"Obywatel" to był w czasach PRLu, teraz jest PAN, PAN MOTORNICZY, wykształciuchu!
|
|
czyli prawie pogrom
|
|
Ale afera
|
|
Nie zdziwiłbym się, gdyby to był pic na wodę - w Warszawie w każdym niemal pojeździe komunikacji miejskiej słychać niemiecki, rosyjski, ukraiński, japoński i nikt nikogo nie bije, chociaż natężenie "sebów" na metr kwadratowy jest spore. Opis całego zajścia również trochę kulawy i mało wiarygodny. Pauzy na zastanowienie, niemożliwość utrzymania wzroku w jednym miejscu (np. w kamerę, z rozmówcą, itp), tylko majtanie wzrokiem na boki, a do tego ten komiczny opatrunek. Dopóki nagranie monitoringu nie ujrzy światła dziennego, nie ma co dyskutować - całe zajście istnieje na razie w głowie niedoszłej ofiary. Gdzie ten jego kolega Niemiec na poświadczenie jego słów?
|
|
Znowu afera kręcona przez kodomitów albo inna swołocz jak na pogrzebie "Inki " i "Zagończyka". Śmieszne i straszne zarazem ale pokazuje że machina propagandy i wichrzycielstwa od ponad 60 działa tak samo. Przed wybuchem II wojny światowej w Wolnym Mieście Gdańsk, też było że okrutni Polacy biją słabych i biednych "niemców" a potem jeszcze napadli na radiostację w Gliwicach i tym sposobem wywołali wojnę, po zakończeniu której Polskę spod jarzma jej obywateli Polaków wyzwolił Związek Radziecki cóż za happy end. Ciekawe że historia lubi się powtarzać jak pokazuje przykład "profesorka".
|
|
Nie musi to być od razu jakaś sprawa polityczno-patriotyczno-ksenofobiczna, może to była zwykła reakcja wariata, takich psycholi zdolnych zaatakować każdego bez powodu chodzi po tym świecie bardzo wielu. Anglicy mówią tak; codziennie przez most na rzece przechodzi kilka tysięcy ludzi, 95 % to durnie.
|
|
Ten facet wcale nie wygląda na profesora, prędzej na żołnierza niemieckiego i to niskiej rangi (widywało się już kiedyś takich w warszawskich tramwajach koło Powązek)
|
|
Tak to wlasnie wyglada.. syf w kraju, a ministry robia popisuwke z wyjazdem na wyspy! Cala dobra zmiana...
|
|
Prowokacja folksdojcza KODomity!
|
|
KODeraści jedźcie do radiostacji w Gliwicach. Nadajcie apel po niemiecku o bratnią pomoc Bundeswehry z IV islamskiej rzeszy niemieckiej.
|
|
Brunatna Zmiana
|
|
Czy gdyby pobili murarza nie byłoby afery? W dawnych książkach skarg i wniosków też wpisywali się nawet doktorzy nauk wszelakich.
|
|
Widząć tak fantastyczny reportaż o pobitym przez "tajemniczego" i cudownym sposobem ocalonym "nałkowcu". Ześmiałem się ze śmiechu jak pszczoła.
|
|
Bandyta napadł profesora i tyle w temacie. Swoją drogą ten motorniczy to też dobry bandzior.
|
|
....zapijaczony przedstawiciel proletariatu poczuł potrzebę zaakcentowania swojego bytu wobec jakiegoś osobnika posługującego się językiem obcym. To nawet nie chodziło o niemiecki, ale w ogóle nie zrozumiały dla tego nieszczęśnika ...
|
|
A może jak w starym kawale ? ; - Jóżko a konia ty poił ? - A poił. - A kto to widział ? - A drugi koń.
|
|
Teraz pani Premier powinna wysłać trzech ministrów do Ratusza na rozmowy z HGW albo powołać prezydenta komisarycznego
|
|
Odczepcie się od motorniczego. Zareagował właściwie i wyprosił towarzystwo.
|
|
co to za afera ?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|