Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Basket 90 Gdynia 62:79 (zdjęcia)

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 1 października 2017 r. o 21:11 Powrót do artykułu
Bez obrony, bez niczego. Zeszło tygodniowy wynik zaciemnil tylko obraz bo Polkowice grały bez 3 podstawowych zawodniczek z WNBA martwi że Gdynia grając w 6 zawodniczek I po 2 pucharowych meczach w tygodniu wyglądała lepiej. Obrona do poprawy i walczymy o play off.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O udział w fazie play-off to po falstarcie Zagłębia raczej nie ma co się zbytnio martwić. Cały szkopuł polega na tym, żeby po rundzie zasadniczej zająć miejsce wyższe niż 8 po to, aby uniknąć Polkowic w ćwierćfinale. Po dzisiejszym meczu nasuwa się kilka wniosków. Po pierwsze, D. Mistygacz jest cieniem zawodniczki z końcówki poprzedniego sezonu - na jej grę w dzisiejszym meczu należałoby spuścić kurtynę milczenia w związku z tym brakuje właściwie w drużynie zawodniczki na pozycję nr 3. Po drugie - późny przyjazd Uju odbija się niestety jej słabszą grą i brakiem zgrania z zawodniczkami obwodowymi. Po trzecie - zarząd klubu powinien uczynić wszystko co możliwe, aby w listopadzie lub nawet w grudniu pojawiła się w składzie jeszcze jedna zawodniczka, która będzie w stanie dołożyć te 8 do 10 punktów w meczu. Bez tego nie ma co raczej marzyć, żeby włączyć się do walki przynajmniej o 5-6 miejsce w lidze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem zniesmaczony.Brak pomyslu i walki.Dawno nie bylo tak bezradnych akademiczek jak dzisiaj!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak z ciekawości się tylko zapytam - Czy któryś z włodarzy tego klubu przeczytał sobie jego nazwę w całości? Osobiście uważam, że brzmi jeszcze zbyt mało barokowo. Powinniście ją wydłużyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja nie wyciągam z tego meczu zbyt daleko idących wniosków. Zespół się zgrywa, widać, że wiele zagrywek jest jeszcze do poprawienia. Podstawowe rozgrywające grają niepewnie. Inna sprawa, że nie spodziewałem się aż tak dobrej gry Basketu 90. W obronie cały czas wysoki pressing (od razu spacyfikowana Feyonda), dobra gra na obu tablicach. W ataku: jak nie gra na "dwie (bałtyjskie) wierze" w pomalowanym, to znów świetne rzuty z (pół)dystansu Cooper. U nas za dużo niewykorzystanych akcji (pecha miała Kaśka, głupie zagrania Uju pod obręczą). Kiepski % z gry. Juja na dobrym poziomie. Brawo dla Martyny Cebulskiej za walkę i zaangażowanie. W ogóle dziewczyny walczyły, ale Gdynia była za mocna. Może gdyby nie ta szybko zdobyta przewaga...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To ile czasu I'm potrzeba na nauczenie zagrywek. Gdynia miała tyle samo a jednak znają. Nie wspomnę już o tym że można grac szybko w 6 zawodniczek mając 2 mecze w tygodniu więcej w nogach w tym mecz w Moskwie w piątek. A TO one nas zabiegały.Przygotowanie fizyczne leży!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To trochę dziwne z tym przygotowaniem fizycznym. Przecież osobą odpowiedzialną za to jest trener, który przez wiele lat przygotowywał pod tym kątem piłkarki ręczne MKS. Jednak należy wstrzymać się z ostateczną oceną gry akademiczek do następnych kolejek. Kolejne spotkania pokażą, na co naprawdę stać Pszczółki w tym sezonie - następny test z prawdziwego zdarzenia będzie mieć miejsce 14 października, gdy do Lublina przyjedzie zespół z Gorzowa (najbliższego, środowego meczu w Poznaniu nie biorę pod uwagę, gdyż tam Pszczółki powinny wygrać bez większych problemów).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pierwszy raz widziałam na parkiecie Butuliję, i jestem pod ogromnym wrażeniem tej zawodniczki. Liczyłam na więcej rzutów Feyondy i Uju. Kaśce piłka totalnie nie siedziała, miałam dziewczyna pecha. Cebulska zapowiada się obiecująco. Brakuje Dominiki, wścieklizny Szewczyka też, ale karnet kupiony, trzeba wierzyć, że kolejne spotkania będą zwycięskie. Do boju Pszczółki!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie lubie wracac do przeszlosci ale zgodze sie z ponizszym komentarzem ze brakuje tu zycia trenera na lawce. Wojtek to swoj chlop ale moglby pobudzic dziewczyny. Szewczyk byl jaki byl ale potrafil krzyknac a tego mi tu zabraklo takiego impulsu z lawi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wygląda na to, że będzie relacja internetowa ze środowego meczu pszczółek w poznaniu. poniżej adres do strony: ***koszykowka.tvcom.pl/zaplanowanegry/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sobotę 14 października szykuje się następna kolizja terminów spotkań ligowych Startu i Pszczółek - oba kluby mają w tym dniu zaplanowane mecze na godz. 18. Może należałoby dogadać się i dać szansę obejrzenia obu tych spotkań fanom basketu w Lublinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Gdynia miała tyle samo a jednak znają" Przestań się kompromitować, porównując do siebie zespoły w skali 1:1. Porównując w ten sposób, to AZS powinien grać tak samo dobrze jak UMMC Jekaterinburg. I nie opowiadaj głupot, że przygotowanie fizyczne leży. Żadna z dziewcząt nie słaniała się po parkiecie i nikt nas nie zabiegał. Tak jak pisałem wczesniej, Basket świetnie uruchomił 2 wysokie zawodniczki, które rządziły pod koszem, plus Cooper, która gdzie nie stanęła, tam celnie rzucała. I nie wprowadzaj w błąd, jakoby w Gdyni grało 6 zawodniczek. W tym sezonie z Ineą zagrało 11, podobnie jak w obu meczach pucharowych EuroCup. W Lublinie zagrało ich 8, zreszta tak samo jak naszych. Dla tego typu "mądrych inaczej" jak ten wypisujący te dyrdymały, dodam, że budżet B90  musi być znacznie wyższy niż nasz, a i aspiracje są większe. Cooper to 7 zawodniczna z draftu WNBA, aktualnie grająca w Chicago Sky, Skera to jedna z najlepszych rozgrywających w historii BLK, grała w topowych drużynach Europy, wystepując również w żeńskiej eurolidze, do tego te 2 bałtyjki i jest zespół cacy.(Nie przywiązuję do tego wiekszej wagi, ale zawodniczki BG, liderują w lidze Euro Cup).  Z tak grającym Basketem jak w niedziele, nie wygrałby nikt w naszej lidze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
daj trenerowi pracować po swojemu. lubie i szanuję szewczyka, ale jego klona na ławce azs nie wymagam. są różne modele pracy ze sportowcami, jedni "***ają" jak szewczyk i skaczą jak mołłow, a inni reagują na wydażenia na chłodno.  i co to ma znaczyć, że "szewczyk jaki był, taki był". co masz mu do zarzucenia, że tak piszesz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ty też masz problem z matematyką, czy może z oczami?? Gdzieś widział w Gdyni tylko 6 grających zawodniczek??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Basket nie może być liderem w Euro Cup, bo nie rozegrał póki co żadnego meczu w fazie grupowej, a jedynie dwa mecze rundy kwalifikacyjnej. Wiadomo było już przed niedzielnym meczem, że to gdynianki są faworytem tego spotkania, ale to nie usprawiedliwia tego, że na swojej hali Kaśka ma skuteczność z gry na poziomie 22%, a Dorota grając przez 14 minut nie podejmuje ani jednej próby rzutu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma obecnie takiego klubu w BLK jak Inea - jest Enea AZS Poznań.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez przesady - w obecnej formie Artego czy Ślęza byłyby w stanie spokojnie powalczyć z Gdynią o wygraną. Podobnie Gorzów u siebie ze Swords w składzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam to do Szewczyka że kompletnie zawalono poprzedni sezon. Zespół powinien być w 4.co do grających 6 zawodniczek Gdyni nie liczę epizodu Morawica i chwili gry Kotnis. Gdynia grała tak jak AZS jej pozwolił i tyle
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kibic napisał:
Mam to do Szewczyka że kompletnie zawalono poprzedni sezon. Zespół powinien być w 4.co do grających 6 zawodniczek Gdyni nie liczę epizodu Morawica i chwili gry Kotnis. Gdynia grała tak jak AZS jej pozwolił i tyle
 G**no prawda! Gdyby nie kontuzja Tess w play off z Wisłą, to AZS byłby w F4, więc nie p***ieprz głupot, że "zawolono poprzedni sezon". I jeszcze raz pytam, kto zawalił sezon, bo sam sobie przeczysz, kiedy ja pytam o Szewczyka, to odpowiadasz, że "zawalono". Kto "zawolono"? Szewczyk "zawalono"?? Po drugie, żenujące jest tłumaczenie "że Kotnis i Morawiec nie liczę". A niby dlaczego? A ja nie liczę Kaśki i Doroty w AZS-ie,  i co? O czym ma to ku**a świadczyć? Insynuacja, że 6-tka z Gdyni ograła cały skład AZS, to albo złośliwa manipulacja (=kłamstwo), albo kompletne lamerstwo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
undefined napisał:
Nie ma obecnie takiego klubu w BLK jak Inea - jest Enea AZS Poznań.
 Acha, i  po przeczytaniu całej mojej wypowiedzi, postanowiłeś odnieść się do niej w ten sposób, że wskazałeś mi, że zamiast "I" w nazwie klubu pozinno być "E". Co za bałwan!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...