Pracowałam w muzeum i niestety z całym tym artykułem muszę się zgodzić, ludzie chyba zatracili poczucie miejsca, w którym przebywają, dzieci z wycieczki dotykają wszystkiego co się da, często niszcząc daną rzecz, a opiekunowie w ogóle nie zwracają uwagi na hałasujące i nie mające żadnego szacunku dla eksponatów dzieci. A dorośli niestety coraz częściej przypominają właśnie te dzieci. Zwiedzający nie zdaje sobie sprawy, że nie jest jedyną osobą, która w ciągu tego dnia dotknie danego eksponatu. Często mają pretensje do pilnujących, że w ogóle są, że zwracają im uwagę lub że zwrócą uwagę grupie dzieci, które są za głośno i zaczynają biegać po muzeum, bo w końcu nic się takiego nie stało, a to są "tylko" dzieci. Muzea wprowadzają coraz więcej zabezpieczeń, a zwiedzający mają pretensje do pracowników muzeum, że nie można dokładnie wszystkiego pooglądać, bo jest w gablocie, a nie poza nią.
|
|
A czemu się dziwić skoro Ministerstwo Kultury przyczynia się do likwidacji Muzeum Czynu Wyzwoleńczego w Krakowie
,prezydent RP nawalony w trupa słania się nad grobami polskich bohaterów w Charkowie a Nieznalska na krzyżu umieszcza genitalia ? Czemu się tedy dziwić ? W Puławach gimnazjaliści zanieśli Flagę Narodową do kibla i co ???
a no ukarano interweniującą dyrektorkę. Tak będzie jak wyznacznikiem norm etycznych będzie Gazeta Zaborcza i inne
futrzaki typu angora na rondzie.
|
|
Panie "były pracowniku muzeum" nie krytykuj tak odważnie bo cię małolaty "SPAKUJĄ DO WORA A WÓR DO JEZIORA" tu nie ma żartów ,Rzecznik Praw Obywatelsich ani Helsińska Fundacja Praw Człowieka nie staną po twojej stronie jak będziesz tonąć ...takie mamy czasy gdzie Polakom można do woli obrzydzać Polskę. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|