![]() |
A ile nie ujawnili? Ciekawe
|
![]() |
A jak mieli na własny użytek to co. Na razie jeszcze dają popalić - chyba? |
![]() |
nie znasz dnia ani godziny I nie wiesz komu ufać I tak trzymać Tak się kończy jak się amatorzy biorą za fajeczkę
|
![]() |
Jak ci się udało przemycić wagon ViceRoyów to nie znaczy że jesteś takim profesjonalistą. Cwaniaku. |
![]() |
viceroye to palą wiejskie chłopy i miejskie cwaniaczki co kasą nie śmierdzą.Ja osobiście bym się wstydził wyjąć w towarzystwie paczkę tych śmierdziuchów.Toż od takiego co częstuje Viceroyem to na odległość wiochą i burakiem zalatuje.Dodam,że nie jestem jakimś tam milionerem.Pracuję i zarabiam średnio ale nie robię z siebie żyda i wsiura. |
![]() |
Nie jestem żydem, jestem wsiurem i palę Viceroye. Ale średnio zarabiający ynteligencie że po całym dniu, zapewniam, jednako jedzie z pyska, bez względu czy palisz Viceroye czy Marlboro light. Jedyna różnica to cena, trucizna taka sama. Burakiem mi zajechało po przeczytaniu tego co tutaj naskrobałeś, takim burakiem przeflancowanym z Porosiuk (bez obrazy mieszkańcy Porosiuk) do bloku na Orzechowej. |
![]() |
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|