i tak zakończył żywot, żółto biało niebieski klub żużlowy z Lublina
|
|
Jest błąd w podpisie do zdjęcia... bo o ile mi wiadomo - a wiadomo mi wiele w tej materii - nowe stroje żużlowców nie będą wykonane z kevlaru. Przypominam panu "dziennikarzu", że kevlar to to materiał, z którego produkowane są włókna stosowane przy produkcji min. kombinezonów żużlowych czy kamizelek kuloodpornych.
|
|
a po co znaczki miasta i województwa, skoro ani grosza nie dali???? za co taka promocja???? i kto wziął za to pieniądze??????????
|
|
|
|
Proszę się nie dziwić dziennikarzowi, że nie wie co to kevlar a co plastrom. Wydaje mi się, że nawet w klubie żużlowym (RKS Motor, TŻ Lublin, czy jeszcze innaczej nazywanym), do dziś nie wszyscy z decydentów mieli pojęcie o żużlu. Tor do sezonu powinien być szykowany jesienią a nie na wiosnę. Być może znowu przyjedzie działacz z centrali i będzie ,,udawał, że nie widzi tego co jest z bandami'' lub samym torem. Nie będzie sprawdzał zbyt małych łuków. A że bezpieczeństwo zawodników jest zagrożone? To pikuś przy tym, gdy np trener lub inny ,,mądry'' w klubie tor szykuje do meczu. P.Wilk sam jest osobą na wózku inwalidzkim. Dlatego zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich zawodników musi być również jego dewizą. A nie na zasadzie, by naszym jeździło sie lepiej. Nie ma znaczenia, że na wyjeździe gdy tor jest normalny, nasi przegrywają! P.Wilk jest zadowolony, bo w Lublinie jest ok. A że przy okazji jest to jazda gęsiego? To nie jest żużel. Dlatego ubiegłoroczne ,,prace'' przy torze wołają o pomstę do nieba! Na szczęście w Lublinie jest (lub będzie) p.J.Ziółkowski. Człowiek który zna się na żużlu, na organizacji zawodów sportowych a nie tego, co mieliśmy okazję oglądać. Chyba żadne spotkanie nie rozpoczęło sie punktualnie, o torze napisałem. Gdyby zamiast p.Wilka trenerem był np p.Studziński, a szkółka była traktowana poważnie. To pewnie za parę lat mielibyśmy zawodnika z naszego regionu, a nie zlepek przyjezdnych. Gdy na torze byli np Studziński, Mordel, Kępa czy śp Dados, to nawet gdy NASZ zawodnik przegrał, to ZAWSZE był naszym zawodnikiem. I kibiców było więcej, bo jeździli NASI. Praktycznie codziennie można było zobaczyć zawodnika na stadionie. A teraz? Pozostaje mieć nadzieję, że p.Ziółkowski ogarnie to wszystko. A tzw dziennikarze piszący o żużlu będą wiedzieli co to kevlar, być może będą szukać w motocyklu żużlowym np skrzyni biegów. I zastanawiać się, czy ten sprzęt ma hamulce tarczowe czy może inne? No i gdzie ręczny? Tradycyjnie pozdrawiam Małą Kasię z klubu kibica.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|