Oby udało się wygrać jutro z Gdańskiem, bo inaczej może być nawet kłopot z zakwalifikowaniem się do ósemki. Problemem może być powstrzymanie potężnej podkoszowej Ruth Hamblin, ale nie można też zapominać, że dobrymi strzelcami w ekipie Politechniki są również wspomniane w artykule Rymarenko, Davis i Ossowska, a także doświadczona Martyna Koc. Oprócz solidnej gry w obronie potrzebna będzie również w niedzielę dobra skuteczność Pszczółek w ataku i to nie tylko na półdystansie, ale także przy rzutach zza łuku. Tymczasem po dotychczasowych 2 meczach trudno uznać, że trójki są mocną stroną lubelskiego zespołu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz