Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
§ 2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No smuteczek. Moron obraził się, że został nazwany moronem. A osiem lat wcześniej, ten sam moron oburzał się na wyrok za prześmiewczą stronę internetową, a prokurator zero ogłaszał plany zlikwidowania oburzającego paragrafu. Żal.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
 Czy powieszenie plakatów pseudo opozycji na szubienicach jest nawoływaniem do zabójstwa? NIE. Jest wyrazem artystycznym pewnej grupy artystów prezentujących swoje poglady
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
2/3 społeczeństwa ma o nim gorsze zdanie, ale publicznie nie warto się z tym obnosić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
§  2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
O właśnie - pytanie, na ile publiczna była ta impreza!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
Czy powieszenie plakatów pseudo opozycji na szubienicach jest nawoływaniem do zabójstwa? NIE. Jest wyrazem artystycznym pewnej grupy artystów prezentujących swoje poglady
Znakomity przykład! Czy więc zniszczenie plakatu wyborczego kandydata na prezydenta jest znieważeniem prezydenta? Dokonałeś pięknego samozaorania!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
§  2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
O właśnie - pytanie, na ile publiczna była ta impreza!
 Impreza zorganizowana....sama w sobie jest publiczna
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
§  2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
 A jeśli pełniący tą funkcję znieważa i ośmiesza ten urząd to co wtedy ?? Będzie też ścigany ??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Karę ograniczenia wolności wymierzył dzisiaj Sąd Okręgowy w Lublinie 43-letniemu Grzegorzowi J. za znieważanie w lipcu 2015 r. ówczesnego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego..."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
§  2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
O właśnie - pytanie, na ile publiczna była ta impreza!
Impreza zorganizowana....sama w sobie jest publiczna
Mylisz się. Impreza zorganizowana nie musi być imprezą publiczną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Karę ograniczenia wolności wymierzył dzisiaj Sąd Okręgowy w Lublinie 43-letniemu Grzegorzowi J. za znieważanie w lipcu 2015 r. ówczesnego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego..."
 A jak tam ustawa pana zerro o zniesieniu artykułu o znieważeniu głowy państwa? Zapowiadał ją jeszcze w 2012 roku. Co? Nie udało się? Nie mieli większości w sejmie? Bidulki. Same kłody pod nogi. XD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Karę ograniczenia wolności wymierzył dzisiaj Sąd Okręgowy w Lublinie 43-letniemu Grzegorzowi J. za znieważanie w lipcu 2015 r. ówczesnego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego..."
A Sąd Apelacyjny unieważnił ten wyrok.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
Czy powieszenie plakatów pseudo opozycji na szubienicach jest nawoływaniem do zabójstwa? NIE. Jest wyrazem artystycznym pewnej grupy artystów prezentujących swoje poglady
Znakomity przykład! Czy więc zniszczenie plakatu wyborczego kandydata na prezydenta jest znieważeniem prezydenta? Dokonałeś pięknego samozaorania!
 Ty już dawno zostałeś zaorany a przy dobrych układach byłbyś wyskrobany wkońcu o to walczysz. Nie napisałem że zniszczenie plakatu jest zniewarzeniem tak samo jak te PO-jeby wiszące na szubienicach nie są żadnym przestępstwem. prosTYtucJA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
Czy powieszenie plakatów pseudo opozycji na szubienicach jest nawoływaniem do zabójstwa? NIE. Jest wyrazem artystycznym pewnej grupy artystów prezentujących swoje poglady
Znakomity przykład! Czy więc zniszczenie plakatu wyborczego kandydata na prezydenta jest znieważeniem prezydenta? Dokonałeś pięknego samozaorania!
Ty już dawno zostałeś zaorany a przy dobrych układach byłbyś wyskrobany wkońcu o to walczysz. Nie napisałem że zniszczenie plakatu jest zniewarzeniem tak samo jak te PO-jeby wiszące na szubienicach nie są żadnym przestępstwem. prosTYtucJA
Chłopcze - podaj adres, wyślę ci słownik ortograficzny. Widzę, że bardzo go potrzebujesz. Przydałyby ci się też lekcje z logiki, bo nie rozumiesz tego, co czytasz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
według mnie nic się nie stało ,zawsze jak jest alkohol to coś się stanie "głupiego" ,ale żeby zaraz do sądu to już przesada,mogli dostać mandat i po sprawie a tak cały świat wie że polski prezydent jest " moronem "
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
według mnie nic się nie stało ,zawsze jak jest alkohol to coś się stanie "głupiego" ,ale żeby zaraz do sądu to już przesada,mogli dostać mandat i po sprawie a tak cały świat wie że polski prezydent jest " moronem "
 To się chyba nazywa efekt Streisand. XD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
 Warto przypomnieć, że to prawo powstało w czasach prezydentury towarzysza Kwaśniewskiego, który wiecznie nawalony jak bombowiec "godnie reprezentował" Polskę na arenie międzynarodowej. I wtedy było ok?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
§  2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
A jeśli pełniący tą funkcję znieważa i ośmiesza ten urząd to co wtedy ?? Będzie też ścigany ??
 Zadam drugie pytanie: dlaczego nie byli ścigani: Wałęsa, Kwaśniewski i Komorowski? Błazen, pijak i prostak - czy tak powinno być?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczenie plakatu wyborczego jest znieważeniem prezydenta? To był plakat kandydata na prezydenta. A parę bluzgów na temat prezydenta, to prywatne opinie tych młodych ludzi. To co - prezydenta można albo chwalić, albo milczeć? To czy jego żona też go ciągle znieważa, skoro publicznie głosu w praktyce nie udziela?
Warto przypomnieć, że to prawo powstało w czasach prezydentury towarzysza Kwaśniewskiego, który wiecznie nawalony jak bombowiec "godnie reprezentował" Polskę na arenie międzynarodowej. I wtedy było ok?
 A prokurator zero zapowiadał szumnie, że je zniesie. Patrz, prawie dziesięć lat minęło od tego czasu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...