Minister nie przyjechał do rolników. "Wyciągamy ostatnie zaskórniaki i jedziemy do Warszawy"

Mam nadzieje, że nic nie zyskają a BANKI zabiorą im te gospodarstwa co przyzczynii się że szybciej zdechną z głodu. Akceptuje ich postulaty, przyznaje rację. ale NIE TOLERUJE FORMY PROTESTU. Dlaczego utrudniają życie dla kierowców, ojców, pracowników, obcokrajowców itp. przecież to nie ich wina ? Jak ktoś jest takim idiotą to trzeba go dymać. Niech sobie blokują sejm, ministerstwo ale nie drogi swoim rodakom. Czy tym pijakom się w glowach poprzerwacało ?

Mówiłem aby nasi pojechali do francuskich rolników uczyć się jak się nowecześnie strajkuje. Blokady dróg to juz prahistoria i nie robi na naszej władzy żadnego wrażenia.

Dobrze ze mają gumofilce to nie będzie im zimno zimą i zrobią sobie pieczonego prosiaka 

Widziałem tych biednych ludzi w panoramie lubelskiej. Jeden z nich to lokalny baron paliwowy, właściciel firmy paliwowej i kilku stacji paliw. (ten co ubolewał, że sprzedał zaledwie 10 % świń). Kolejny to jego szwagier.

Sami tych fenomenów wybraliście niedawno to do kogo teraz pretensje -wiecie gdzie was teraz mają?od przyszłego roku zlikwiduja KRUS a w ZuS-e płci się co miesiąc.To będzie takie dziękuję dla durnych wieśniaków!!!

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Dlaczego usuwane są wpisy?

cenzor wstydzi sie ze ma wytyczne, zeby usuwac recjonalne zdania

" Kiedy prowadzono w 2014 negocjacje CETA, PSL wtedy w najlepsze rządziło razem z PO, a jego prezes Janusz Piechociński był wicepremierem i ministrem gospodarki, zaś Marek Sawicki ministrem rolnictwa (po drodze na jakiś czas zastąpił go Stanisław Kalemba – też z PSL), ale było przeciw. Tym bardziej że przecież nic nie wiedzieli, gdyż unijna biurokracja nie chciała im powiedzieć." - bez komentarza

"PO i PSL szkodziły przez 8 lat Polsce, a HGW przez 10 lat Warszawie po to, żeby lepiej widzieć błędy następców" - to oczywiste prawda :)

Gumiaki hi hi