Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tu-154 – z tym samolotem były same kłopoty

Utworzony przez Rodak, 10 kwietnia 2010 r. o 13:43
Żal i smutek. Wyrazy współczucia rodzinom i wszystkim Polakom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ruscy nigdy nie powiedzą że ich sprzęt zawinił. Jak oddamy im dochodzenie to zawsze wyjdzie że to błąd pilota był przyczyną katastrofy. RIP
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie ważne napisał:
Ruscy nigdy nie powiedzą że ich sprzęt zawinił. Jak oddamy im dochodzenie to zawsze wyjdzie że to błąd pilota był przyczyną katastrofy. RIP
Buraku, a ty wiesz co piszesz, ewidentnie zawinił pilot i arogancja, do zasad latania, kto robi 4 podejścia do lądowania ?, zamiast lecieć na inne lotnisko podobny efekt kraksy był w Mirosławcu, czy w ostatnio w Afganistanie, arogancja i lekceważenie podstawowych zasad przepisów i rozsądku u naszych rodaków nie tylko dominuje w powietrzu, ale i na drogach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~nowy~ napisał:
Buraku, a ty wiesz co piszesz, ewidentnie zawinił pilot i arogancja, do zasad latania, kto robi 4 podejścia do lądowania ?, zamiast lecieć na inne lotnisko podobny efekt kraksy był w Mirosławcu, czy w ostatnio w Afganistanie, arogancja i lekceważenie podstawowych zasad przepisów i rozsądku u naszych rodaków nie tylko dominuje w powietrzu, ale i na drogach.
Sam jesteś burakiem i to do kwadratu . Nigdy Rusek nie był Polakowi bratem a ty szkalujesz polaków!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież to nie była wina samolotu ani pilota to rosjanie spowodowali tą tragedię!! pilot nic nie widział przez mgłe a słuchał poleceń dowództwa na lotnisku. a samolot był naprawiany w rosji za duze pieniądze więc rosjanie mogli go uszkodzic na specjalnie. i dlaczego tylko ruska telewizja mogła wejść do grózów samolotu i w pobliżu rozbicia się samolotu a polscy i inni nie mogli??! po to by nikt nie zobaczył ze to było ustawione a ruscy tego nie pokażą!! To przez ROSJANÓW!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
natii124 napisał:
Przecież to nie była wina samolotu ani pilota to rosjanie spowodowali tą tragedię!! pilot nic nie widział przez mgłe a słuchał poleceń dowództwa na lotnisku. a samolot był naprawiany w rosji za duze pieniądze więc rosjanie mogli go uszkodzic na specjalnie. i dlaczego tylko ruska telewizja mogła wejść do grózów samolotu i w pobliżu rozbicia się samolotu a polscy i inni nie mogli??! po to by nikt nie zobaczył ze to było ustawione a ruscy tego nie pokażą!! To przez ROSJANÓW!!
Nie gadaj głupot. Samolot przeszedł generalny remont ROK TEMU, a nie ostatnio. Mało tego samolot był w użyciu nie tylko dziś i wszystko było ok. Winny był pilot, który 4x podchodził do lądowania (2 godziny krążył samolot !!). Doszło do tego z kilku powodów: - błąd pilota w podjęciu decyzji, - krótki pas startowy lub za duży samolot na ten pas, - brak przyrządów nakierowujących pilota na pas, - drzewa za pasem (spowodowały duże uszkodzenia i przecięcie zbiorników paliwa), - jakość samolotu konstrukcyjnie była słaba (niewielka wysokość a strzępy z maszyny) SZOK. Straciliśmy to co było potrzebne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/rzadowe..._109817.html#g5
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie...uszanuje pamiec ofiar katastrofy! Niedlugo mozemy spodziewac sie wynikow sledztwa i wtedy bedzie wiadome, kto, co i jak zawinilo! Czy zawsze musimy zachowywac sie niczym zwasnione koltuny? Czy zawsze i wszedzie musimy manifestowac nasze chamstwo i ignorancje? Odrobina refleksji nikomu nie zawszkodzi i obliczu takiej tragedii.......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nad-lotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest aby doświadczony pilot wraz z II-gim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DR napisał:
Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nad-lotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest aby doświadczony pilot wraz z II-gim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h.
Napisałeś to, co nasunęło mi się na myśl , gyd tylko dowiedziałam się o wypadku...Sądzą iż wielu ludzi myśli podobnie, że pilot tu nie zawinił raczej a mogło być tak jak napisałeś... Dzięki za Twoją tu wypowiedź...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cześć ich Pamięci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nokia napisał:
Napisałeś to, co nasunęło mi się na myśl , gyd tylko dowiedziałam się o wypadku...Sądzą iż wielu ludzi myśli podobnie, że pilot tu nie zawinił raczej a mogło być tak jak napisałeś... Dzięki za Twoją tu wypowiedź...
Gdy tylko się o tej katastrofie dowiedziałam, pomyślałam to samo. Zamach. I mam nadzieję, że się mylę i był to nieszczęśliwy wypadek. Szczere kondolencje dla rodzin i bliskich ofiar.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gorące słowa współczucia dla córki Prezydenta,która straciła obydwoje rodziców. Mam nadzieję ,że zostanie to wszystko wyjaśnione rzetelnie. Jestem jednak zdania ,że nie był to błąd pilota ,nie wzięli przecież ucznia ,tylko doświadczonego zawodowego pilota. Bardziej wierzę słowom naocznych świadków, niż to co teraz mówią "rzeczoznawcy".A przy okazji nauczka ,że nie kupujemy BMW każdemu posłowi , a wymieniamy to co najważniejsze,to co potrzebne,bo nie muszą tyłków wozić limuzynami ,ford czy opel też im wystarczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bóg obiecuje bezpieczne lądowanie, ale nie spokojny lot
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...