A może to rowerzysta wjechał pod samochód ? Swojego czasu poruszając się drogą w podlubelskiej wsi zauważyłem przed sobą rowerzystę,założyłem bezpieczny margines i rozpocząłem wyprzedzanie.Nagle ten odbił do środka jezdni
dobry metr ????.Co się stało?-Otóż w ten sposób omijał dołek w jezdni.Mógł to zrobić od strony rowu,ale nie...zrobił to właśnie tak.Ludzie są bez minimum wyobraźni a potem obwinia się kierowcę-do dzisiaj przechodzą mi ciarki po skórze.
Gdyby wtedy była śliska jezdnia ?.... .Innym razem,w jesienny,pochmurny wieczór coś mi mignęło w światłach samochodu, natychmiast zareagowałem,-dojeżdżam a tu kobieta z dzieckiem na bagażniku.Oboje ubrani w szare ubrania, a jedynym odblaskiem był wąski element odblaskowy na jednym z pedałów.To ten element zauważyłem.Wyjechałem przed tą kobietę i poprosiłem aby weszła do samochodu kiedy ja odejdę na pewną odległość aby sobie uzmysłowiła swoją bezmyślność- nie chciała,coś tam podbąkiwała obwiniając męża.Mąż mężem ale czy nie można włożyć kamizelki odblaskowej ?...do tego też jest potrzebny mąż?????? Wyobraźni rodacy,wyobraźni.
|
|
Kolka, tej babie nie pomoże edukacja, która chciałeś zaoferować. Ma bezmyślność i brak wyobraźni nie ma leku. Ciesz się, że kobiecie nie przyszło do głowy spojrzeć do tyłu przez lewe ramię - to dopiero jest tragedia. Na palcach jednej ręki stolarza po wypadku z piłą tarczową można policzyć tych, których w tej sytuacji nie znosi do środka jezdni.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|