Protest nauczycieli

"Zapracowany" nauczyciel WF: "Tak trochę od siebie napiszę...przy okazji protestu protestu ***s://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/ta5/1.5/16/1f642.png :) Jak tylko protest się skończy, to zrobię tak: - niestety moja kochana 8 D wycieczki nie będzie (że pojadę klasykiem: "...ja Ci powiem, ja już wszędzie byłem") - bal klas 8 - bawcie się dobrze - noga mnie boli, już dawno powinienem być na chorobowym - egzaminy klas 8 - powodzenia - sprawy szkolne załatwiam TYLKO w pracy, ŻADNYCH telefonów po pracy, ale kochani Rodzice pamiętajcie, że przerwa między lekcjami jest dla mnie więc proszę mnie wtedy nie niepokoić, muszę też wypełniać dokumentację szkolną, to ten czas - szkolne zawody sportowe, trwające dłużej niż moje godziny w pracy - dziękuję, nie idę - tak myślę, że zacznę "pracować", a przestanę PRACOWAĆ - zajęcia typu: "macie piłkę i grajcie" też są fajne ***s://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/ta5/1.5/16/1f642.png :) - nauczyciel ma pracować nie więcej niż 40 godzin i taki mam plan na przyszłość ***s://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/ta5/1.5/16/1f642.png :) Z racji tego, że zajmuję się wychowaniem fizycznym, to przypomnę, że oglądanie meczów (taktyka), gra z kolegami w piłkę (usprawnianie się nauczyciela) i wiele innych różnych spraw związanych z wychowaniem fizycznym, a niekoniecznie z lekcją też WLICZA się do tych magicznych 40 godzin - mało kto o tym wie, ale tak jest. - a jeśli do czwartku wypracuję już magiczne 40 godzin (które skrupulatnie udokumentuję), to zgłoszę się do Pani Dyrektor i poinformuję, że w piątek mam wolne, a jeśli chce, żebym przyszedł do pracy, to zgodnie z prawem MUSI mi wypłacić nadgodziny. Dobry plan?"

W jednej ze szkół rodzice sporządzili listę korepetytorów z ilością godzin i stawką za godzinę. W wypadku problemów z maturą przekażą ja do Urzędu Skarbowego. Jak uczą nauczyciele jeśli program wymaga korepetycji. Czy nauczyciele, korpetytorzy leniuc***ący w szkole płacą podatki od dodatkowych dochodów?

  Cytat z innego forum dot. pracy nauczycieli:     "Długo pracowałem w szkole i widziałem jak to wygląda. Oczywiście praca nauczycieli łatwa nie jest i nie ogranicza się do samego pensum, ale do 40 godzin daleeeeko. I wcale nie mówię tu o nauczycielach WF, co jest akurat jedną z najlżejszych posad na świecie.     Porównywanie się do jednego z najbogatszych państw nie ma sensu. Zwłaszcza abstra***ąc od siły nabywczej zarobków.     IMHO drogą do poprawy pracy szkoły byłoby MOCNE RÓŻNICOWANIE zarobków nauczycieli. Tak żeby belfer potrafiący uczyć zarabiał ZNACZNIE więcej niż ci którzy są kompletnie do bani lub im się nie chce. Proste zwiększanie wydatków na szkoły nic nie da. Trzeba wymuszać efektywną pracę. Tego nie ma."