Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Panie, może panu wypalimy znak firmowy. Najlepiej na czole. Będzie prawie bezboleśnie... kretyn!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Katka" idź na studia w zakresie weterynarii, zootechniki i później ze swoją wiedzą startuj do dyskusji z lekarzem medycyny weterynaryjnej, z powściągliwością odnośnie inwektyw. Emocje z kretynami w tle odstaw na zawsze. Nieśmiało zapytam, czy kastracja osobników męskich różnych gatunków zwierząt, w mniejszym stopniu okalecza te zwierzęta niż znakowanie w sposób opisany w artykule.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kupcze, a mnie się wydaje że nie trzeba kończyć żadnych studiów żeby wiedzieć, jak bardzo muszą cierpieć te zwierzęta podczas takiego zabiegu... Ale to może wiedzieć ten, kto ma w sobie odrobinę choćby empatii, niekoniecznie zaś wyższe wykształcenie weterynaryjne...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Robione to było w sposób fachowy, tak aby ograniczyć do minimum ból, a gojenie było błyskawiczne – zapewnia" nie chcę się mieszać w naukowądysputę, jednak postulowałbym testowanie: wypalanie, tak jak jedzenie dla koni: zawsze jestem w stanie zjeść, co koniom daję. Więc Znamionownik, powinien ZAZnAĆ znakowania (na niewidocznej części ciała), by poznać wyższość. Czipy, to także barbarzyństwo jak i ZNAKinAuCHoEu, na każde ucho. Pan lubi mieć wiedzę, policzyć dokładnie. Ta PaniEkspertka z bialskiejSOrbony ma takie samo zdanie?? czyt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...