Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Biała Podlaska: Odsłonili tablicę poświęconą ofiarom katastrofy smoleńskiej

Utworzony przez Gość, 10 kwietnia 2011 r. o 19:43
Gość napisał:
Nie ma u ciebie radia czy telewizji.Uwazasz ze po 250000pln to misie wyplacaja wlasnie takim ofiarom-kosztem mojej emerytury.
wyplacaja, w sprawie wycieczki smolenskiej. Inne ofiary - bus, zostaly na lodzie. 2tys zł chyba jednorazowej zapomogi. Widac tutaj nierowne traktowanie politykow i zwyklych ludzi. Tez sie z tym nie zgadzam, zwlaszcza ze to z twoich i moich podatkow. Dlatego jako spoleczenstwo powinnismy protestowac. Ale kazdy rzad medialnie udziela pomocy powodzianom (chociaz powinni sie ubbezpieczyc skoro wybudowali sie na ternach zalewowych, wykorzystujac tanie dzialki), a to zabitym na wojnie w Afganistanie, a to innym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
wyplacaja, w sprawie wycieczki smolenskiej. Inne ofiary - bus, zostaly na lodzie. 2tys zł chyba jednorazowej zapomogi. Widac tutaj nierowne traktowanie politykow i zwyklych ludzi. Tez sie z tym nie zgadzam, zwlaszcza ze to z twoich i moich podatkow. Dlatego jako spoleczenstwo powinnismy protestowac. Ale kazdy rzad medialnie udziela pomocy powodzianom (chociaz powinni sie ubbezpieczyc skoro wybudowali sie na ternach zalewowych, wykorzystujac tanie dzialki), a to zabitym na wojnie w Afganistanie, a to innym.
JASIU NIE NADAZASZ,PO TE 250000 TYSIAKOW,MAJA PRZYZNANE CI Z KATASTROFY CASY A CI ZE SMOLENSKA MUSZA JESZCZE POCZEKAC. TO nie zmienia faktu ze ten rzad zajmuje sie jedna jak i druga sprawa.Kosztem mojej emerytury.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
250tys to propozycja dla rodzin ze smolenska (kazdy - matka, dziecko, zona, siostra, brat itd.) bnedzie tego ze 100mln do wyplaty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
250tys to propozycja dla rodzin ze smolenska (kazdy - matka, dziecko, zona, siostra, brat itd.) bnedzie tego ze 100mln do wyplaty.
TO JUZ BEDA PLACIC A-KONTO PRZYSZLEGO WYDOBYCIA GAZU LUPKOWEGO.POLSKA TO DZIKI I BARDZO BOGATY KRAJ.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PATRON napisał:
O to coś nowego. Teraz wziąłeś się za przepowiadanie przyszłości? Jakiś ty ambitny. Posiadłeś jakąś "wiedzę tajemną", czy co? Szkoda, że najpierw nie opanowałeś wiedzy historycznej. Znając ją wiedziałbyś, że Polacy pamiętają o wiele starsze wydarzenia, niż te sprzed stu lat. A celebrowanie głupoty i brak pragmatyzmu to domena minionego ustroju, którym tak się fascynujesz. Przedstawiciele ustroju o którym mówię celebrowali jeszcze inne negatywne przypadłości takie jak wazeliniarstwo, donosicielstwo, sprzedajność, nielojalność wobec narodu, tradycji i ojczyzny itd. Wiele z nich i ty teraz celebrujesz, ale dożywaj sobie w swoim miejscu na ziemi, w swoim moralnym chlewie w spokoju.
Po prostu lubię prawdę historyczną.W każdych czasach są ludzie i kanalie.Również i teraz.Posłuchaj "Dżemu" który spiewał-"zawsze warto być człowiekiem,choć tak łatwo zejść na psy".Albo poczytaj śp.kardynała Wyszyńskiego.Spróbuj zaczerpnąć z mądrości "wielkch" ,a nie populistów,którzy robią Tobie wodę z mózgu!!!Wtedy zrozumiesz może dlaczego "warto iść pod prąd"?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PATRON napisał:
O to coś nowego. Teraz wziąłeś się za przepowiadanie przyszłości? Jakiś ty ambitny. Posiadłeś jakąś "wiedzę tajemną", czy co? Szkoda, że najpierw nie opanowałeś wiedzy historycznej. Znając ją wiedziałbyś, że Polacy pamiętają o wiele starsze wydarzenia, niż te sprzed stu lat. A celebrowanie głupoty i brak pragmatyzmu to domena minionego ustroju, którym tak się fascynujesz. Przedstawiciele ustroju o którym mówię celebrowali jeszcze inne negatywne przypadłości takie jak wazeliniarstwo, donosicielstwo, sprzedajność, nielojalność wobec narodu, tradycji i ojczyzny itd. Wiele z nich i ty teraz celebrujesz, ale dożywaj sobie w swoim miejscu na ziemi, w swoim moralnym chlewie w spokoju.
Zadaj sobie troszkę trudu i poczytaj w materiałach źródłowych,w jakim stanie fizycznym był ten kraj w 1945 roku.Ja jestem za młody by rozumieć ludzi,którzy przeszli przez doświadczenia wojny i ich psychika była taka a nie inna.Ale ich nie oceniam ,tylko to co udało im się dokonać!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska to bardzo dziwny kraj... większość zamieszkujących tu ludzi najwyraźniej zatrzymała się w epoce kamienia łupanego i uwielbiają kamienne stworki Może ekonomicznie nie wyróżniamy się niczym w europie ale pod względem figurek maryjnych i kamiennych tablic jesteśmy przodownikami Myślę że nawet bierny katolik nie jest w stanie wymienić połowy najświętszych panienek a o tablicach i pomnikach upamiętniających różne wydarzenia już nie wspomnę. Dla racjonalnie myślącej osoby tablica upamiętniająca katastrofę smoleńską powinna znajdować się na miejscu tej że katastrofy i ewentualnie w jakimś miejscu pamięci poświęconym ofiarom. Stawianie setek tablic w każdym mieście to już nie jest upamiętnianie tylko istny jarmark. Gdyby była jedna tablica w Polsce to z pewnością ludzie darzyli by ją większym szacunkiem i pamięcią niż te setki które są i następne setki które powstaną. Z tego cyrku wywnioskować można jedynie fakt że w obecnym okresie najlepszym sposobem na przypodobanie się jednej z partii jest odsłonięcie tablicy No chyba że na tych tablicach da się jakoś zarobić w co nie wątpię. Zazwyczaj takie kamienne potworki wiele nie kosztują w kamieniołomach ale w kosztorysach urzędowych sięgają już gigantycznych kosztów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
żeby na tym zarobić trzeba by mieć dostęp do publicznych pieniędzy i dogadać się z jakimś księdzem (z biskupem nie radze bo za dużo bierze) Z poparciem mafiozy w każdym urzędzie dostaniemy pozwolenie na umieszczenie tablicy. Tablice można zamówić najlepiej na Ukrainie, koszt max 1000zł z napisami Oczywiście potem dodaje się koszty transportu,korekty tekstu i wszystkiego co tylko przyjdzie do głowy ;)Mafiozo w niedziele zwołuje wiernych i już odsłaniamy to oczywiście w skrócie napisane ale myślę że po odpaleniu doli dla czarnego mafiozy powinno zostać na jakieś autko Przecież każdy wie że taka tablica to nie są małe pieniądze i to z 200 000 trzeba dać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszyscy prześmiewcy i przeciwnicy. Obejrzyjcie sobie i odpowiedzcie we własnym sumieniu: Czy nie warto było tablicy ufundować, odsłonić i poświęcić właśnie w Białej Podlaskiej. http://pulsmiasta.tv/800/oddali-hold-ofiarom-katastrofy/?sms_ss=facebook&at_xt=4da35585225286d8%2C0
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WW napisał:
Wszyscy prześmiewcy i przeciwnicy. Obejrzyjcie sobie i odpowiedzcie we własnym sumieniu: Czy nie warto było tablicy ufundować, odsłonić i poświęcić właśnie w Białej Podlaskiej. http://pulsmiasta.tv/800/oddali-hold-ofiarom-katastrofy/?sms_ss=facebook&at_xt=4da35585225286d8%2C0
W tekście umieszczonym pod filmem są błędy .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuję w każdym mieście w kraju powyżej np. 20 tys mieszkańców odsłonić po 96 tablic!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
crx napisał:
Zadaj sobie troszkę trudu i poczytaj w materiałach źródłowych,w jakim stanie fizycznym był ten kraj w 1945 roku.Ja jestem za młody by rozumieć ludzi,którzy przeszli przez doświadczenia wojny i ich psychika była taka a nie inna.Ale ich nie oceniam ,tylko to co udało im się dokonać!!!
Ja właśnie czerpię z ludzi wielkich. Za jednego z takich właśnie uważam Romana Dmowskiego, który mówi o wartościach i sposobach jak je wcielać w życie. Polecam szczególnie "Myśli nowoczesnego Polaka" ( ogólny sens wciąż aktualny). A co do stanu Polski w 1945 i prawdy historycznej, to ustrój komunistyczny był narzucony siłą przez niewielką grupę zdrajców (w dużej części NIEPOLAKÓW), która przy "opiece" Armii Czerwonej zainstalowała niekorzystny dla tego kraju ustrój. Większość Polaków tego nie chciała (patrz: Podziemie antykomunistyczne i sfałszowane wybory). Jaskrawym przykładem niegospodarności komunistów są Niemcy (też zniszczone). Porównaj gospodarkę RFN i NRD. Polska przez swoje położenie względem ZSRR mogłaby skorzystać z pomocy podobnej do tej dla RFN. Z planu Marshala zrezygnowali komuniści.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zastanawiająco malo ludzi w kosciele. spodziewalbym sie tloku, a tu nic. Sam mialem chec isc, jednak po zawlaszczeniu Katynia i Smloenska przez PIS nie chcialbym byc kojarzony z ta partia. Kwiaty złoże dzis pod tablica i pomodle sie za ofiary. Szka, ze az tyle osob zginelo, a teraz na nich zbija sie polityczny kapitał. Przykre.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gen. Sławomir Petelicki, twórca GROM i członek Zespołu Ekspertów Niezależnych zarzuca rządowi zakłamanie ws. katastrofy smoleńskiej. Zdaniem rozmówcy Wirtualnej Polski Donald Tusk i jego otoczenie z rozmysłem wprowadza społeczeństwo w błąd i to już od poranka 10 kwietnia. Petelicki powtarza, że tuż po katastrofie czołowi politycy PO otrzymali SMS z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy. SMS brzmiał tak: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Jak zdradza gen. Petelicki, SMS o takiej treści pokazał mu, a następnie przesłał jeden z jego bliskich znajomych z Platformy. Nie poznał go jednak rok temu, ale dopiero w ostatnim czasie. - Mój kolega, który uczestniczył m.in. w powstawaniu expose premiera waha się, czy tego wszystkiego sam nie powinien powiedzieć. Jest rozgoryczony, tym, co się dzieje w Platformie: pozbyto się najlepszych ludzi, teraz robi się wszystko, by usunąć Grzegorza Schetynę, na którym spoczywa ciężar kierowania partią - wyjaśnia. Gen. Petelicki uważa, że ta instrukcja została wysłana "w strachu", a wyszła z trójkąta Donald Tusk-Tomasz Arabski-Paweł Graś. REKLAMA Czytaj dalej SMS miał też niejako przewidywać reakcję MAK, który badając wypadki lotnicze w Rosji, zazwyczaj przyjmował wersję o winie pilotów. - Raportu MAK nikt z fachowców nie bierze na serio - mówi gen. Petelicki. Odnosi się także do spóźnionej reakcji premiera ten raport. - Premier, przebywając na nartach dostał informację od wywiadu, że taka konferencja się odbędzie. Wystarczyło dać znać ministrowi Millerowi, by wcześniej zorganizował własną i przedstawił to, co zdobył płk Edmund Klich, który jako jedyny zabrał się za wyjaśnianie katastrofy - komentuje. Wywiad dla portalu Wprost24.pl, w którym gen. Petelicki po raz pierwszy ujawnił sprawę SMS-ów został usunięty z sieci. - Naciskał na to prawdopodobnie redaktor naczelny "Wprost" Tomasz Lis. Widać poszedł rozkaz, by takie informacje wyciszać, a pan redaktor okazał się dyspozycyjny - mówi. Petelicki przypomina, że popierał PO w czasie rządów PiS i zaznacza, że ma wielu przyjaciół w tej partii. Uderza go jednak zakłamanie rządzących ws. katastrofy smoleńskiej. - Mówią Polakom: nic się nie stało, a przecież mieliśmy do czynienia z największą tragedią od II wojny światowej. Ta beztroska rządu świetnie wyraża się w słowach gen. Mieczysława Cieniucha, który Smoleńsk nazwał "przykrym incydentem" - mówi. - Obywatele mają prawo wiedzieć, jak było naprawdę. Państwo nie zdało egzaminu, a premier i minister obrony są za to odpowiedzialni - podkreśla. Innym zarzutem wysuwanym przez gen. Petelickiego jest to, że Polska przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy nie zwróciła się z prośbą o pomoc do NATO. Dopiero teraz, rok po tragedii są podejmowane takie kroki. - Nasz kraj jest członkiem Sojuszu od 12 lat, więc powinniśmy byli zrobić tak, jak potężne USA po 11 września. Przecież nie wiedzieliśmy wtedy, czy to nie był zamach terrorystyczny. Natychmiastową reakcją powinno być zapytane NATO o to, jaką konwencję należy zastosować, czy mogą przysłać ekspertów oraz zabezpieczyć wszystkie zdjęcia satelitarne - wymienia. A tymczasem, jak mówi, "oddaliśmy wszystko Rosjanom, staliśmy się petentem". Ujawnia, że po katastrofie tylko minister Bogdan Klich zaproponował, by poprosić NATO o pomoc. Udziału Sojuszu nie chciał jednak premier. Z jakich powodów? - Gdyby śledztwo toczyło się pod auspicjami NATO, raport końcowy byłby miażdżący dla rządu i MON-u. Doszłoby do dymisji rządu - chodziło o utrzymanie się na stołkach - uważa gen. Petelicki. Decyzje m.in. ws. wyboru konwencji chicagowskiej, które jego zdaniem były bezprawne, podejmowano także w trójkącie Tusk-Arabski-Graś. - Dlatego pewnie posłowie nie mogą się doprosić od rządu ekspertyz prawnych na ten temat - dodaje. Zachowanie premiera Tuska tuż po katastrofie, zdaniem gen. Petelickiego spowodowało, że Polska straciła wiarygodność w NATO. - Po katastrofie USA podjęły decyzję o tym, że - wbrew wcześniejszym ustaleniom - nie przekażą nam uzbrojonych zestawów rakietowych Patriot - mówi Wirtualnej Polsce gen. Petelicki. Gen. Petelickiego oburzają próby obarczania odpowiedzialnością za tragedię śp. Lecha Kaczyńskiego. - Nigdy nie byłem jego zwolennikiem, ani w żaden sposób nie jestem związany z PiS-em, ale nie mogę patrzeć na to, jak się kłamie. Gdyby raport przygotowało NATO nie można by było zwalać winy na Rosjan, gen. Błasika czy zmarłego prezydenta - podkreśla. Plan jest następujący: będą odwlekać publikację raportu Millera jak długo się da, a wszystko zależy od słupków sondażowych. Jeżeli będzie źle z poparciem, poświęcą ministra obrony Klicha, a minister Miller, mimo groźnej miny, będzie dyspozycyjny, co udowodnił wmawiając Polakom, że samolot był cywilny i że lotniska zapasowe były przygotowane, wbrew stanowi faktycznemu Gen. Sławomir PetelickiGen. Petelicki powiedział, że nie ulega wątpliwości, że lot 10 kwietnia do Smoleńska miał status wojskowy, a odpowiedzialność za jego przygotowanie ponosi kancelaria premiera. - To żenujące, że próbowano Polaków przekonywać, że lot do Smoleńska miał charakter cywilny na tej podstawie, że samolot nie był uzbrojony. Śmiał się z tych tłumaczeń płk Robert Latkowski, były dowódca w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego - mówi. Krytycznie wypowiada się także na temat usuwania zniczy i "atakowania staruszków" na Krakowskim Przedmieściu. - To wstyd i tchórzostwo - ocenia. I zwraca uwagę, że po śmierci księżnej Diany składano znicze pod Pałacem Buckingham, w którym urzędowała przecież nie księżna, ale królowa brytyjska. - Tam nikomu to nie przeszkadzało - zauważa. Za błędy w szkoleniu pilotów i złą kondycję 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego obwinia wyłącznie ekipę Tuska. Dlaczego? Bo to za jego rządów doszło do katastrofy CASY w Mirosławcu, która ujawniła wszystkie braki polskiej armii. Choć były dwa lata na to, by wyciągnąć wnioski, nie zrobiono tego. - Gdyby nie katastrofa smoleńska, Polacy nigdy by się nie dowiedzieli, jak fatalny jest stan służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. To, że nie potrafiły zadbać o bezpieczeństwo prezydenta i najważniejszych osób w państwie jest nie do pomyślenia nigdzie na świecie. Mówienie, że państwo zdało egzamin, bo udało się sprowadzić trumny, to tragikomedia. Nie mogę przejść nad czymś takim do porządku dziennego - mówi. Jak twierdzi gen. Petelicki rząd będzie robił wszystko, żeby raport ministra Millera nie ujrzał światła dziennego. - Plan jest następujący: będą odwlekać publikację jak d
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wszedzie jakis deb*** musi wklejac takie banialuki, co nas to obchodzi, my chcemy chleba, a nie klotni nad trumnami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak chcesz chleba to się weź do pracy zamiast siedzieć przy necie i wypisywać bzdury.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
posluchaj suko, jak cie nikt nie pyta to siedz cicho. Jak dojdziemy dom wladzy jesienia, to z takimi jak ty zrobimy porzadek. Rozliczymy was co pisaliscie w necie, co mowiliscie. Eksperci i zwykli ludzie, kazdy zostanie rozliczony, przyjrzymy sie wam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
posluchaj suko, jak cie nikt nie pyta to siedz cicho. Jak dojdziemy dom wladzy jesienia, to z takimi jak ty zrobimy porzadek. Rozliczymy was co pisaliscie w necie, co mowiliscie. Eksperci i zwykli ludzie, kazdy zostanie rozliczony, przyjrzymy sie wam.
Czy to ładnie w ten sposób mówić o osobie której się nie zna? Nie zdradzaj swoich zachowań przed wyborami - nie pójdą ludzie głosować na Twoje ugrupowanie !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
posluchaj suko, jak cie nikt nie pyta to siedz cicho. Jak dojdziemy dom wladzy jesienia, to z takimi jak ty zrobimy porzadek. Rozliczymy was co pisaliscie w necie, co mowiliscie. Eksperci i zwykli ludzie, kazdy zostanie rozliczony, przyjrzymy sie wam.
W czyim imieniu piszesz ty CZERWONY ZAFAJDANY KONFIDENCIE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='sztorm' timestamp='1302636780' post='463722'] Gen. Sławomir Petelicki, twórca GROM i członek Zespołu Ekspertów Niezależnych zarzuca rządowi zakłamanie ws. katastrofy smoleńskiej. Zdaniem rozmówcy Wirtualnej Polski Donald Tusk i jego otoczenie z rozmysłem wprowadza społeczeństwo w błąd i to już od poranka 10 kwietnia. Petelicki powtarza, że tuż po katastrofie czołowi politycy PO otrzymali SMS z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy. SMS brzmiał tak: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Jak zdradza gen. Petelicki, SMS o takiej treści pokazał mu, a następnie przesłał jeden z jego bliskich znajomych z Platformy. Nie poznał go jednak rok temu, ale dopiero w ostatnim czasie. - Mój kolega, który uczestniczył m.in. w powstawaniu expose premiera waha się, czy tego wszystkiego sam nie powinien powiedzieć. Jest rozgoryczony, tym, co się dzieje w Platformie: pozbyto się najlepszych ludzi, teraz robi się wszystko, by usunąć Grzegorza Schetynę, na którym spoczywa ciężar kierowania partią - wyjaśnia. Gen. Petelicki uważa, że ta instrukcja została wysłana "w strachu", a wyszła z trójkąta Donald Tusk-Tomasz Arabski-Paweł Graś. REKLAMA Czytaj dalej SMS miał też niejako przewidywać reakcję MAK, który badając wypadki lotnicze w Rosji, zazwyczaj przyjmował wersję o winie pilotów. - Raportu MAK nikt z fachowców nie bierze na serio - mówi gen. Petelicki. Odnosi się także do spóźnionej reakcji premiera ten raport. - Premier, przebywając na nartach dostał informację od wywiadu, że taka konferencja się odbędzie. Wystarczyło dać znać ministrowi Millerowi, by wcześniej zorganizował własną i przedstawił to, co zdobył płk Edmund Klich, który jako jedyny zabrał się za wyjaśnianie katastrofy - komentuje. Wywiad dla portalu Wprost24.pl, w którym gen. Petelicki po raz pierwszy ujawnił sprawę SMS-ów został usunięty z sieci. - Naciskał na to prawdopodobnie redaktor naczelny "Wprost" Tomasz Lis. Widać poszedł rozkaz, by takie informacje wyciszać, a pan redaktor okazał się dyspozycyjny - mówi. Petelicki przypomina, że popierał PO w czasie rządów PiS i zaznacza, że ma wielu przyjaciół w tej partii. Uderza go jednak zakłamanie rządzących ws. katastrofy smoleńskiej. - Mówią Polakom: nic się nie stało, a przecież mieliśmy do czynienia z największą tragedią od II wojny światowej. Ta beztroska rządu świetnie wyraża się w słowach gen. Mieczysława Cieniucha, który Smoleńsk nazwał "przykrym incydentem" - mówi. - Obywatele mają prawo wiedzieć, jak było naprawdę. Państwo nie zdało egzaminu, a premier i minister obrony są za to odpowiedzialni - podkreśla. Innym zarzutem wysuwanym przez gen. Petelickiego jest to, że Polska przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy nie zwróciła się z prośbą o pomoc do NATO. Dopiero teraz, rok po tragedii są podejmowane takie kroki. - Nasz kraj jest członkiem Sojuszu od 12 lat, więc powinniśmy byli zrobić tak, jak potężne USA po 11 września. Przecież nie wiedzieliśmy wtedy, czy to nie był zamach terrorystyczny. Natychmiastową reakcją powinno być zapytane NATO o to, jaką konwencję należy zastosować, czy mogą przysłać ekspertów oraz zabezpieczyć wszystkie zdjęcia satelitarne - wymienia. A tymczasem, jak mówi, "oddaliśmy wszystko Rosjanom, staliśmy się petentem". Ujawnia, że po katastrofie tylko minister Bogdan Klich zaproponował, by poprosić NATO o pomoc. Udziału Sojuszu nie chciał jednak premier. Z jakich powodów? - Gdyby śledztwo toczyło się pod auspicjami NATO, raport końcowy byłby miażdżący dla rządu i MON-u. Doszłoby do dymisji rządu - chodziło o utrzymanie się na stołkach - uważa gen. Petelicki. Decyzje m.in. ws. wyboru konwencji chicagowskiej, które jego zdaniem były bezprawne, podejmowano także w trójkącie Tusk-Arabski-Graś. - Dlatego pewnie posłowie nie mogą się doprosić od rządu ekspertyz prawnych na ten temat - dodaje. Zachowanie premiera Tuska tuż po katastrofie, zdaniem gen. Petelickiego spowodowało, że Polska straciła wiarygodność w NATO. - Po katastrofie USA podjęły decyzję o tym, że - wbrew wcześniejszym ustaleniom - nie przekażą nam uzbrojonych zestawów rakietowych Patriot - mówi Wirtualnej Polsce gen. Petelicki. Gen. Petelickiego oburzają próby obarczania odpowiedzialnością za tragedię śp. Lecha Kaczyńskiego. - Nigdy nie byłem jego zwolennikiem, ani w żaden sposób nie jestem związany z PiS-em, ale nie mogę patrzeć na to, jak się kłamie. Gdyby raport przygotowało NATO nie można by było zwalać winy na Rosjan, gen. Błasika czy zmarłego prezydenta - podkreśla. Plan jest następujący: będą odwlekać publikację raportu Millera jak długo się da, a wszystko zależy od słupków sondażowych. Jeżeli będzie źle z poparciem, poświęcą ministra obrony Klicha, a minister Miller, mimo groźnej miny, będzie dyspozycyjny, co udowodnił wmawiając Polakom, że samolot był cywilny i że lotniska zapasowe były przygotowane, wbrew stanowi faktycznemu Gen. Sławomir PetelickiGen. Petelicki powiedział, że nie ulega wątpliwości, że lot 10 kwietnia do Smoleńska miał status wojskowy, a odpowiedzialność za jego przygotowanie ponosi kancelaria premiera. - To żenujące, że próbowano Polaków przekonywać, że lot do Smoleńska miał charakter cywilny na tej podstawie, że samolot nie był uzbrojony. Śmiał się z tych tłumaczeń płk Robert Latkowski, były dowódca w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego - mówi. Krytycznie wypowiada się także na temat usuwania zniczy i "atakowania staruszków" na Krakowskim Przedmieściu. - To wstyd i tchórzostwo - ocenia. I zwraca uwagę, że po śmierci księżnej Diany składano znicze pod Pałacem Buckingham, w którym urzędowała przecież nie księżna, ale królowa brytyjska. - Tam nikomu to nie przeszkadzało - zauważa. Za błędy w szkoleniu pilotów i złą kondycję 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego obwinia wyłącznie ekipę Tuska. Dlaczego? Bo to za jego rządów doszło do katastrofy CASY w Mirosławcu, która ujawniła wszystkie braki polskiej armii. Choć były dwa lata na to, by wyciągnąć wnioski, nie zrobiono tego. - Gdyby nie katastrofa smoleńska, Polacy nigdy by się nie dowiedzieli, jak fatalny jest stan służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. To, że nie potrafiły zadbać o bezpieczeństwo prezydenta i najważniejszych osób w państwie jest nie do pomyślenia nigdzie na świecie. Mówienie, że państwo zdało egzamin, bo udało się sprowadzić trumny, to tragikomedia. Nie mogę przejść nad czymś takim do porządku dziennego - mówi. Jak twierdzi gen. Petelicki rząd będzie robił wszystko, żeby raport ministra Millera nie ujrzał światła dziennego. - P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 8

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...