Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Mało brakowało, a ten mecz możnaby podsumować zadaniem: "jaka piękna katastrofa". Cieszy na pewno, obrona własnego parkietu i wyszarpanie zwycięstwa w końcówce spotkania. Gdyby Gdynia odwróciła losy meczu i wróciła z -20, mogłaby urosnąć mentalnie przed pojedynkami domowymi. Martwi natomiast uraz Magdy Ziętary, bo to jeszcze bardziej zawęża naszą rotację.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obawiam się nieco tego, że do rozstrzygnięcia rywalizacji może być jednak potrzebny 5 mecz w Lublinie - oby tylko nie przebudziła się w Gdyni Vucković, bo jest to zawodniczka, którą stać na dwucyfrową zdobycz punktową. U nas wczoraj już niemal tradycyjnie Yurkevichus, Trzeciak i Kuczyńska z zerowym dorobkiem punktowym, a bez punktów z ławki może być naprawdę ciężko wygrać w Gdyni tym bardziej, gdyby - odpukać - przyszło zagrać tam bez Ziętary. Tymczasem Gorzów po sobotniej męczarni ze Ślęzą wczoraj spokojnie ograł wrocławianki i z dużym prawdopodobieństwem powinien już w sobotę zapewnić sobie awans do półfinału, co pozwoliłoby im na odpoczynek i przygotowanie się w spokoju do batalii o finał (gorzowianki zagrały już z Senyurek natomiast jeszcze bez Matkowskiej).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pierwszy mecz - słabiutka pierwsza połowa i dobra druga. Wczorajszy - znakomita pierwsza i słabiutka druga. Trzymam kciuki, żeby w Gdyni obie połowy były dobre i skończyło się na 3:0. Niestety ławkę mamy krótką, a biorąc pod uwagę kontuzję Magdy nawet bardzo krótka. Szkoda, że wsparcie z ławki jest w zasadzie żadne :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wlasnie ciekawe co z Ziętara oby nic poważnego i mogla być w składzie na weekend gdyni. Mówicie ze u nas jest słaba lawka ? a co maja powiedziec w takich drużynach jak poznan sosnowiec czy nawet i gorzow. U nas aktualnie teraz z lawki może wejść i rzucić punkty Zec i często dobrze jej siadają rzutu za punkty i dolozyc tez cos zawsze punktowo może Ziemborska , na rozegraniu jest młoda Kuczyńska ktora uważam za naprawde duzy talent i nie raz juz jej rywalki nie mogly odebrac pilki. Yurchevichus nawet dobrze gra w obronie ale juz mam problem ze zdobywaniem punktów. Wiec w żadnej drużynie nie ma 3-4 solidny zmieniczek bo to by bylo nie możliwe zreszta tak samo jak w żadnej drużynie nie ma nawet 3-4 dobrych Polek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A tak juz troche myśląc o przyszlosci to bym budowanie składu na nowy sezon zaczął przede wszystkim od pozostawienia w nazszej drużynie trzech zawodniczek i akurat tych ktora dolaczyly juz w trakcie sezonu czyli Zec Ziemborska i Taylor. Bo chyba każdy dobrze wie ze to bardzo malo prawdopodobne aby na kolejny sezon zostalt w Lublinie dwie nasze najlepsze koszykarki czyli Stanacev i Mack
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polkowice mają 4 dobre lub co najmniej solidne krajowe zawodniczki - Gajda, Gertchen, Telenga i Banaszak. Gorzów miał na początku sezonu 3 niezłe Polki w składzie, ale Fiszer (Owczarzak) wybrała grę w koszykówce 3x3. A z informacji w kontekście przyszłego sezonu - Grądzka (Adamowicz) chce po przerwie macierzyńskiej wrócić na parkiet w następnym sezonie - gdzie chciałaby zagrać - czy nadal w Poznaniu - to na razie nie ujawniła w wywiadzie dla Głosu Wielkopolskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma co się porównywać z Polkowicami.Je stać na solidne zawodniczki a z tego co słuchy chodzą AZS w przyszłym sezonie ma mieć nieco niższy budżet co przy inflacji dobrze nie wrozy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moze byc I mniejszy budzet w przyszlym sezonie ale jak pisalem juz wczesniej trzeba by bylo zatrzymac w druzynie na przyszlym sezon z koszykarek zagranicznych to napewno Taylor I Zec. I mam nadzieje znowu bedziemy grac takze w rozgrywkach euro cup women.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Była mowa, że w żadnej drużynie nie ma 3-4 dobrych Polek, więc jedynie przytoczyłem przykład Polkowic jako zespołu posiadającego tyle krajowych zawodniczek na niezłym poziomie - wiadomo, że nas nie stać na taki zestaw Polek. A skoro budżet ma być niższy, to może warto byłoby zastanowić się nad kandydaturą Kostowicz (obecnie Rutronik Keltern) na następny sezon- w ostatniej kolejce ligowej rzuciła w meczu z Herner 23 punkty. Jak pokazują przykłady Skobel i ZIętary dobra zawodniczka nie traci specjalnie na występach w DBBL i chyba też nie ma jakichś wielkich wymagań finansowych, skoro wybrała grę w tamtejszej lidze. W jej przypadku mogłaby być jeszcze dodatkowo jeszcze jedna korzyść - z tego co informowała kiedyś lokalna prasa w Bydgoszczy, ma ona polskich przodków (bodaj ze strony dziadka) więc może udałoby się uzyskać dla niej nasze obywatelstwo. Jako ciekawostkę można jeszcze przytoczyć fakt, że w drużynie przeciwko której grała ostatnio Kostowicz - Herner występują aktualnie 2 byłe Pszczółki - Trzeciak i Szajtauer.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O ile na pierwszą piątkę zawsze możemy liczyć, tak z ławką bywa naprawdę różnie i mają całkiem dobre mecze, a mają takie, że naprawdę odechciewa się na nie patrzeć, gdy mają problemy z trafieniem spod kosza. I diabli wiedzą od czego to zależy :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I diabli wiedzą od czego to zależy :)
                                                                     Zapewne od tego, że jeszcze nie zmienili trenera i nie ma kto natchnąć ich wiarą w siebie, o czym świrgolisz w każdym wpisie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zec może mało stabilna w zdobyczach punktowych, ale to typowy rzutek, jak idzie to idzie. Dodatkowo Szewczyk ma ciągłe  pretensje do Serbki i nieważne co sie dzieje, ona winna. Takiej szuterki dawno Lublin nie miał w składzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tu już znawcy przewidują, że  przyszłoroczny budżet  będzie nizszy.  A niby skąd takie info? Kostowicz to dobry pomysł, dziewczyna sprawdzona w Polsce i ma obywatelstwo. Medal w tym roku będzie smakował  jeszcze bardziej niż w poprzednim w którym nam wszystko wychodziło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...