|
k...wa kraj sie wali a oni pedałami sie zajmują . gospadarke ratujcie durnie.
|
|
|
Tak więc drodzy rodacy, wielkimi krokami wchodzimy do "oświeconej" Europy! Tylko patrzeć, jak wzorem władz Amsterdamu, wszystkich niechętnie patrzących w stronę gejów i lesbijek, będzie się wraz z rodzinami wykwaterowywać do baraków na przedmieścia.
Ale ponieważ u nas jest zawsze lepiej niż w pierwowzorach, nasze władze pójdą dalej: przejmą od takich "niewspółczesnych" ich mieszkania i domy, przekażą nieodpłatnie działaczom partyjnym i państwowym, których immunitet będzie chronił przed procesem o grabież mienia.
Zaczyna się powtórka z historii! Tylko trochę z innym hasłem...
|
|
|
Niezaleznie od tego czy projekt ustawy przejdzie na kolejna sciezke legislacji, gospodarka od tego sie nie zawali, a i Twoje zycie sie nie zmieni. Autorowi komentarza na poczatek proponuje zakasac rekawy i ratowac swoja wlasna mentalnosc. |
|
|
Przeraza mnie twoje plytkie myslenie. Tworzysz scenariusz rodem z futurologicznego filmu o apokaliptycznej wizji. Zamiast bajdurzyc bez pomyslunku, zastanow sie co faktycznie to dla Ciebie oznacza? Otoz nic szczegolnego. Powtarzasz utarte frazesy, bez rzeczowych argumentow. To wlasnie dlatego coraz wiecej osob zaczyna rozumiec ze orientacja seksualna nie jest zadnym kryterium postrzegania. To wlasnie dzieki tej, jak piszesz oswieconej czesci Europy mozesz czuc sie wolnym czlowiekiem. Mozesz podrozowac, rozwijac sie i korzystac, nie zawsze bedac tego swiadomym z pieniedzy, ktore 'ta Europa' skapie do krajow postsowieckich, mowa o przynaleznych do UE, bez ktorych Polska dzisiaj zupelnie by sie zapadla. Zauwaz na jakim poziomie funkcjonuja mieszkancy 'tamtej czesci', a jak narzekamy my, Polacy na otaczajaca rzeczywistosc. Zaslaniamy sie Kosciolem i zadamy lepszego zycia jednoczesnie zapominajac przy tym, ze obok rozwoju gospodarczego powinno podazac racjonalne myslenie. W innym przypadku, zawsze cos bedzie kulec.Projekt ustawy o zwiazkach partnerskich sygnalizuje potrzebe zmian, ktorym z czasem bedzie przychylna wieksza czesc spoleczenstwa. Jest to wyraznie widoczne przy porownaniu ostatnich dostepnych wynikow badan na temat akceptacji dla osob homoseksualnych, a wynikow badan przeprowadzanych jeszcze kilka lat temu. Odsetek sukcesywnie sie zwieksza. Polityczne ugrupowania i katolickie lobby w ochronie wlasnych interesow poniosa porazke, nawet sumy pieniezne plynace z Watykanu nic nie zdzialaja.Chcemy zyc w kraju wolnym czy ograniczajacym jednostki? |
|
|
Czyżby? Zwykły, populistyczny bełkot o "świętej i dobroczynnej" Unii opowiadają ci, którzy ten kraj, a więc Polskę, w 1945r. doprowadzili do ruiny posługując się grabieżą majątków i mordowaniem inteligencji.
Ponieważ tamta komuna się przejadła, to wymyślili sobie przynależność do nowej, tej unijnej. No i oczywiście straszą Kościołem, bo nie mają argumentów na obronę tezy, że ssaki są bezpłciowe lub obojnacze. Mało im tolerancji i spokoju - żądają przywilejów i gloryfikacji wszystkiego co,neguje naszą kulturowość i odwieczne wartości.
|
|
|
Z PEDALSKICH ZWIĄZKÓW PARTNERSKICH, MŁODYCH POLAKÓW NIE PRZYBĘDZIE. KTO WTEDY BĘDZIE ROBIŁ NA TWOJĄ EMERYTURĘ ??????? |
|
|
Muzułmanie i Araby, bu.ha.ha.ha.
|
|
|
Kto będzie ratował ???? przecież to nie rządzą POLACY,ciągną wręcz w odwrotnym kierunku,złupić do końca i ZGAŚIĆ ŚWIATŁO !!!!!! Polak w rządzie byłby lepszym gospodarzem. |
|
|
Lubię gdy ludzie piszą/mówią otwartym tekstem, ale w tym momencie oskarżasz mnie o coś z czym najzwyczajniej nie mogłem mieć nic wspólnego. Mam 22 lata i nie interesuje mnie jaką kategorię wiekową reprezentujesz. Wspominam o tym tylko dlatego, ponieważ ludzie nie potrafią ważyć swoich słów. Notabene, nie powinieneś używać w swojej wypowiedzi zaimka „ten” wskazując na Polskę. Pozostając w temacie, posłanka PiS Barbara Bartuś zwróciła na to szczególną uwagę w kontekście projektu ustawy o związkach partnerskich. W odpowiedzi na list młodego homoseksualisty napisała, i tutaj cytat: „Panie Patryku, skoro Polska jest dla Pana tylko 'tym krajem', to Pana wyjazd z naszej Ojczyzny nie będzie dla niej dużą stratą". Dosyć tych truizmów z mojej strony. Czytając Twoje słowa odnoszę wrażenie, że rozmawiam ze swoim sąsiadem, który zachwala „komuno patologie”. Według mnie, w jego przypadku górę biorą po prostu problemy z dostosowaniem się do obecnie panującego porządku. Słucham starszych osób, które z sentymentem wspominają o zamierzchłych czasach i nie mogę się nadziwić. Nie doświadczyłem tego na własnej skórze, ale łopatologicznie uważam, że lepiej jest być biednym, ale wolnym, niż biednym i ograniczonym. Z czego to wynika? Różne pokolenia, różne doświadczenia. Dlatego też porównywanie „tamtej komuny” do „tej unijnej” jest najzwyczajniej nie na miejscu, a głosy będą zawsze podzielone. Dodam jeszcze tylko, że dla Władimira Putina rozpad ZSSR stanowi największą geopolityczną katastrofę XX wieku. A co dla nas, Młodych, co to oznacza? Nie żyjemy przeszłością, bo po nie pojawiło się kolejne pokolenie, z którym nie moglibyśmy się już identyfikować. Ważne jest tu i teraz, z perspektywą na przyszłość. „Mało im tolerancji i spokoju” – to zdanie klucz. Tak właśnie mówi osoba, która wychowała się w poprzednim ustroju – czyli siedź cicho i nie wychodź przed szereg, bo będą problemy. Dzisiaj młodzi ludzie nie myślą i nie zachowują się w ten sposób, a problemy rozwiązuje się przez kompromisy. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się czy „nasza kulturowość i odwieczne wartości” są doskonałe w każdym ich aspekcie i należy bezwarunkowo ich bronić? Co byłoby gdyby Kościół przyznał się do błędu i pokazał ludzką twarz? Wiem, że nawet nie odpowiesz, bo stoisz murem za swoimi przekonaniami. Wszyscy, którzy są na „nie” zwyczajnie się boją, że ich życie nagle wywróci się do góry nogami. Po co zmieniać coś, co do tej pory doskonale się sprawdzało i uczyć się czegoś nowego, tj. zrozumienia i dystansu? Gdyby wszystko było tak oczywiste, jak o tym piszesz, to dzisiaj nie byłoby dyskusji na ten temat. Problem istnieje i jest jednym z wielu, który nie zostanie tak łatwo zamieciony pod dywan jak dotychczas bywało. Jeśli próba 23-ego na 32. posiedzeniu Sejmu okaże się niepowodzeniem, będą kolejne. Pozdrawiam. |
|
|
Wiesz, jak na razie nie jesteśmy Norwegią i problem przyrostu naturalnego nie jest na tyle poważny, by polski Barnevernet odbierał dzieci cudzoziemców mieszkających w Polsce. Z racji niskich emerytur obecnie Seniorów nie stać na lekarstwa, dlaczego? Czyżby w młodości nie postarali się o liczebne potomstwo, a może oni wszyscy są homoseksualistami? Twórzmy teorie, zapraszam. Wiele par heteroseksualnych, żyjących zarówno w nieformalnych jak i formalnych związkach decyduje się świadomie na brak potomstwa. Może ograniczymy ich prawa i będziemy postulować o powrót bykowego? Ilu gejów żyje w Polsce? Nie ma wiarygodnych danych statystycznych, a różne źródła podają często znacząco odbiegające od siebie dane. Przyjmijmy, że odsetek osób homoseksualnych w Polsce wynosi 10%. Teraz powrócę do Twojego toku rozumowania, otóż homoseksualizm w Polsce nie podlega żadnym karom, a projekt ustawy dotyczy utworzenia nowej, nieznanej dotąd na gruncie polskiego prawodawstwa instytucji związków partnerskich. Zgoda? Zgadzamy się wszyscy z tym stwierdzeniem. Teraz będzie trochę trudniej. Cały koncept zakłada przyznanie podstawowych praw, które również stanowią podstawę w regulacji związku małżeńskiego. Celem nie jest jakiekolwiek wyróżnienie instytucji związku partnerskiego i stawianie go ponad związkiem małżeńskim, poprzez np. przywileje prawne dotąd niespotykane. Teraz najważniejsze, nawet jeżeli projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zostanie odrzucony, to przecież nie zmniejszy, ani nie zwiększy się liczba homoseksualistów z tego tytułu którzy, co należy wyraźnie podkreślić, także pracują na emerytury obecnych emerytów. Teraz zapytajmy pary heteroseksualne, które nie czują potrzeby wydania w świat potomstwa czyli tzw. DINKS (ang. double income, no kids), dlaczego przyczyniają się do obniżenia stawek emerytury, by na starość dostawać jałmużnę. Zapominasz, że w dyskursie stricte o emeryturach praktycznie nie podnosi się tematu homoseksualistów. Robi się to dopiero wówczas, gdy potrzebne są „na poczekaniu” argumenty przeciwko. Jest wiele poważniejszych czynników warunkujących taką, a nie inną sytuację osób starszych. Zapewne wiesz, że Polska niezbyt śmiało, ale jednak otwiera się na cudzoziemców. Świadczą o tym ostatnie i przyszłe zmiany w prawie. Może tutaj poszukajmy remedium na Twoje argumenty? Mam nadzieję, że doczytasz chociaż połowę z mojego komentarza i z czasem wyrobisz sobie własne zdanie, a nie powtarzane i błędnie utarte przez rówieśników i niestety „nasze wartości”. |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
