, KredytBank, WBK - gotowi do podpisania umowy po ostatecznej analizie i wizycie swoich rzeczoznawców (za swoją kasę). Proponowane kredyty zarówno w złotówkach jak i w euro. Klienci jednak składają wniosek w swoim banku - lojalnie, tym bardziej, że oferta mPlanu wydaje się być atrakcyjniejsza: bez prowizji, kredyt waloryzowany (otrzymają deklarowaną kwotę w euro), bez prowizji za wcześniejszą spłatę, nawet zwrot ubezpieczenia niskiego wkładu przy wpłacie 30% (ze sprzedaży mieszkania).Proponowana marża 2%. Warunki jak by się wydawało przebijające inne oferty. Zatem klienci wybierają mBank - poza tym profesjonalizm, szybka obsługa konta internetowego itd. Jedyny minus to wykonanie operatu na własny koszt. I zaczęło się. Pani z mBanku przysłała listę rzeczoznawców honorowanych przez mBank. Wybór padł na Panią z pobliskiej ulicy (trochę taniej wyszło bo bez dojazdu). Umówiona wizyta w wymarzonym domu Pani rzeczoznawcy przebiegła sprawnie - pobrała dokumentację, coś pomoierzyła i pooglądała a następnie zrobiła kilka zdjęć. Za tydzień operat gotowy. Wartość domu określona na 487 000zł. Nareszcie! 17 grudnia 2010 r. wyjazd z przygotowaną dokumentacją do Katowic do sympatycznej Pani, ubranej w ładny skromny strój z okrągłym kołnierzykiem - aż rozkosz popatrzeć i posłuchać. Pisanie wniosku jak wszędzie indziej, dokładnie, mnóstwo podpisów ale po godzinie jest wszystko OK. Obiecany termin otrzymania informacji -końcówka grudnia 2010 roku. Czekamy! Resztę korespondencji prowadzimy drogą meilową: -przychodzi obiecany termin informacji - dosłać zaświadczenie o podatku, i ankieta o świadomości istnienia ubezpieczenia (coś w tym stylu) spełniono - czekamy tydzień --przychodzi obiecany termin informacji - dosłać zaświadczenie o dostępie do drogi publicznej (każdy budynek otrzymujący pozwolenie na budowę a później odbiór musi mieć, ale to mało), spełniono-czekamy --przychodzi obiecany termin informacji- dosłać skany ankiet, że się ma świadomość wejścia w życie rekomendacji, wysłano - czekamy --przychodziobiecany termin - nie zgadzają się m2 w powierzchni użytkowej. Zaczyna się 2 tygodnie koszmaru pomiędzy rzeczoznawcą bankiem, biurem nieruchomości i sprzedającymi oraz klientami. Rozbieżności w nazewnictwie, interpretacji itd. Bank swoje, rzeczoznawca swoje, nikt nie ustąpi. Już po 15 stycznia, zbliża się termin upływu ważności umowy przedwstępnej. Męska decyzja - dziękujemy mBankowi, idziemy do PKO. Tam operat na ich koszt, nikt nie rozważał dojazdów do drogi, interpretacji powierzchni ani innych ceregieli. Mbank nie popuszcza - miła Pani dzwoni, jednak klienci są wspaniali zatem mBank na swój koszt przyśle nowego rzeczoznawcę (wydawałoby się że swojego). Okazuje się, że ten robi dla mBanku po raz pierwszy. Znowu pomierzył, spisał i jest OK. -czekamy! -Po tygodniu proszą o skany zrzutów pięter, jak się okazało rzeczoznawca nie zrobił, tego nigdy nie praktykował, -spełniono. -Czekamy, kolejny tydzień i obietnice z dnia na dzień że jutro umowa do podpisania -kolejny tydzień, przychodzi informacja że zaświadczenie z jednego z zakładów pracy jest nieważne, gdyż pojawiła się pożyczka (z zakładowego funduszu) - rata 145 miesięcznie ( wcześniej jednak stwierdzono, że sztab kredytowy nie ma wglądu do konta), już po kilku dniach wiedzieli, spełniono ostatni warunek bo był on postawiony przez klientów, jeśli to zaświadczenie nie będzie ostatnim warunkiem dla banku - definitywnie rezygnujemy! -informacja, że w Łodzi zaakceptowano wszystkie dokumenty i analiza: finansowa, prawna oraz techniczna jest pozytywna, cieszymy się i czekamy na podpisanie oczekiwanej umowy, zbliża się koniec stycznia -informacja w środę "na piątek musi być notariusz, bo mBank musi mieć w tym jeszcze dniu akt notarialny zatem umowa z bankiem we czwartek. Sprzedający z jęzorem na wierzchu do biura meldunkowego, bo przecież muszą się wymeldować przed wizytą u notariusza, a kiedy podpisać umowę?, kiedy dostarczyć do notariusza i do biura nieruchomości? -Dało się pozałatwiać wszystko i umówić notariusza na piątek o godzinie 8,00 -czwartek rano czekamy na telefon "proszę przyjechać podpisać umowę", opiekunka do dzieci zamówiona, do południa - nic, w południe sms umowa się generuje będzie o 15-16, popołudnie sms "interweniujemy ale się jeszcze nie wygenerowała", 18,00 mBank nie odbiera telefonów, odpowiada smsami - proszę spróbować dowiedzieć się na mLinii, my ze swej strony nic nie możemy zrobić -I tu zaczyna się przygoda z mLinią: kilkakrotna próba łączenia (połączenie 1 zł), bo konsultanci przełączają od Annasza do Kajfasza, za każdym razem podaj login, hasło a nawet w jednym przypadku wszystkie swoje dane. Kontakt z 7 osobami przez 20 minut i nikt nie ma zielonego pojęcia o sprawie. Ostatecznie jakaś Pani stwierdziła, że mLinia nie jest od kredytów hipotecznych, a ich kompetencje są mniejsze od tych z Katowic (we wzorze umowy do podpisania jest punkt, który mówi, że wszelkie problemy można załatwiać dzwoniąc na mLinię). Stracony czas! -19,00 sms z treścią "Panie Janie pomimo staran jak pan widzi nie udalo sie wygenerowac dzisiaj umowy zapraszam jutro na 9.30 do cf otrzymalam zobowiazanie ze do tej godz bedzie" -odpowiedź klienta" Niestety zaufanie już jest nie do odrobienia! Żegnamy Państwa na zawsze!" -mBank nie popuszcza: sms: "Panie Janie prosze sie nie denerwowac jutro o 9.30 dyrektor osobiscie chce z panstwem sie spotkac i podpisac umowe a sadze ze warto do rana poczekac gdyz maja panstwo bardzo atrakcyjne warunki cenowe a dodatkowo moze uda sie z naszej strony umowic notariusza na jutro popoludniu rowniez w nizszej cenie" -bez odpowiedzi klienta -następnego dnia żona Jana (klientka) otrzymuje sms: "Pani Katarzyno, proszę nie rezygnować......." - bez odpowiedzi! Tego samego dnia klienci przedłużyli umowę przedwstępną, przeprosili notarisza, sprzedających i biuro nieruchomości za prawie dwumiesięczny koszmar i poniesione koszta. Uwaga nie bierzcie kredytu w mBanku z 3 powodów: 1) Kłamią - chociażby mówiąc że obniżają marżę przy wzroście stopy procentowej (też mi to obiecała Pani z mBanku na początku rozmowy) dowodem są "nabici przez mBank" 2) Nie ma możliwości kontaktu, wiązanie się na kilkadziesiąt lat z bezdusznym systemem gdzie nikt nie bierze pełnej odpowiedzialności za słowa i czyny jest zakładaniem sobie sznura na szyję. Konta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Banki w Polsce http://www.kalkulator.pl/Banki-w-Polsce najlepsze konta w tej chwili według mojej opinii mają WBK i Alior bank. Można znaleźć konta za które nie będziemy ponosić żadnej opłaty, to się opłaca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...