Wracali od rodziny w Polsce. Oboje zginęli, dzieci trafiły do szpitala. Zarzuty i areszt dla kierowcy

Wiadomość dla rodziny.  Pochodzę z lubelskiego, od prawie 20 lat mieszkam w Monachium, jeśli potrzebują Państwo jakiegoś wsparcia w załatwieniu spraw tu na miejscu w Monachium, to z chęcią pomogę. Kontakt do mnie przez +491728585027 Pozdrawiam z kondolencjami i życzę jjak najwięcej miłości dla dzieci,  które przeżyły ten straszny wypadek. R

Jest taki odcinek drogi pomiędzy Garbowem, a Adamowem, gdzie asfalt na szerokości 0,5-1 metra chwilami jest zapadnięty do połowy koła 17". Jadąc tamtędy pierwszy raz pomyślałam sobie co by było, jakbym w nocy spotkała tir, który dopiero co mnie minął akurat na takiej nawierzchni. Takie są u nas drogi. Najłatwiej jest wszystko zrzucić na kierowcę. Czekanie w areszcie na wynik dochodzenia myślę, że do przyjemności nie należy.

Wszyscy urzędnicy tejże gminy z wyższych stołków powinni już siedzieć w areszcie. Kierowca nie Bóg i nie wie, gdzie ci bandyci państwowi wychodowali lód. Nawet kierowca autobusu nie dał rady na lód. Aż dziw, że mógł zdecydować, gdzie pojechać. Mnie jak pociagnęło przez lód, to moglem kręcić kierownicą we wszystkie strony, a auto jechało naprzód. Skończy z tym brakiem odpowiedzialności samorządowców. Oni dla premii za zaoszczędzoną sól i piach nie cofną się przed ZABÓJSTWEM Z PREMEDYTACJĄ. Kto miał utrzymać tę drogę w stanie do użytku, ten odpowiada. Jak ktoś mi przed domem na chodniku złamie nogę, to ja płacę mu odszkodowanie. Skoro urzędnicy tak pchają się na stołki i biorą PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ, to powinni odpowiadać za zaniechanie. Nie dostosowali drogi do warunkow pogodowych to mają płacić.

na drogach ginie w Polsce około 4500 osób rocznie.Szkoda kazdego zycia które kończy sie w tak głupi sposób.Mam 0 kmsamochód i boję się jeździć pomimo tego że mam prawo jazdy 28 lat.Wiem jedno zabija nadmierna prędkość a ta wynika z głupoty i bezmyślności.

Sama jestem kierowcą "tira" i żaden racjonalnie myślący kierowca zawodowy w trudnych warunkach nie zapieprza jak szalony. To oczywiste że "połamać" taki zestaw to zaledwie ułamek sekundy. Jeżeli tak mocno go złamało na drodze to nie koniecznie był przeladowany. Pusty samochod dużo szybciej wpadnie w poślizg niż załadowany. Auto z towarem jest bardziej dociążone.... Choć możemy tylko spekulowac. Generalnie chodzi mi o to aby od razu nie wydawać wyroków na kierowcę bo być może wina leży tam gdzie zarządzający "dbają" o nasze drogi. Trzeba poczekać na wyniki pracy prokuratora i śledczych. Wielka tragedia, aż ciężko się czyta ten artykuł. Wyrazy współczucia dla bliskich.

Po pierwsze, nie zabił, wypadek drogowy z art. 177 KK to nie zabójstwo z art. 148 KK, po drugie nie wiadomo co było powodem utraty panowania nad autem, jeżeli jechał ze znacznie przekroczoną prędkością to niech poniesie konsekwencje, a wyrok będzie przestrogą dla innych TIRowców, niech dostanie 3-5 lat, raczej więcej niż 3 nie dostanie.  Jeżeli to znaczna wina ekstremalnych warunków drogowych to tylko wyrok w zawieszeniu, bo mogło się to zdarzyć każdemu z nas, niestety płacimy podatki a drogi są fatalne, zrobiłem dziś trasę Lublin - Kraków - Lublin, stan dróg był bardzo kiepski a płacimy za to podatki.

Za jaki procent ta pomoc??? 20-30%

cała lubelszczyzna jest zaniedbana pod względem dróg, wąskie, dziurawe, krete, droga Chełm Hrubieszów to istny horror szczególnie przy zetknięciu z tirami, Chełm nie remontuje bo to do Hrubieszowa, na tych drogach dojazdowych do przejśc granicznych ruch jest duzy, ale władza widzi tylko Polskę centralną zachodnią i wybrzeze, tutak najwidoczniej mieszają ludzie o innych potrzebach nam można oczy zapchać byle czym, mam daleko gdzies taka władzę zreszta tak samo ini maja nas