Polski Cukier AZS UMCS – Ślęza Wrocław 80:69. Sprawdzian zaliczony

Oczywiście w artykule jest błąd. Z Gdynią gramy w piątek. Warto też zauważyć, że bardzo dobre spotkanie zagrała Ola Zięmborska, która w 3 kwarcie zaliczyła serię punktową. Dobra defensywa w drugiej części zrobiła mecz. Amerykanka Jones do przerwy 14 pkt. później jej już nie było.

Gratulacje za wygraną. Pierwsza połowa zagrana bez koncentracji w obronie, dopiero po przerwie zaczęło to funkcjonować. Bardzo fajny mecz Oli Zięmborskiej. Myślę że dostanie się za niego do piątki kolejki. Szkoda tylko że poza nią nie mamy żadnej juniorki. Trzeciak i Kurzyńska nie wnoszą nic, szkoda że przy większej przewadze w Q4 trener nie wpuścił innych młodych, nawet przy presji ze strony Ślęży. Gdzieś one muszą się uczyć walczyć a nie tylko dogrywać minuty. Tak jak już pisał Barry, w przyszłym sezonie nie możemy już grać Zięmborską, Trzeciak czy Wińkowską na pozycji juniorki wiec kandydatki na tą pozycję w startowej piątce trzeba szukać już teraz. Warto też zauważyć, że wreszcie przy podwojeniu Mack udaje się często oddać piłkę i znaleźć właściwego wolnego strzelca. A kontra w Q3 i podanie Taylor za plecami do Zięmborskiej - stadiony świata :). Jeszcze raz Gratulacje.

To teraz w tydzień dwa mecze z arka Gdynia w piatek w sosnowcu o polfinal pucharu polski kobiet i w nastepna sobotę w Lublinie najprawdopodobniej o 3 miejsce w tabeli przed play offami. Tylko szkoda ze mecz z arka w sobotę w Lublinie tak wcześnie bo juz o godzinie 15 ale mam nadzieje ze i tak pojawi się wielu kibiców i pomożemy glosnym dopingiem wygrać ten bardzo ważny mecz.

W moim przekonaniu w jutrzejszym meczu z Arką sporo minut powinny dostać młode koszykarki - Goszczyńska, Nassisi czy Zając, a w mniejszym stopniu należy angażować w grę podstawowe zawodniczki. Szansa na zdobycie PP jest znikoma i lepiej żeby to Gdynia zagrała w sobotę mecz z Gorzowem o finał - dzięki temu Pszczółki będą mieć więcej czasu na regenerację sił i przygotowanie do tego kluczowego meczu ligowego w pierwszą sobotę marca. I jeszcze jedna, ale dość istotna korekta mojego wczorajszego komentarza - w tym najczarniejszym scenariuszu w przypadku porażki z Gdynią możemy nawet zająć dopiero 7 miejsce po rundzie zasadniczej - do grona zespołów z bilansem 11-9 może dołączyć jeszcze Polonia i w dodatkowej tabelce 4 drużyn z Poznaniem, Sosnowcem i Warszawą znów będziemy na ostatnim miejscu (Polonia gra jeszcze we Wrocławiu i w Pruszkowie). Oznaczałoby to, że naszym rywalem w walce o czwórkę byłyby wówczas niemal na 100% Polkowice.

W moim przekonaniu w jutrzejszym meczu z Arką sporo minut powinny dostać młode koszykarki - Goszczyńska, Nassisi czy Zając, a w mniejszym stopniu należy angażować w grę podstawowe zawodniczki. Szansa na zdobycie PP jest znikoma i lepiej żeby to Gdynia zagrała w sobotę mecz z Gorzowem o finał - dzięki temu Pszczółki będą mieć więcej czasu na regenerację sił i przygotowanie do tego kluczowego meczu ligowego w pierwszą sobotę marca. I jeszcze jedna, ale dość istotna korekta mojego wczorajszego komentarza - w tym najczarniejszym scenariuszu w przypadku porażki z Gdynią możemy nawet zająć dopiero 7 miejsce po rundzie zasadniczej - do grona zespołów z bilansem 11-9 może dołączyć jeszcze Polonia i w dodatkowej tabelce 4 drużyn z Poznaniem, Sosnowcem i Warszawą znów będziemy na ostatnim miejscu (Polonia gra jeszcze we Wrocławiu i w Pruszkowie). Oznaczałoby to, że naszym rywalem w walce o czwórkę byłyby wówczas niemal na 100% Polkowice.

Dlatego w niedzielę trzymamy kciuki za Ślęzę, jeśli wygra z Polonią, to nam odpada przeszkoda do walki o brąz. Z każdym przeciwnikiem Gdynia, Poznań, Sosnowiec jesteśmy w stanie sobie poradzić, nawet bez bonusu swojego parkietu w 5 meczu.

Jutro mecz należałoby potraktować szkoleniowo.Nie ma co się męczyć i tak pucharu nie zdobędziemy.Od spotkań z Zaragoza widać lekka zwyżkę formy zespolu

Ciekawe jakie oczekiwania od pp ma wierchuszka AZS-u. Jeśli zależy im na dobrym miejscu w po, to mecz w Sosnowcu należałoby potraktować szkoleniowo, dać pograć ławce - to idealny moment. Łapanie dwóch srok za ogon może się niestety odbić czkawką.

Łapanie dwóch srok za ogon może się niestety odbić czkawką

Specjalista od hurtowych zmian trenerów i składów drużyn znowu zabiera głos, udaje, że ma coś do powiedzenia