Sprofanowany pomnik czerwonoarmistów

Wstyd i hańba! Ci polegli żołnierze swojego losu nie wybierali. Szli z przysiółków i chutorów i ginęli tysiącami na polach Matuszki Rosji i Europy. Na naszej polskiej umęczonej ziemi leży wielu żołnierzy różnych narodowości z wielu wojen. Wszystkim im należy się szacunek i pamięć. Takie bezszczenie grobów i pomnikow przeszłości zasługuje na najwyższe potępienie. Dobrze by było, gdyby złapano sprawców i przykładnie ukarano.

Oczywiście dewastowanie pomników nie jest żadnym rozwiązaniem.Mam jednak pytanie - czy pomnik ten stoi na cmentarzu, gdzie jest miejsce dla poległych żołnierzy? Czy nie stoi on w centrum miasta jako symbol władztwa wodzów tejże armii nad Polską przez następnych kilkadziesiąt lat ? Chciałbym zauważyć, że pierwszym okupantem na tych terenach w 1939 r. była właśnie krasnaja armia, a pomniki Wermachtu, który nas od niej "wyzwolił" są ? Jakoś nikt na to nie narzeka i nie traktuje jako "sprawy politycznej"! Jak długo jeszcze będą nas straszyć te czołgi na postumentach, te czerwone gwiazdy na cokołach i iglicach? Jak długo jeszcze każda zmiana nazwy ulicy czy placu z komunistycznej na naszą - polską będzie wywoływała zażarte dyskusje z argumentacją o ich " historyczności" ? W Białej Podlaskiej ul.Gwardii Ludowej zmieniono raptem kilka lat temu a GL była zbrojnym ramieniem PPR-u - bolszewickiej agentury! Zgadam się, że sołdaty nie wybierali kierunku marszu i szli na rozkaz (jak z resztą większość żołnierzy świata), ale nikt nie domaga się zachowywania nazw czy symboli hitlerowskich natomiast bolszewickie, a to już dla wielu rzecz "do dyskusji". Tak więc żołnierzy każdej armii na cmentarz - tam jest ich miejsce jak każdego zmarłego człowieka, a symbole naszego zniewolenia, upodlenia przez dziesięciolecia, zacofania cywilizacyjnego i rządów "ciemniaczków w mundurkach" - pod buldożer a nie jak widać na zdjęciu chodniczki z kostki bauma i pełen szyk.Nie będzie wtedy miejsc dla niezrównoważonych co to i pomnik zamaluje i swastykę namaluje - "ot taki to << bohater >> narodowy".

Dylicki ! pięknie i mądrze napisałeś. Precz z pomnikami chwały dla naszych okupantów !

stawianie pomników okupantom to zasługa zdrajców-komunistów którzy na bagnetach tych okupantów zostali tu "zaimportowani" Ale utrzymywanie tych pomników po 1989 jest świadectwem jak wielkiego mentalnego spustoszenia dokonało w umysłach PRL. Hitler nigdy by nie napadł na Polskę w pojedynkę. Dopiero po zawarciu paktu z ruskimi o wspólnej agresji napadł na Polskę.