Po tragicznym pożarze mieszkańcy lokali komunalnych zaczynają się bać

Brak troski o mieszkańców miasta, był wielokrotnie sygnalizowany na tym i innych forach oraz w tekstach drukowanych w Słowie czy też dzienniku wschodnim. Mieszkańcy zaczynają się bać, lipna pomoc społeczna, lipne przeglądy stanu technicznego lokali komunalnych..., lipne przetargi w spółkach komunalnych obsadzonych w/g znanego w Białej klucza (sitwa) , co jeszcze ma się wydarzyć by nieudolna władza miejska została zastąpiona zarządem komisarycznym. Bialczanie obudźcie się.

Nie komin, nie tlenek węgla, nie instalacja elektryczna- TYLKO ALKOHOL - tu leży problem. To normalne że popiół wypada. Jeżeli babcia miesiąc nie wybiera popiołu z pieca, bo jej się tyłka nie chce ruszyć z wyrka. Znam takie wiecznie chore panie które jeszcze 30 lat temu były umierająca a jak znam życie będą moimi kośćmi grać w palanta. Na Moniuszki to każdy lump regularnie czyści (płucze) tylko swoją gardziel, płaczą że bieda... Na papierosy i alkohol mają, dzieci hurtem robić - też zdrowie mają - tylko do roboty brak siły. Co za pech...