Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Film "List z Polski" (o katastrofie smoleńskiej)

Utworzony przez mgła, 14 stycznia 2011 r. o 18:27
W niedzielę 16 stycznia o godz. 16.30 w d. kaplicy (lic. katol.) spotkanie z Mariuszem Pilisem - reżyserem głośnego filmu o katastrofie pod Smoleńskiem pt. "List z Polski".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile za wstęp?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Ile za wstęp?
wstęp wolny zapraszamy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a_c napisał:
wstęp wolny zapraszamy
Żeby tylko nie było takiego problemu ze sprzętem jak ostatnio!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a_c napisał:
wstęp wolny zapraszamy
Dzięki ale nie chodzę na partyjne agitki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
Żeby tylko nie było takiego problemu ze sprzętem jak ostatnio!
Nie wiem co tam będzie gadać ten reżyser ale ja uważam tak: Nasi polecieli rano 10 kwietnia,do Katynia,do Smoleńska.Tam podobno była jakaś katastrofa, i wszyscy zginęli,tak nam w tv powiedzieli. Ale ja ich trupów nie widziałem,nikt nie widział,ani żadnego filmu ani foto z tego upadku samolotu też nie pokazali.Ruscy zaplombowali trumny i kazali wierzyć że tam w środku są nasi bliscy.I pochowaliśmy ich w polskiej ziemi. Ale kogo pochowaliśmy? Nikt nie wie CO było w tych ruskich zaplombowanych trumnach! Summa sumarum: nie mamy w Polsce żadnych dowodów,żadnych zapisów cz. skrzynek,szczątków wraku,zeznań świadków,kontrolerów z wieży.Nie mamy NIC! Nawet żadna nasza prokuratura nie zbadała tego skrzydła,ani gruntu żeby stwierdzić czy tam była mgła sztuczna czy naturalna,nikt nie zbadał wraku na możliwość wybuchu na pokładzie.Sodoma gomorra!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mgła napisał:
Nie wiem co tam będzie gadać ten reżyser ale ja uważam tak: Nasi polecieli rano 10 kwietnia,do Katynia,do Smoleńska.Tam podobno była jakaś katastrofa, i wszyscy zginęli,tak nam w tv powiedzieli. Ale ja ich trupów nie widziałem,nikt nie widział,ani żadnego filmu ani foto z tego upadku samolotu też nie pokazali.Ruscy zaplombowali trumny i kazali wierzyć że tam w środku są nasi bliscy.I pochowaliśmy ich w polskiej ziemi. Ale kogo pochowaliśmy? Nikt nie wie CO było w tych ruskich zaplombowanych trumnach! Summa sumarum: nie mamy w Polsce żadnych dowodów,żadnych zapisów cz. skrzynek,szczątków wraku,zeznań świadków,kontrolerów z wieży.Nie mamy NIC! Nawet żadna nasza prokuratura nie zbadała tego skrzydła,ani gruntu żeby stwierdzić czy tam była mgła sztuczna czy naturalna,nikt nie zbadał wraku na możliwość wybuchu na pokładzie.Sodoma gomorra!
Ale mamy Tuska i Komoruskiego, którzy walcza o demokrację w Polsce
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Ale mamy Tuska i Komoruskiego, którzy walcza o demokrację w Polsce
Donald.T i Bronislaw.K musza za to beknac,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pamiętam taką opowieść mojego znajomego: Za płotem mieszkał sąsiad,kawał drania,nieraz dał nam się we znaki,zwykły bandzior.Pewnego dnia moje trzy dzieciaki bawiły się na podwórku.Któreś tak kopnęło piłkę że wpadła za płot,na teren sąsiada.Ja mówiłem dzieciom żeby nie szły tam,że czort z piłką,kupię wam nową.No ale żona zachęcała dzieci żeby poszły do sąsiada i przyniosły piłkę,że sąsiad nie jest taki zły,że tatuś przesadza,że ma fobię na punkcie sąsiada.Dzieci poszły do sąsiada szukać piłki.Minęło pół godziny,dzwoni do mnie sąsiad i mówi że moje dzieci ... nie żyją,że chcąc wyciągnąć piłkę z wody wpadły do jamy i się utopiły.Pobiegłem do sąsiada,niestety nie wpuścił mnie na podwórko,powiedział że sam zajmie się wszystkim, że wszystko w porządku,że karetki wzywać nie trzeba bo już wszyscy dawno martwi,że mnie kocha, i mi współczuje,żebym mu zaufał itp.Nie wierzyłem draniowi ale moja żona zaczęła mnie przekonywać że z sąsiadami trzeba żyć w zgodzie,że dawne sprawy zostawić na boku itd.Uległem.Nazajutrz sąsiad przywiózł do mnie na taczce trzy zaplombowane trumny i powiedział że są w nich moje dzieci.Objął mnie czule i powiedział że od tej pory nic nie może naruszyć naszej przyjażni.Chciałem te trumny otworzyć,zobaczyć ... ale moja żona odradziła mi to mówiąc "Trzeba ufać ludziom".Odbył się uroczysty pogrzeb moich dzieci. Po tygodniu sąsiad na swojej bramce przyczepił plakat informujący że moje dzieci są same sobie winne bo nie umiały pływać,a tak w ogóle to najstarsze z nich miało 0,6 % alkoholu we krwi. Minęło trochę czasu zanim zorientowałem się że moja żona jest po prostu... kochanką mojego sąsiada,że od dawna to wszystko zaplanowali wspólnie a nasze dzieci im przeszkadzały w zbudowaniu szczęśliwej przyszłości. Teraz siedzę sobie w więżniu,mam wyrok dożywocie,za zabicie sąsiada i jego kochanki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mgła napisał:
Pamiętam taką opowieść mojego znajomego: Za płotem mieszkał sąsiad,kawał drania,nieraz dał nam się we znaki,zwykły bandzior.Pewnego dnia moje trzy dzieciaki bawiły się na podwórku.Któreś tak kopnęło piłkę że wpadła za płot,na teren sąsiada.Ja mówiłem dzieciom żeby nie szły tam,że czort z piłką,kupię wam nową.No ale żona zachęcała dzieci żeby poszły do sąsiada i przyniosły piłkę,że sąsiad nie jest taki zły,że tatuś przesadza,że ma fobię na punkcie sąsiada.Dzieci poszły do sąsiada szukać piłki.Minęło pół godziny,dzwoni do mnie sąsiad i mówi że moje dzieci ... nie żyją,że chcąc wyciągnąć piłkę z wody wpadły do jamy i się utopiły.Pobiegłem do sąsiada,niestety nie wpuścił mnie na podwórko,powiedział że sam zajmie się wszystkim, że wszystko w porządku,że karetki wzywać nie trzeba bo już wszyscy dawno martwi,że mnie kocha, i mi współczuje,żebym mu zaufał itp.Nie wierzyłem draniowi ale moja żona zaczęła mnie przekonywać że z sąsiadami trzeba żyć w zgodzie,że dawne sprawy zostawić na boku itd.Uległem.Nazajutrz sąsiad przywiózł do mnie na taczce trzy zaplombowane trumny i powiedział że są w nich moje dzieci.Objął mnie czule i powiedział że od tej pory nic nie może naruszyć naszej przyjażni.Chciałem te trumny otworzyć,zobaczyć ... ale moja żona odradziła mi to mówiąc "Trzeba ufać ludziom".Odbył się uroczysty pogrzeb moich dzieci. Po tygodniu sąsiad na swojej bramce przyczepił plakat informujący że moje dzieci są same sobie winne bo nie umiały pływać,a tak w ogóle to najstarsze z nich miało 0,6 % alkoholu we krwi. Minęło trochę czasu zanim zorientowałem się że moja żona jest po prostu... kochanką mojego sąsiada,że od dawna to wszystko zaplanowali wspólnie a nasze dzieci im przeszkadzały w zbudowaniu szczęśliwej przyszłości. Teraz siedzę sobie w więżniu,mam wyrok dożywocie,za zabicie sąsiada i jego kochanki.
Nic dodac nic ujac,bardzo dobry przyklad.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bolek napisał:
Nic dodac nic ujac,bardzo dobry przyklad.
Od kogo zaczynamy czy od sąsiada czy kochanki ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Od kogo zaczynamy czy od sąsiada czy kochanki ?
Ciac wszystko co czerwone,i smierdzi wschodem,a PO tem naszych pacholkow.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Od kogo zaczynamy czy od sąsiada czy kochanki ?
Ja zacząłem od tej mojej bladzi bo akurat była w pobliżu pod ręką.Zarżnąlem ją jak świniaka na Wielkanoc.Pamiętam że straszny smród buchnął na całe podwórko jak ją rozprawiłem na pół i powiesiłem na jabłonce.Poćwiartowałem bestię na kawałki i zawiozłem do Krzny,i spokój.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mgła napisał:
Ja zacząłem od tej mojej bladzi bo akurat była w pobliżu pod ręką.Zarżnąlem ją jak świniaka na Wielkanoc.Pamiętam że straszny smród buchnął na całe podwórko jak ją rozprawiłem na pół i powiesiłem na jabłonce.Poćwiartowałem bestię na kawałki i zawiozłem do Krzny,i spokój.
mam nadzieję, że jutro nikogo nie będziecie rżnąć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
mam nadzieję, że jutro nikogo nie będziecie rżnąć?
Nie chcemy komuny, nie chcemy i już! Nie chcemy ni sierpa, ni młota, Za Katyń, za Grodno, za Wilno i Lwów Zapłaci czerwona hołota. Za mordy, za gwałty, cierpienia i łzy, Za lata w niewoli spędzone, Za fałsze, oszczerstwa i cyniczne gry, Nadzieje bestialsko zniszczone. Od Jałty ten koszmar sowiecki już trwa I z każdym wciąż rokiem narasta, Nie lękaj się walki, w szeregu dziś stań, Przed tobą czerwona hałastra. Nie chcemy komuny, podnieśmy więc dłoń, Nasz protest do Kremla już dotarł, Uchwyćmy w swe ręce parszywy nasz los, Niech zadrży czerwona hołota. Choć w celach ponurych, nadzieja w nas tkwi, Wolności uchylą się wrota, Nadejdą dla wrony ostatnie już dni, Zamilknie czerwona hołota. Czas błędów, wypaczeń już znudził się nam, Wymierzmy sztywnemu więc kopa, Czas, Polsko, wystawić rachunek twych ran, Niech płaci czerwona hołota. Nie chcemy komuny, nie chcemy i już! Nie chcemy ni sierpa, ni młota, Za Katyń, za Grodno, za Wilno i Lwów Zapłaci czerwona hołota.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
mam nadzieję, że jutro nikogo nie będziecie rżnąć?
Jutro będziemy rżnąć ,tuż przy wejściu,ale tylko ruskich agentów!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mgła napisał:
Jutro będziemy rżnąć ,tuż przy wejściu,ale tylko ruskich agentów!
tak trzymać!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
tak trzymać!
Każdy koszerny będzie obowiązkowo obrzezany, powtórnie, w pobliskiej toalecie,nie ma sprawy.Zapraszamy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mgła napisał:
Każdy koszerny będzie obowiązkowo obrzezany, powtórnie, w pobliskiej toalecie,nie ma sprawy.Zapraszamy!
Warto przeczytać i otworzyć oczy , przestać ględzić o spiskowych teoriach. Otwórzcie oczy i myślcie, myślenie nie boli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pawlak napisał:
Warto przeczytać i otworzyć oczy , przestać ględzić o spiskowych teoriach. Otwórzcie oczy i myślcie, myślenie nie boli.
http://cogito.salon24.pl/268779,dyplomaci-z-departamentu-i-sb
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...