Zakonnica biła niepełnosprawne dziecko po twarzy i szarpała za włosy (wideo)

QRWY Yebane !!!

To przeciez wiadomo co robia sostrzyczki milosierne, pod plaszczykiem habitu maja w sobie diabla. Wiadomo ze molestuja te dzieci i sie znecaja a one nie moga sie poskarzyc. Trzeba bardziej przyjrzec sie takim niby domom bo kase biora niezla za to

Ja bym ją potrzymał za włosy !!!!!!!!!!!!!!!

Ktoż dopuścił do tego,aby te stare panny,niewyżyte jałówki opiekowały się dziećmi,osobami chorymi,niepełnosprawnymi,samotnymi.To samo z opieką świadczoną prze księży,zakonników itp.Te osoby powinny być pozamykane w klasztorach i modlić się.Bo taka jest ich misja. Przecież taka stara panna czy też stary kawaler nigdy nie posiadali własnej rodziny a szczególnie dzieci które należy wychowyuwać,nigdy nie będą dobrymi opiekunkami,ponieważstan duchowny (zako9nny) wypacza charakter człowieka,a zakjonnica (szczególnie) staje się agresywna,złośliwa.A wszystko to zachowania na stare lata dziewictwa. W zakonach (klasztorach) w seminariach i skupiskach sutannowo-kieckowych,dzieje się przeważnie sodoma i gomora.To ludzie pozbawieni jakichkolwiek uczuć,więc powierzenie takim pod opiekę dzieci,osoby niepełnosprawne czy samotne,to wielkie barbarzyństwo.

Stara durna baba!

Nie ma miłosierdzia, trzeba odpłacić tym samym oko za oko , ząb za ząb jak poczuje na własnej skórze to może zmięknie. Fundacje, Stowarzyszenia i inne instytucje prowadzone przez te osoby służą tylko zaspokojaniu ich własnych żądz. Zbierają kasę i znęcaja sie nad niedołężnymi ludżmi, a już horroj jak jeszcze dziećmi. Zgroza, gdzie ta władza !!!!

Jakieś dwadzieścia parę lat temu, jak przechodziłam z moją mamą niedaleko domu dziecka w Puławach, wychowawczyni/opiekunka szarpała strasznie dziecko, moja mama podeszła i zapytała: Co Pani robi?! A ona na to lekko speszona: Proszę Pani, co one są warte, przecież to dzieci pijaków! Jak widać, nic się nie zmieniło - tzw. opieka społeczna, żal tylko patrzeć...

szok...normalnie...myslisz wiedzmo ze te dzieci to znieczulice maja??co za wredne babsko...i taka ma pomagac ludziom...normalnie bym ją skopała...

Zakonnice do zakonów a nie do dzieci!!!!!

czy nie powinniśmy w końcu pogonić tych miłosiernych w habitach , dość szkalowania ludzi przez gości niedzielnego mamy dość specyficznej milości zakonnic i księży szkoda że komuniści za czasów PRL nie uwolnili nas od ich fałszywej moralności . taką zakonnice która bije chore dziecko powinno się poddac eutanazli , to i tak gorsze stworzeni od suki ale pewnie jej zwierzchicy będą ja bronić ...... boże obroń nas od swojego koscioła

Oni ciągle jeszcze myślą że trwa Średniowiecze! Taka zakonnica sama dostawała w łeb na dzień dobry i do widzenia, jest poniżana i szykanowana więc myśli że tak ma być i sama poniża i tłucze słabszych. Szkoda tylko że nie swoje koleżanki. W końcu same się na to godzą. Czy są sprawdzane kwalifikacje tych "wychowawczyń" i czy są one wiarygodne czy takie jak doktorat ojczulka Rydzyka?

"komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie" - memento mori

Jak się to ogląda to łzy same cisną się do oczu.Te zakonnice nie mają żadnego wykształcenia, to są prostackie baby kiedy tak haniebnie postępują z chorymi dziecmi.Przepracowałam w szkolnictwie ponad 40 lat i nigdy coś podobnego mi się nie zdarzyło.Zresztą kto idzie w nauczycieli powinien wiedziec, że nie jest to praca łatwa, a wyciąganie rąk i to jeszcze do dziecka chorego jest zgrozą , taki nauczyciel zasługuje na potępienie.Nie ma tu żadnego tłumaczenia, że to są dzieci agresywne, tu trzeba dla nich serca.

To jest właśnie miłosierdzie Boże i miłość do bliźniego.

no to tylko kogos poprosic z miejscowych zeby wyrazil niezadowolenie nas wszystkich w imieniu wszystkich i porozmawial z siostra tak samo jak ona rozmawiala z dziecmi:/ szmaciura jedna!

Nie przejmujcie się do tej "opasłej siostrzyczki" to wszystko wróci tylko zwielokotnione.

W IRLANDII TEŻ TAK BYŁO ZOBACZCIE W NECIE ,ZAKONNICE LAŁY SIEROTY ,KSIĘŻULKI SE NA DZIECIACH UŻYWALI.

Na stos starą purchawe!!! Niech posmakuje swoich metod!!! Jakoś ni cholery nie widzę sensu w tym że dziećmi szczególnie tymi wymagającymi ogromnej uwagi i cierpliwości zajmują się stare wariatki które całkowicie wyrzekły się posiadania własnych dzieci. Brak instynktu macierzyńskiego nie predestynuje w żaden sposób do pełnienia obowiązków opiekuna.

ogladałam to w tv...zastanawia mnie postawa rodzicow tej małej.. zostawili dziecko bo nie radza sobie z nim..no szok ...jak sie dowiedzieli ze jest bita to dalej ja tam zostawil bo jak twierdza rodzice i brat(mala nie nadaje sie do zycia w domu)hmmmm to tylko normalne zdrowe dzieci rodzice wyhowuja a te chore oddajemy pod cholere a co tam..jestem matka 3 dzieci i za zadne skarby bym na to nie poszla.. te zakonnice to bym zatłukła jakby sie znecały nad moim dzieckiem...normalnie znieczulica panuje ..

Gosciu napisał:

no to tylko kogos poprosic z miejscowych zeby wyrazil niezadowolenie nas wszystkich w imieniu wszystkich i porozmawial z siostra tak samo jak ona rozmawiala z dziecmi:/ szmaciura jedna!

zlejesz gówno a odpowiesz jak za człowieka...